Zgodnie z obietnicą publikujemy pierwszy tekst z serii TOPek. Wojtek Borowicz ocenił działalność wydawców gier i wybrał dziesięciu, którzy zasługują na brawa. Zobaczcie kto ten rok powinien zaliczyć do udanych.
[Głosów:0 Średnia:0/5]
EA za wysoko, Rockstar za to co zrobil powinien byc ^&^#$*^$# ;P Ja bym wstawil w miejsce rockstara, nc soft:)Wyżej ubisoft, bo sie należy.
Moim zdaniem w tym roku najlepiej spisało się. . . EA. Zdecydowanie. Microsoft nie odwalił nic ponad standardową, rzemieślniczą robotę (kilka kontynuacji i bardzo zręczne ustalenie daty premiery Too Human – kto by w wakacje przejmował się jedną z największych porażek tego roku?). Owszem to dobry wydawca, ale gwiazdą tego roku jest zdecydowanie Electronic Arts. Dlaczego? Oto powody:- Nietuzinkowe wypowiedzi pana Riccitiello, – Utworzenie 4 marek wydawniczych, – Wdrożenie takich projektów jak Mirror’s Edge, SPORE, Boom Blox, Dead Space i kilka innych, – Nowa polityka dotycząca ekip developerskich (Pandemic, BioWare itd. )- Nowa polityka wydawnicza (Peter Moore i jego działania w EA Sports, cięcia projektów nie spełniających odpowiednich norm, bardzo szybkie i trafne wnioski po wpadne z nowym NFS)- Owocna współpraca z innymi gigantami branży (Valve oraz L4D oraz LucasArts oraz nowe Star Wars MMO od BioWare)- Liczne ukłony w stronę graczy, darmowe DLC do Burnouta oraz wiele atrakcyjnych akcji promocyjnych. – Bardzo sympatyczni pracownicy EA Polska :PWydaje mi się, że powyższy ranking za bardzo skupia się na samych grach (a jak wiadomo, taką rolę pełnią inne listy). TOP 10 wydawców to przede wszystkim ocena polityki wydawniczej, wizerunku oraz wkładu w rozwój branży (nie mylić z wynikami finansowymi). Przepraszam bardzo, ale zachowawczy i przewidywalny Microsoft Games Studio moim zdaniem nie zasługuje na złoty medal. 😛
Nie wiem co robi w zestawieniu Ubisoft. Po kilku ostatnich, bardzo dobrych, choc nie bez wpadek, latach, i z asami pokroju PoP czy Assassin’s Creed można sie było spodziewać pogromu, tymczasem wyszło słabo, a biorąc pod uwagę zapowiedzi, źle. Zamiast megahitów, wyszły średniaki – FC2, AC, GRAW2, Blazing Angels, nawet nowsze – PoP (który bardziej przypomina film interaktywny i trudny nie jest) czy BiA:HH (taki sobie średniak, który korzysta z dziury w FPSach) to nie ta potega co kiedyś. Do tego taki sobie Rayman i wciaż przekładana premiera Conviction. NMH (które przyarnięto z dobrego serca) i Vegas2 to za mało, nie przy tej ilośc spapranych pomysłów.
W tej sprawie popieram qam’a. Nie zgodzę się natomiast, że Microsoft odpalił najlepszą robotę. EA wzięło się w garść i proszę jakie mamy perełki. Do tego usunięcie kiepskich marek, darmowe patche do genialnego burnouta paradise, a także rozwój gier na naszym rynku ( reklamy nfs po kilka razy dziennie, teraz to może być norma z innymi grami). Jednak na pierwszym miejscu postawiłbym też Ubisoft. Tutaj również mamy wdrażanie nowych marek ( Toma Clancy’s EndWar z ciekawym sterowaniem). Piękny i oczarowujący Prince of Persia. Świetny, grywalny, wprowadzający ciekawe patenty i pokazujący, że nie trzeba robić identycznego klona części pierwszej Far Cry 2 (nie wiem jak wy- dla mnie gra w pierwszej 5. gier w jakie grałem w ogóle, otwarty świat to strzał w dziesiątkę), mamy też nowego i solidnego Shaun White Snowboarding, więc obie firmy oceniałby równo (Ubisoft nie musiał aż tak niczego naprawiać ;). Drugi byłby Rockstar (wiadomo- GTA), a trzecie Sony/Microsoft. Szkoda jedynie Activsion, które jest wydawcą numer 1. pod względem kasy na świecie, przeniosło się na casuali. W każdym razie brawa dla EA za ich starania.