Sezon ogórkowy w pełni i mimo olimpijskich zmagań w Pekinie i wydarzeń w Gruzji tabloidy muszą sobie znaleźć jakiś mocny, „wakacyjny” temat na którym mogą wieszać psy. Co najlepiej się do tego nadaje? Oczywiście gry wideo. Brytyjski Daily Mail – brukowiec, który swego czasu wsławił się niewybrednymi atakami na naszych rodaków pracujących na Wyspach straszy swoich czytelników zapowiadaną na konsolę Wii grą MadWorld. John Beyer z Mediawatch UK, niezależnej organizacji, działającej jak sami o sobie mówią na rzecz “odpowiedzialności i przyzwoitości w mediach” postraszył w internetowym wydaniu wyżej wymienionego brukowca, że brutalna gra, którą Daily Mail już okrzyknął najbardziej brutalną grą w historii „zepsuje” wizerunek Nintendo Wii. Beyer ma nadzieję, że British Board of Film Classification (BBFC) uważnie przyjrzy się całej sprawie i… tytuł ten NIE dostanie klasyfikacji wiekowej. Bez niej jak dodał Beyer gra:..nie będzie mogła pojawić się na rynku brytyjskim. Co zrobi reszta świata to już ich sprawa.

W nowej grze od Segi wcielimy się w postać Jacka, który musi przeżyć w szalonej metropolii zwanej Varrigan City. Ciekawą cechą MadWorld ma być stylizowana, utrzymana w czerni i bieli oprawa graficzna. W odpowiedzialnym za ten tytuł studiu Platinum Games pracują ludzie mający na swoim koncie między innymi Resident Evil 4 i Okami. Swoją drogą patrząc na poniższy zwiastun to trudno nie przyznać, że Sega sama się prosiła o takie reakcje. Zresztą zobaczcie sami.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

9 KOMENTARZE

  1. Pierwsze skojarzenie po tytule (widzę po raz pierwszy) to Michae Andrews Mad World 🙂 IMO Po sukcesie nietypowego graficznie i niezwykłego Okami, poszli w kierunku „Zróbmy klasyczną rozwałkę w nietypowych barwach, siem sprzeda”. Ot rozwalanka z nietypową grafą. Zauważam narastającą tendencje do udziwnień graficznych:- ubogi w barwy Mirror’s Edge- Okami- Mad?Co do Mirror’s, uprzedzając, ubogi w sensie prostoty barw, bynajmniej nie chodzi o negatywny wydźwięk.

    • Pierwsze skojarzenie po tytule (widzę po raz pierwszy) to Michae Andrews Mad World 🙂 IMO Po sukcesie nietypowego graficznie i niezwykłego Okami, poszli w kierunku „Zróbmy klasyczną rozwałkę w nietypowych barwach, siem sprzeda”. Ot rozwalanka z nietypową grafą. Zauważam narastającą tendencje do udziwnień graficznych:- ubogi w barwy Mirror’s Edge- Okami- Mad?Co do Mirror’s, uprzedzając, ubogi w sensie prostoty barw, bynajmniej nie chodzi o negatywny wydźwięk.

      Jakoś mi się nie wydaje. Po pierwsze nie sądzę, żeby ex Clover pomyślał: „zróbmy coś udziwnionego graficznie to się sprzeda”, bo ich Okami sprzedało się beznadziejnie i nie było absolutnie żadnym sukcesem, chyba że mówimy o przyjęciu przez krytykę. Co do Mirror’s Esge to nie wydaje mi się, żeby był ubogi w barwy, bo jest to jedna z niewielu gier hulająca na silniku Unreal 3. 0, w której są inne kolory niż szary i brązowy. :)W ogóle Mad World będę bronił do ostatniej kropli krwi i potu, bo zapowiada się arcy-wybornie. Jestem fanem chodzonych bijatyk, a ta zapewnia nie tylko boską, unikalną oprawę a la Sim City, ale również sporo czarnego humoru, który tak kocham w tego typu produkcjach. Ode mnie oba kciuki w górę. :DJeżeli dla kogoś to wygląda nudno, to nie czai chyba konwencji. Piła spalinowa + gigantyczny boss = pure win.

  2. Jeszcze wracajac do tego co pisałem wyżej:Czyżby w końcu ktoś wpadł na pomysł, że nie liczy się tylko grafika? Po filmiku ewidentnie i wyraziście czuć specyficzny klimat. Zapomniałem jeszcze wymienić nowego Prince’a.

  3. Brawa za chęć stworzenia czegoś oryginalnego. Gothel- Okami toż to cell shading, Mirror’s Edge akurat dzięki znakomitemu dobraniu kolorystyki prezentuje się wybornie. Przecież sledzimy losy bohaterki z jej oczu, racja?Właśnie dlatego szwedzi pokusili się o taki a nie inny zabieg artystyczny mający na celu pokazanie „świata” takim jakim jest dla nas. MadWorld to szalony pomysł genialnych ludzi którzy swego czasu tworzyli „Clover studio” (Viewtiful Joe jest kozacki). . . Bez takich producentów świat gier dawno byłby szarobury. Choc gra nie zapowiada się jakoś rewelacyjnie pod względem mechaniki to jednak graficznie potrafi zwrócić bna siebie uwagę. Jestem za tego typu eksperymentami. Za produkcję trzymam kciuki, aby sprzedała sie w jak największych ilościach. Dzięki temu chłopaki z „Platinium Games” będą mogli rozwinąć swe skrzydła i pokozazać coś równie szalonego przy następnej produkcji.

  4. motylanoga:tamte gry wymieniłem jako nietypowe graficznie i zarazem niezwykle interesujące, tu kojarzy mi się to po części tak jak i Ty piszesz, ale IMO taki zabieg artystyczny mógł być równie dobrze zastosowany na czymś, prezentującym równie nietypową fabułę. Chcę zwrócić uwagę, że to jest tylko rozwałka jakich wiele, a jej niewątpliwym atutem, wpływającym na klimat jest grafika, nie superrealistyczna, ale wręcz uproszczona. Jedno jest pewne – jak nie oni, to ktoś inny zmontował by coś w ten deseń. Bogowie, nie mówię, że gra jest ohydna, brutalna i pozbawiona sensu. Takie gry też mogą być świetne 😀 (brutalne). Po prostu fabularnie to klasyczne „zabij wszystko co się rusza (tak przynajmniej wygląda jak dotąd).

  5. Ehh pisałem, że słowo „uboga” stosuję w innym kontekście 🙂 Może słowo prostota byłoby lepsze, chociaż. . . Okami – oczywiście chodzi o krytykę. Okami kojarzy mi się nieodmiennie z BG&E

Skomentuj Anonim Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here