Właśnie dowiedzieliśmy się, że z końcowej wersji Warhammer Online wycięto cztery miasta i cztery klasy postaci! Wszystko to ma oczywiście sprawić, że gra będzie gotowa jesienią tego roku zgodnie z zapowiedziami jej wydawcy. Jak widzicie Deadline’ów trzeba dotrzymywać nawet kosztem fanów i tego jak dobrze będą się bawili grą, za którą wyłożą sto albo więcej polskich nowych złotych.

Na pewno w grze zabraknie największych miast – stolic – kilku frakcji takich jak Mroczne i Wysokie Elfy, Krasnoludy i Orkowie. Jedynymi stolicami pozostawionymi w grze są te należące do ludzi i sił Chaosu. Fanów zasmuci również brak takich postaci, jednostek jak Orc Choppa, Empire Knight of the Blazing Sun, Dark Elf Blackguard i Dwarf Hammerer. Czy w najbliższej przyszłości Warhammer Online w dalszym ciągu będzie kastrowany? Wydaje nam się, że tak. Idziemy o zakład, że w tej chwili pierwsi gracze odwołują już swój pre-order na tę produkcję. Co myślicie na temat najnowszych posunięć EA Mythic? Dajcie nam znać.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

9 KOMENTARZE

  1. No coz, niestety standardowa ostatnimi czasy procedura. Osobiscie staram sie nie sledzic zbyt dokladnie informacji, na temat gier ktore mnie interesuja. Po co sie pozniej denerwowac? Poza tym, w ten sposob gra moze mnie jeszcze przypadkiem czyms zaskoczyc.

    • Chciałbym być tak powściągliwy jak Cura. 🙂

      No coz, niestety standardowa ostatnimi czasy procedura. .

      Otóż nie, standardową ostatnimi czasy procedurą jest kłamanie lub nieinformowanie graczy o aktualnym stanie gry i wypuszczanie niedokończonego produktu (vide AoC). Osobiście po tym newsie tym bardziej szanuję Marka Jacobsa za jego szczerość i odwagę. Tak naprawdę zasmuciło mnie tylko wycięcie klas, bo jeśli co do unikalności Choppy i Hammerera sam miałem wątpliwości, to koncepty Black Guarda i screeny KotBS bardzo przypadły mi do gustu. Zaznaczyć jednak wypada, że wolę takie rozwiązanie, niż poświęcenie czasu grając klasą, która okazałaby się niedorobiona lub po prostu mało miodna. Natomiast w zmniejszeniu ilości stolic do dwóch można dopatrzeć się paru pozytywów. Zostaną one teraz jeszcze bardziej doszlifowane i rozbudowane (póki co w każdej jest 12 questów publicznych i ponad 100 normalnych, plus kilka dużych lochów), a baza graczy, jak powiedział sam MJ, nie zostanie podzielona między trzema miastami, a tego właśnie sam się obawiałem. W dodatku teraz kampania RvR zyska trochę więcej głębi, gdyż by uzyskać dostęp do stolicy przeciwnika należy wygrać bitwy na co najmniej dwóch z trzech frontów. Wartym wspomnienia jest również fakt, że wycięcie klas i miast jest póki co tymczasowe. Mythic nie wyklucza dodania miast po premierze (na zasadzie rotacyjnej – w danych miesiącach dostępne są dane dwa miasta, podczas gdy Mythic pracuje nad następną parą), no a jeśli idzie o klasy to na pewno nie ma co się martwić. W końcu od nich zależy balans całej gry – a kto wie, może przy odrobinie szczęścia Hammerera zastąpi ulubieniec wielu fanów Młotka, Zabójca Trolli?

  2. Jak na razie to rynek fantasy MMO to WoW i od niedawna AoC. Długo chyba tak już zostanie. Reszta ludzi której nie siadał klimat WoW, przeskoczyło, lub dołączyło do AoC. W zasadzie nikt już chyba nie czeka na Warhamca. Żeby więc był choć cień szansy, na zwrot części utopionej w tej produkcji kasy, należy wydać ją jak najszybciej. Niedługo nikt o niej nie będzie już pamiętał.

  3. otoz bardzo wiele osob czeka na warhammera. sa to przede wszystkim ci ktorzy zawiedli sie na aocu, a dosc juz maja wowa, eq2, itd. nie chcialbym sie przywalac do ciebie cormac ale po prostu nie masz racji a do tego strasznie stereotypowo opisujesz ‚rynek’ – pisanie ze mmorpg to tylko wow to tak jak pisanie ze rynek gier pc to tylko sims.

    • . . . pisanie ze mmorpg to tylko wow to tak jak pisanie ze rynek gier pc to tylko sims.

      I niestety dla nas, w obecnej chwili, jest to całkiem bliskie prawdy stwierdzenie, ponieważ jak wiemy SIMS jest najlepiej sprzedającą się długoterminowo grą w historii na PC, tak jak WoW, jest najlepiej sprzedającym się MMO od lat. Nie mówię, że cieszę się z takiego stanu rzeczy. Po prostu nie sposób tego nie zauważyć. Dodatkowo, ciężko tez nie zauważyć, ze Warchmiec (na którego imo również czekałem dość długo) będzie najprawdopodobniej klonem WoW’a. (przynajmniej w znacznym stopniu).

  4. Tak z troszkę innej beczki, mam dostęp do screenów, filmików i informacji o becie (jest taka jedna strona, której nazwa składa się ze słów leaks i beta ;] ). Te gorzko-słodkie informacje z niniejszego newsa całkowicie zrekompensowało mi kilka screenów z ostatniej bety. Powiem tylko tyle, że jeśli są one odzwierciedleniem ogólnej jakości grafiki, to sporo malkontentów powinno być zaskoczonych.

  5. Ja już dawno zrozumiałem, że ta gra będzie dla fanów Warhammera Fantasy Battle, a nie WFRP. Siedziałem z wywieszonym jęzorem, z nadzieją, że zobaczę ten klimat na własne oczy. Altdorf, Nuln i przede wszystkim Middenheim. . . Tym czasem to będzie jakaś jedna wielka łupanina RvR. Wole już Arkadie;)

Skomentuj Jacek Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here