Nie będzie niczego. I nie nawiązuję tu do Pana Kononowicza, ale do Apokalipsy. Dziś w moje ręce wpadło Darksiders, debiutujące właśnie na rodzimym rynku. Produkcja Vigil Games z początku nie przykuła mojej uwagi, stopniowo jednak wszelkie ujawnione informacje i materiały filmowe przekonały mnie, że przygodom Wojny powinno dać się szansę. Czy należną? Odpowiedź na to pytanie postaram się znaleźć w przeciągu najbliższych dni.

Jednak nie samymi grami żyje człowiek. Tak przynajmniej mówią. W planach mam więc niewielkie powtórki pierwszego sezonu Zagubionych, wybranie się na Sherlocka Holmesa, debiutującego właśnie w polskich kinach oraz lekturę „Ryszarda III” Williama Shakespeare’a (studia zobowiązują…). Nie jest to więc pierwszy moment, gdy chciałbym posiąść zdolność zakrzywiania czasoprzestrzeni…

A jakie są Wasze plany, drodzy Wikingowie? Czy też udacie się na Wojenkę/z Wojenką?

Standardowo w ramach dodatku humorystycznego mamy dziś dla Was dziecko o złowrogim spojrzeniu:

[Głosów:0    Średnia:0/5]

23 KOMENTARZE

  1. Osadnicy z Catanu, Neuroshima Hex. . . a z komputerowych może chwilkę w Sinf of a Solar Empire. Dodatkowo mam sporą chęć na poczytanie Księgi Nowego Słońca autorstwa Gene Wolfe’e

  2. Dzińdybry ;)W ten weekend niestety zapowiada się ostra nauka softu, który nagle okazał się niezbędny do dalszego rozwoju, a ponieważ ostatnimi czasy raczej się zwijam niż rozwijam. . . sami rozumiecie ;)Co do grania, chciałem zabrać się w końcu za Dragon Age, ale jakoś dziwnym trafem nie mam akurat natchnienia na tego typu gierki. Co więc będzie się działo? Ano będzie się dział STALKER Clear Sky. Zacząłem kilka dni temu i że tak powiem, wessał mnie z siłą ruskiego reaktora atomowego, więc na pewno nie odpuszczę. Oczywiście nie obędzie się bez celulozowej przekąski. Tym razem kolejny tom przygód Konowała i jego kompanów z Czarnej Kompanii. Muszę przyznać, że Glen Cook jest u mnie aktualnie na samym szczycie ulubionych pisarzy. Mam zamiar wessać wszystko jego autorstwa, co tylko ukazało się na polskim rynku. Dodatkowo jak co dzień wizyta w sali tortur, czyli gitarowego rozciągania lewej dłoni ciąg dalszy. :)To chyba było by na tyle. Miłego weka wszystkim. —————————–ps. Muszę się pochwalić, iż postanowiłem ten weekend spędzić BEZ PIWA. :

  3. ps. Muszę się pochwalić, iż postanowiłem ten weekend spędzić BEZ PIWA. :

    Gratuluje! Rozumiem, że przerzuciłeś się na łychę albo wudżitsu? ;)Ja w weekend, hmm powinienem odpocząć. Od zeszłego weekendu zarywałem każdą noc dla Aliens vs Predator i Army of Two: The 40th Day. Prawdopodobnie skończy się jednak na tym, że na spokojnie pogram w Króla Artura, w którym jestem na pierwszym akcie. Póki co gra wygląda bardzo dobrze, jest rozbudowana i znalazłem w niej sporo ciekawych pomysłów. Zobaczymy co będzie dalej. Prawdopodobnie sięgnę też po pierwsze Marvel Ultimate Alliance. Jakoś ostatnio nie kupowałem komiksów a naszła mnie ochota na spotkanie z facetami w rajtuzach. Do czytania zostają magazyny. Książek też nie kupowałem od paru tygodni. Przed spaniem na pewno zajrzę do ostatniego Króliczka albo Press czy SFFiH (oby Fabryka Słów nie przekombinowała z tym czasopismem). To wszystko z mojej strony. Oczywiście życzę wszystkim udanego i spokojnego weekendu.

  4. Ja uporałem się z moją rozdzielczości i mogę w końcu w coś zagrać. Szkoda tylko, że nie ma za bardzo w co. Zostaje więc słowo pisane. W święta ukończyłem wreszcie „Lód” Dukaja (mistrzostwo świata), więc zabieram się za sztapelek zaległej od pół roku Nowej Fantastyki.

  5. 6!Co do gier to „znalazłem” na półce zakurzony Prototype! (ps3) no i. . . wciągnął mnie klimat i cała przyjemność tzn. rozwałka wszystkiego i wszystkich,przerywniki itp. -gierka przypomina mi Abomination i starego Messiasza:). Zagłada !!!jednym słowem CHAOS!Anarchia!A na PC. . . . Modern W2(w końcu się przemogłem) multi -gra się bardzo przyjemnie ale jakoś mapki z pierwszej części bardziej mi się podobały,natomiast singiel. . . co by nie powiedzieć, wykonany perfekcyjnie,to jest za krótki i kropka. Człowiek się rozkręca a tu zaraz koniec. . . ;(Z zajęć „pozagiernych” kino na horyzoncie i Book of Eli z „szeryfem Simsem” D Waszyngtonem ale jeszcze nie wiem ,może poczekam do następnego tygodnia niech Popkornożercy i kokakolojady się napatrzą. . . . A lektura : Alan Campbell „Noc blizn” może być. . .

  6. Ja chyba się grami jakoś przesyciłem, cały tydzień tylko jeden mecz w nba 2k10, i na nic mnie nie ciągnie. ALE – Soprano ciągnie 😉 No i mam cholerną ochotę na solidną porcję dobrego metalu ! Manowar rozbrzmiewa , pozdrawiam sąsiadów

  7. Zacząłem moją przygodę z Blade Runnerem. Klimat na początku na razie powala, jest niczym jak w dziele Scotta ; ). A fajnie też, bo zauważam parę większych nawiązań do książki Dicka. Wątki po macoszemu potraktowane w filmie (co jest zrozumiałe przez wzgląd na zasady, jakimi rządzi się ta forma) mam nadzieję, że zostaną w grze rozwinięte. Jednocześnie dostałem pięciopłytową EK filmu, także obejrzę sobie któryś już tam raz, ale tym razem jakąś wersję, której jeszcze nie widziałem. Także czeka mnie bladerunerowy weekend ;D. Żeby totalnie nie zgłupieć – do czytania Paul Auster. Kończę pierwszą część Trylogii nowojorskiej.

  8. Bladerunner to najlepszy SF kiedykolwiek nakręcony – nic nigdy go nie pobije. Gra również zabija choć grałem w nią. . . . . hohoho jak dawno temu to było 🙂

    • Bladerunner to najlepszy SF kiedykolwiek nakręcony – nic nigdy go nie pobije. Gra również zabija choć grałem w nią. . . . . hohoho jak dawno temu to było 🙂

      pokłóciłbym się. . ;] o ile książka wymiata, to film ma zupełnie inaczej rozłożone akcenty, oczywiście klimat miażdży, muzyka powinna zostać wpisana na listę światowego dziedzictwa, nieziemskie zdjęcia. . . A sama historyjka już jakoś mocno uproszczona, i jeśli miałbym wybierać top filmów SF, Łowca by się tam znalazł, ale nie na szczycie ;)pykam namiętnie w eRepublik 😀 przygotowania do wyborów trwają, masa roboty, urwanie głowy w partii. . . Ciekawe, że sama gra zajmuje mi dziennie 5 min (+ czytanie gazetek), za to partia – kilka godzin ;] PI FTW!jeszcze raz @digital_cormac – w sumie też się nad tym zastanawiałem, bo niedawno mi pod stancją takie cudo otwarli. (bez gier PC, $%#$^). Jak będę miał czas, to zapytam jak to jest, czy to specjalne wersje (jak w wypożyczalniach DVD).

  9. Darskiders bardziej mi się podoba niż Bayonetta chociaż jak czytam, że ma coś z Zeldy to odrobinkę IMHO jest to nadużycie. Tak czy inaczej bardzo fajny, skromnie promowany „cichy hit” początku tego roku.

  10. digitac—> bez piwa?! ale, że ktoś Cię zmusił? Szantażują Cię? no nie wiem, śmiertelnie jesteś uczulony na chmiel?! bo inaczej nie potrafię sobie tego wytłumaczyć. . . 😀twiklekid—> blade runner to absolutny hicior, zarówno gra jak i film. Tu zgadzam się z digitalem (choć chłopak może bredzić, bez piwa 😛 . . . ) – mistrzostwo świata. U mnie na tapecie wciąż Dragon Age – z jednej strony wciąż się bawię nieźle, ale już mi trochę się dłuży, więc wyglądam końca. Wszystko przez to, że grywam tylko w weekendy i to wieczorami, bo w dzień córa zatrudnia mnie do zabaw misiami, czytania książeczek i innych tego typu aktywności 🙂 Pewnie nie uda mi się skończyć w ten weekend, ale mam nadzieję znacznie zbliżyć się do końca. Na razie sieję strach i zniszczenie na Głębokich Ścieżkach w Orzamarze :)A do poduchy kończę właśnie „Towarzyszy” (historia komunizmu od Marksa do upadku ZSRR i obecnej sytuacji w KRLD), których też już męczę od baaaardzo dawna. I w tym przypadku daje się we znaki brak czasu – czytam wyłącznie w autobusach w drodze do pracy więc idzie to wyjątkowo wolno, tym bardziej jak na ramieniu wisi dysząca staruszka oczekująca, że zwolnię jej miejsce, bo znów nabrała więcej siatek niż sama waży i nie daje rady. . . hehMiłego weekendu wszystkim wikingom, nawet tym którzy nie piją piwa. . . 😛

    • jolo w sumie to jak się sprężyć to skoro jesteś w Orzamarze to do niedzielnego wieczora powinieneś skończyć DA 🙂

      To zależy czy zostawił Orzammar na koniec :P.

      Ooo to widze ze ja jako jedyny takze sprawdze w akcji pana Wojne!]

      A Pan Wojna to co to za gra?

  11. Nono, pograłem trochę i jest jak na razie bardzo fajnie. Widać, że to rok 1997, ale tak czy inaczej – pierwsza klasa. Klimat zamiata, a przeróbki klasyków Vangelisa (mam tą ostatnią 3 płytową wersje OST na półce i znam na pamięć;D) jeżą włosy na plecorach ; ). Chciałbym tego typu grę nowej generacji. Przede wszystkim chodzi o taką duszną atmosferę, „detektywistyczne” podejście do gameplayu i nieliniową historię. Może, kiedyś. . . Wieczorem zarzucam wersją Workprint filmu : )

  12. Ja w końcu dorwałem Bękarty, dwupłytowe wydanie na DVD. Nie mogłem sobie wybaczyć, ze na Inglorious Basterds nie byłem w kinie i teraz. . . nie mogę sobie wybaczyć jeszcze bardziej. Co za film! Czysty geniusz, od Pulp Fiction Tarantino nawet się nie zbliżył do tego poziomu, a teraz znowu dał czadu niesamowicie. Jestem pod ogromnym wrażeniem – Brad Pitt jako taki trochę Jules WInfield Drugiej Wojny – absolutna rewelacja ;)A od gier odpoczywam trochę, to znaczy wegetuję w oczekiwaniu na Mass Effect 2 😉

  13. Ooo to widze ze ja jako jedyny takze sprawdze w akcji pana Wojne! Nabylem ja wczoraj (z wypozyczalni na tydzien) i gralem do 2 rano (a mialo znowu byc tylko do polnocy ehh :/ ) teraz siedze bardzo zmeczony i spiacy w pracy ale sie oplacalo bo Pan Wojna jest niesamowicie grywalny i zaskoczyl mnie bardzo. Polecam kazdemu! Gram na najtrudniejszym poziomie mam nadzieje ze zdarze przejsc w tydzien. PozdrowieniaPs. Jak bedzie recenzja to stawiam na mocne 8. 6 !! 8]

    • . . . Nabylem ja wczoraj (z wypozyczalni na tydzien). . .

      Że jak? Z tego co wiem, w Polsce nie udziela się licencji na wypożyczanie gier. W zasadzie nie jest to nielegalne, ponieważ nie jest zabronione, ale z drugiej nie jest legalne bo nie ma żadnego mechanizmu prawnego, który by to umożliwiał. Niech ktoś mnie wyprowadzi z błędu, jeżeli się mylę.

  14. Ja jednak skusiłem się na brands hatch, świetny tor do EOAA GT :)A tak ogólnie to. . . They can’t stop us, let em try, for heavy metal we’ll die ! 😀

    • @digital_cormac, a kto mówi że to w Polsce było? Może kolega przebywa w naszym 17 województwie ; )

      No tu takich problemow nie ma! I dobrze by bylo jakby w Polsce tez wprowadzili wypozyczanie gier bo niektore tytuly mozna przejsc w 8h a tydzien czasu starczy zeby gre przejsc. I sporo kasy by sie zaoszczedzilo na tytuly w ktore mozna pograc dluzej lub te ktore maja multiplayer!

  15. Weekend chyli sie ku koncowi a ja tylko tylko Darksiders na chwile odpalilem. Gierka z poczatku mnie nie podeszla ale musze powiedziec, ze im dalej tym lepiej!Z innej beczki, serdecznie polecam rosyjski film „12” Nikita Mikhalkov’a. Naprawde swietne kino, dawno nie widzialem tak dobrego filmu. Namiary: http://www.imdb. com/title/tt0488478/

Skomentuj Wojtek Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here