Wspomnienia i nazwa – to jedyne, co dobrego pozostało z wyśmienitej serii Championship Manager. Po wywaleniu braci Collyer i zatrudnieniu Beautiful Game Studios, legenda stała się tylko produktem żerującym na dawnej chwale.

Przed wami pierwsza część relacji z Games Convention. Nasz człowiek Bartosz Kwietniewski był na miejscu i pragnie podzielić się z wami wrażeniami. W tej części reportażu wieści z obozu SONY. Kolejna część już jutro.

Niemieckie Games Convention w Lipsku od czterech lat stara się zyskać opinię europejskiego E3 – stara się, bo pomimo wszelkich zadatków na taki tytuł, jak ogromna, nowoczesna i robiąca wrażenie hala oraz dobra lokalizacja, ciągle czegoś brakuje.

Prawie jak w Los Angeles

Najwięksi wydawcy wciąż traktują Europę po macoszemu i na GC dobrze to widać. Próżno szukać tu zupełnie nowych gier, czy oczekiwać zapowiedzi świeżych, potencjalnych hitów. Nie znaczy to jednak, że nie warto było wybrać się na GC 2006. Gier była masa, a sam klimat targów sprawiał, że naprawdę ciężko było wsiąść do powrotnego pociągu. Wiele z przezentowanych tytulów pokazano po raz pierwszy w Europie.

Piętnaście godzin jazdy pociągiem – tyle potrzebowałem, aby dojechać z Warszawy do Lipska. Potem szybka przesiadka do taksówki i po dwudziestu minutach jestem już na miejscu. Widok hali już z daleka robi wrażenie – wielka, przeszklona konstrukcja, a przed nią sztuczne jezioro. Niemcom nie można odmówić pomysłowości. Warszawska hala Expo, gdzie odbywało się Playstation Experience, po prostu blednie przy Leipziger Messe. Nie jestem jednak architektem. To co mnie najbardziej interesowało znajdowało się w środku.

PlayStation 3 w rzeczywistości prezentuje się ślicznie!

Muszę przyznać, że hale w których mieściły się stoiska z grami zostały świetnie zagospodarowane oraz urządzone. Widać, że organizatorom zależało na tym, aby było ciekawie i to się im rzeczywiście udało. Gdzie się nie skierowałem, coś się działo – konkursy, prezentacje gier na telebimach, przechadzające się hostessy, które raczej na prośbę, niż z własnej woli rozdawały gadżety, porozstawiane kanapy z podłączonymi DS-ami, PlayStation Portable i niezliczona ilość stoisk z Xboxami 360 to właśnie GC w pełnej krasie. Naturalnie najbardziej interesowało mnie jak prezentują się stoiska trzech głównych graczy na rynku, czyli Microsoftu, Sony oraz Nintendo.

Dziś kilka słów o Sony. Już na długo zanim rozpoczęły się targi było wiadomo, że firma odpuściła sobie niemiecką imprezę. Przedstawiciele koncernu oświadczyli, że PS3 na targach nie ujrzymy.

Assassin’s Creed rządzi i dzieli.

Nie ważne, że premiera konsoli już w połowie listopada – Sony ma zamiar uderzyć z wielką pompą podczas tegorocznego Tokio Game Show w Japonii. Wielka szkoda, bo na stoisku ewidentnie brakowało czegoś co przyciągnęło by uwagę na dłużej niż kilka chwil. Dość powiedzieć, że sami zwiedzający najbardziej okupowali część stoiska, gdzie za gablotką stała sobie atrapa PS3 a obok na rozwieszonych LCD prezentowano trailery potencjalnych hitów na PS3, jak Lair czy Heveanly Sword.

Wielka czarnula

Sama PS3 na żywo wygląda o wiele lepiej niż na zdjęciach. Owszem, jest duża, większa nawet od Xboxa 360, ale wykonana naprawdę porządnie. Prezentuje się bardziej nowocześnie i high-endowo niż konsola Microsoftu. Obok leżał pad, który w moim odczuciu nie pasuje kompletnie do konsoli – po pierwsze wykonany jest z matowego plastiku, a po drugie jego design nie pasuje do futurystycznych kształtów PS3. Co zatem można było robić na stoisku Sony? Gdyby nie Ubisoft i ich prezentacja Assassin’s Creed, Sony byłoby stracone.

Sony odpuściło sobie niemiecką imprezę.

Assassin’s Creed ze względu na stosunkowo odległą datę premiery prezentowany był „za zamkniętymi drzwiami”. Od razu mówię – dla mnie to absolutnie numer jeden targów. Sony ma w posiadaniu niezwykle mocną grę i jeśli plotki o jej konwersji na X360 się nie potwierdzą, posiadacze tej konsoli będą mieli dwie opcje do wyboru: albo płakać nad brakiem Assassina na X360, albo kupić PS3. To tak dobra gra!

Tytuł prezentowany był w postaci nagranej uprzednio rozgrywki, zaś stojący obok programista Ubisoftu komentował na bieżąco, co dzieje się na ekranie. Pierwsza rzecz, jaka zwróciła moją uwagę to naturalnie niesamowita grafika. Rozległy teren, w oddali miasto i nasza postać gnająca w jego kierunku na koniu. Od razu w oczy rzuca się animacja szat Altaira, protagonisty – falują na wietrze, w naturalny sposób się gną… Po prostu poezja.

[Głosów:0    Średnia:0/5]
1
2
PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułCannon Fodder wróci na PSP
Następny artykułZamieć i goło leć

11 KOMENTARZE

  1. Świetna relacja. Valhalla jednak ownuje polską scenę portali o grach. (Choć ocenę mogę zweryfikować po zobaczeniu co sprawozdawca napisze o STALKERZE :))

  2. Nawet jesli AC zrobia na PCta to i tak nie bedzie wygladal tak samo ;( Ja chce PS3 ;( Tego biednego PCta traktuja wszyscy ostatnio po macoszemu. . . M$ moze wreszcie sie ogarnie. . .

  3. Świetna relacja ! Już myślałem, że Valhalla odpuściła sobie Europejską imprezę GC. Parę newsów, thats all? A tu co? Okazuje się, że mieliście człowieka któremu udało się zinfiltrować pilnie strzeżony budynek w Lipsku ! Jak dostał się do środka? Przez kanały? Przez szyb wentylacyjny? A może drzwiami?. . . Nie. . . To by było zbyt proste =P. Co do PS3 – cały czas mam mieszane uczucia. Z jednej strony konsola jest strasznie wypasiona, a gry na nią wyglądają zachęcająco. Z drugiej strony IMO wygląda raczej średnio, no i jest to wyraźnie Japońska konsola, patrząc na zapowiedzi, nie czuje się, że PS jest mooojeeeee. . . Tak jak w przypadku Xbox’a360 (którego także nie mam =p). No i niewiadomo jak będą wyglądać online’owe rozgrywki. Bo Xbox ze swoim XboxLive! Miażdży. . . Cholibka, będzie ciężko :). Konsole nowej generacji kuszą coraz bardziej, chociaż odwraca się głowę, krzyczy się na całe gardło *Nie mam na to pieniędzy!*, to i tak ew. miodność płynąca z rozgrywki oraz ta *technologia* kuszą. . . i kuszą. . . 🙂

  4. Miejmy nadzieję, że ta nagła opieszałość do chwalenia się swoją konsolą (sony), wynika z faktu, że PS3 promować nie trzeba. Jest tak świetna, że sprzeda się sama ;). Najpierw porażka na E3, teraz na GC. Czekamy na Tokyo. To ostatnia szansa.

Skomentuj Anonim Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here