Serwis MSNBC donosi, iż firma z Redmond, na całym świecie sprzedała już 20 milionów kopii Windows Vista. System, którego premiera odbyła się na początku roku przeskoczył tym samym rekord ustanowiony przez jego poprzednika – Windows XP. Ten ostatni w dwa miesiące po premierze znalazł się na dyskach twardych „zaledwie” 17 milionów użytkowników. Wyniki te, w imieniu firmy, komentował pełniący funkcję dyrektora marketingu Bill Mannion. Uważa on że system operacyjny „miał start silniejszy niż przewidywano”. Valhalla gratuluje firmie Microsoft.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

8 KOMENTARZE

  1. Owszem, ja aktualnie używam i jedyna rzecz, na którą naprawdę mogę narzekać to problemy z kompatybilnością (Adobe Readera 8 _pod Vistę_ musiałem instalować w trybie kompatybilności XP, Winamp wywala błąd przy starcie (choć działa), dwóm urządzeniom z płyty głównej brakuje sterowników i nie mogę zainstalować sterowników do kamerki (dwa ostatnie problemy mogą być spowodowane tym, że mam wersję 64-bitową)). Aha, i czasem nie zapamiętuje ostatnich ustawień widoku danego folderu. No i 1 GB RAMu to chyba jednak ciut mało. I straciłem całą archiwalną pocztę, bo nowy klient pocztowy MS nie jest kompatybilny pod tym względem z Outlook Express (i dalej nie da się eksportować takich rzeczy jak np. reguły wiadomości >< ). Ale za to dużo szybciej niż XP otwiera jeden z moich subfolderów z tapetami, w którym trzymam ich 8000, choć z kolei kiedy przychodzi do sortowania ich według czegokolwiek innego niż nazwa to można iść na kawę. Cóż, ostatecznie nie ma w nim nic, co raziłoby mnie na tyle, by wrócić do XP, a jest parę rzeczy, które przypadły mi do gustu – choć z kolei nic tak wielkiego, by zmusiło mnie do instalacji Visty. Zainstalowałem głównie dla DirectX 10 i bo miałem okazję.

  2. Przed chwilą po raz pierwszy odpaliłem Guild Wars na Viscie – mimo iż gra teoretycznie nie cieła, to postać i kamera poruszały się jak pod wodą. Ogólnie wszystkie gry wydają się chodzić wolniej i częściej buszują po dysku twardym. Zaczekam na patcha dodającego obsługę DirectX 10 do Company of Heroes (powinien pojawić się już wkrótce), zobaczę, o co chodzi, a jak uznam, że efekt nie jest tego warty, wrócę do XP. A może spróbuję Linuxa? Np. z KDE lub z Berylem, z którego podobno Microsoft zżynał tworząc Aero (patrząc na screeny trudno nie zauważyć podobieństwa).

  3. Uzywalem przez kilka tygodni, ostatnio juz miarka sie przegbara byl format i restor do XPka. Cokolwiek by sie chcialo uzyc to problem ze sterownikami (chocby glupia kamerka internetowa) – pomoc przy instalacji sterownikow jest tak trafna, ze lepiej nie komentowac (najczesciej mialem informacje ze nia mam miejsca na dysku jak bylo 16GB wolne !). Jeszcze lepiej z kartami Creativa – ten niesamowicie wypasiony produkt w polaczeniu z najnowszym i najlepszym systemem NIE potrafi uzyc EAX’a, nie da Ci dzwieku 5. 1 (tylnie glosniki i centralny martwe) i na dodatek nowe! sterowniki nie rozwiazuja tych problemow. Do tego predkosc. . specjalnie z 512MB dorzucilem do 1GB+256MB ramu, zeby bylo Viscie latwiej i mimo tego nie ma porownania do XP’ka. Przed chwila znowu ta sprawa z kasowaniem plikow (sam widzialem jak to trwa – mordega, tak samo kopiowanie – zanim zacznie to 30sek czekasz az Vista „calculating time” – paranoja jakas). System wyglada ladnie ALE duzo pracy przed Panami z M$ zanim bedzie to na tyle uzyteczne co XP. Za duzo niekompatybilnosci, za bardzo pochalania zasoby no i jeszcze ten caly tryb pracy jako nie admin – to jest dopiero kretynizm ! Nawet jak otwierasz Memory Stick’a to masz kolejny krok – okienko pytajace czy aby napewno? kopiujesz plik do Program files – czy aby na pewno?. . polowa czynnosci wiaze sie z upierdliwym okienkiem „czy jestes pewien?” szlak moze trafic ! Wylaczyc to z kolei nie za bardzo bo wtedy to juz podobno bezpieczenstwo w ogole lezy. Doswiadczenia srednie. . . powrot do XP chyba mowi sam za siebie 😉 SP1. . a bardziej prawdopodobne SP2 bedzie momentem kiedy znowu sproboje (ta jak bylo z XP. . 2000 siedzial u mnie przez dluuugi czas).

  4. „no i jeszcze ten caly tryb pracy jako nie admin – to jest dopiero kretynizm ! Nawet jak otwierasz Memory Stick’a to masz kolejny krok – okienko pytajace czy aby napewno? kopiujesz plik do Program files – czy aby na pewno?. . polowa czynnosci wiaze sie z upierdliwym okienkiem „czy jestes pewien?” szlak moze trafic !”Heh, praca na koncie nieuprzywilejowanego usera jest DOBRA. Tylko MS jak zwykle dał ciała realizując to. Kretynizmem jest mechanizm UAC (user account control) który to mechanizm zapewnia niesamowite doznania z setkami okienek z pytaniami 😉 W systemach uniksowych – szczególnie w nowoczesnych Linuksach – jest to rozwiązane bez durnych pytań i, uwierz mi, nikt nie tęskni do pracy na koncie admina (prawie nigdy się go nie włącza, a pracuje się wyłącznie na kontach zwykłych userów) i otwierania drogi do pełnej kontroli nad systemem każdemu, kto się napatoczy 😉 System nie robi z użytkownika idioty 😉 A Vista, jak każdy Windows po prostu zawsze chce być mądrzejsza od użytkownika i tyle 😉 W następnym Windowsie pewnie będzie trzeba przed włączeniem czegokolwiek podpisywać deklarację „Ja, niżej podpisany będąc zdrów na ciele i umyśle oświadczam, że świadom wszystkich konsekwencji związanych z tym czynem, chcę uruchomić program X” ;D To jest paranoja 😉 Praca na koncie zwykłego usera, jest za to czymś, co sprawdziło się w każdym innym systemie – bo tam zrobiono to dobrze ;)”Wylaczyc to z kolei nie za bardzo bo wtedy to juz podobno bezpieczenstwo w ogole lezy. „Być może, ale zaznaczam, że MS twierdzi, że UAC *nie jest* mechanizmem bezpieczeństwa ;D Nie wiem czemu (poza wnerwianiem userów, co widać na załączonym obrazku 😉 ) ma w takim razie służyć, ale. . . kto zrozumie MS? ;PHeh, teraz, żeby nie było flame’u – to co napisałem nie ma mówić o przewadze Linuksa nad Windowsem, bo w kwestii która dla większości czytelników Valhalli jest najważniejsza, czyli gier Linux leży póki co, więc nie ma sensu kogokolwiek tutaj przekonywać 😉 Chciałem po prostu wyprostować pewną niejasność w związku z kontem zwykłego usera i UAC, a przykład systemów uniksowych był tu konieczny 😉

  5. @requiemourn”A może spróbuję Linuxa? Np. z KDE lub z Berylem, z którego podobno Microsoft zżynał tworząc Aero (patrząc na screeny trudno nie zauważyć podobieństwa). „Zasadniczo Aero jest zerżnięte z wielu rzeczy. Mac OS X, Compiz/Beryl (Compiz był wcześniej), Looking Glass 3D. Przy czym Beryl ma znacznie większe możliwości od Aero i działa na wszystkim. Ale trzeba powiedzieć, że przesiadka na Linuksa nie jest łatwa. Głównie za sprawą zmiany przyzwyczajeń. Jestem szczęśliwym użytkownikiem tego systemu (konkretnie Fedora Core) od lat i zawsze go polecam. Szybkość, stabilność, bezpieczeństwo, piękny pulpit przy małych wymaganiach (nie tylko w porównaniu z Vistą ;)) to tylko niektóre zalety. Ale wszystko zależy od tego, do czego się używa komputera. Jeśli używasz go głównie do gier, Linux jak na razie nie spełni Twoich oczekiwań. Taka jest prawda, może się to zmieni za sprawą badziewnej Visty 😛 Oczywiście to nie wina Linuksa, że nie robią na niego gier, bo przecież radzi sobie z nimi doskonale, ale fakt pozostaje faktem. Jeśli nie jesteś pro-gamerem – próbuj. Polecam Fedorę ze środowiskiem Gnome i Berylem (w KDE bywają problemy z Berylem). Każdy, komu bez zniechęcenia uda się przebrnąć przez fazę przyzwyczajania (bo obsługa Linuksa jest łatwiejsza niż Windows, tylko zmienić nawyki jest ciężko) nie wraca już do Windows (chyba, że raz na jakiś czas, żeby pograć ;))

Skomentuj Anonim Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here