Będące na fali Nintendo atakuje Brytyjczyków nową formą reklamy. Są nią interaktywne reklamy prezentujące możliwości Wii na żywo w kinie. W przeciągu kolejnych dwóch weekendów w dziewięciu kinach rozsianych po całej Wielkiej Brytanii będziemy mogli spotkać aktorów prezentujących możliwości nowej japońskiej konsoli.

Sprawa wygląda tak. Na ekranie pojawi się reklama Nintendo. W tym czasie na sali kinowej już będzie siedział jeden z aktorów – mały chłopiec o imieniu Steve. W pewnym momencie reklama zostanie zatrzymana a wśród widowni pojawi się „matka” chłopca. Rodzicielka wyzwie swojego syna na pojedynek w Wii Sports (w tym przypadku tenis), który zostanie rozegrany pod samym ekranem. Ma to ukazać jak bardzo przyjemna, łatwa i ekscytująca jest zabawa przy Nintendo Wii.

Reklama jest dźwignią handlu, ale idąc do kina wolimy skoncentrować się na pudełku z popcornem i zimnym napoju. Czy to dobry pomysł na promocję modnej konsoli? Naszym zdaniem nie.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

10 KOMENTARZE

  1. Nie ukrywam, że pomysł Nintendo szalenie mi się nie podoba. W kinach w Polsce zanim zacznie się film musimy oglądać 30 minut reklam (lepiej wyjść z sali), a teraz widzę, że w Wlk. Brytanii wcale nie jest lepiej. Nintendo niepotrzebnie wpycha się tam gdzie nie trzeba. . .

  2. Z tego co wiem w większości kin w GB w kasie przy kolejnych seansach widnieją dwie wartości – godzina od której można weść do kina i obejrzeć reklamy oraz godzina, o której zaczyna się sam film. Także nie ma problemów z odpuszczeniem sobie bloku reklamowego. Co do samego pomysłu – pozostaję sceptyczny. Ale może to i fajne.

  3. Ludzie, co wy te kina takie macie u mnie w kinie reklamy lecą około 10 minut nie więcej. Pomysł jest niezły, ale xiii i grubemu się pewnie nie spodoba.

  4. Jeżeli miałoby to zastąpić te zwykłe reklamy, które u nas w kinach trwają po 10 minut to jestem na tak! Pomysł ciekawy i napewno bardziej zainteresuje widza reklama tego typu niż zwykła.

  5. Standarde sa teraz 15 minutowe bloki przed seansem. Jak kiedys pracowalem w kinie leciala reklama pewnego producenta jeansow. Nie byloby w tym nic dziwnego gdyby reklama nie trwala 7 minut i byla strasznie denna. Paru zdenerwowanych klientow sie znalazlo:)A co do reklamy Nintendo to moze byc ciekawa jesli tylko nie jest za dluga i fanie przeprowadzona. Cala sala moze wtedy kibicowac:)

  6. Oczywista wszystko zalezy od tego, na jakich filmach emitowane beda te „interaktywne” reklamy- jezeli tak jak w artykule bedzie Steve i jego mama grajacy w tenisa, gdy zaraz ma byc wyswietlana premiera „Wzgorza maja oczy2” no to powodzenia;] ale jesli bedzie to film familijny np „happy wkret” czy cos to ok. Inaczej bedze jesli ciagle bedzie to reklama Z POZORU wygladajacego na „dziecinade” [mowie tu o tenisie] (albo „minigierke” jak ktos woli), a inaczej jesli bedzie to kozacko wygladajaca (szczegolnie dla starszych odbiorcow) reklama Zeldy czy czegos. Ale mysle ze wszyscy macie racje- niektorych ten pomysl wyda sie upierdliwy a niektorym ciekawy- wszystko zalezy od gostu. Ale gruby ma racje- mimo iz nie ma rozpiskow w polsce kiedy sa reklamy a kiedy film, to zawsz mozna wejsc na seans „na czuja” ;].

  7. wszystkim udziela się wii mania, a ja właściwie nie lubię wii . . . wolę coś bardziej że tak powiem klasycznego. . .

  8. board_p1 odnosnie „wzgorza maja oczy 2” – to strasznie slaby ten film, czlowiek, ktory zaszufladkowal ten film w horrorach msuialbyc kompletnym idiota. To jest zwykly film sensacyjny z elementami fantasy – jedna wielka bajadera i w dodatku cienka:P. Co do reklamy to ciekawa naprawde i jestem za 😛 . Na sam koniec polecam z horroro-thrillerow „Glosy 2” i na deser wedlug mnie dobra naprawade komedie „Epic movie”:)

  9. Ok sory ale nie jestem znawca filmow , a wspomnialem o tym filmie bo widzialem reklame i wygladal na niezly horror;] (przynajmniej dla mnie:)

Skomentuj Łukasz Kowalczyk Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here