To już 170 wydanie Weekendowego grania. Tym razem odpuszczę sobie paskudne zombiaki i nie będę grał w Left4Dead 2. Zamiast tego pobawię się nieco demkiem Bulletstorm, które z niemałym trudem ściągnąłem – dopiero wczoraj – z Playstation Network. Poza tym naszła mnie ochota na jakąś samochodówkę, a więc dokończę też zabawę z Hot Pursuit. Skąd ta chrapka na cztery kółka? Moja nadobna niewiasta jest właśnie w trakcie kursu na prawko. Z ciekawości sięgnąłem do materiałów, które przerabia i ze zgrozą stwierdziłem, że… niewiele kumam. Chyba nie za dobrze to o mnie świadczy, a przecież prawo jazdy mam od lat. Postanowiłem się zatem dokształcić w tej materii bo trzeba mieć odrobinę pokory. Sęk w tym, że to co przerabia kursant, a rzeczywistość to dwie różne rzeczy. Ilekroć wyczytywałem coś z tych pomocy do nauki jazdy i konfrontowałem to w myślach z rzeczywistością to wychodziło mi, że… wszystkim w tym kraju powinno się zarekwirować samochody, a w najgorszym wypadku wsadzić za kratki.

Zafrapowany tą sytuacją postanowiłem wczoraj odebrać dziewczynę z kursu. Specjalnie przyjechałem jakieś 30 minut wcześniej i siedząc na korytarzu ośrodka szkoleniowego (czytaj jakiegoś tam Gimnazjum) co chwila słyszałem głos instruktora: pamiętajcie, to ważne do egzaminu, albo: na egzaminie się tego od was wymaga… Po chwili zrozumiałem w czym rzecz. Oni tam, ci biedni kursanci nie uczą się prowadzić samochód. Oni tam uczą się jak przebrnąć na właściwym egzaminie. Reszta jest po prostu nieważna!

Tak więc ja porozbijam się po bezdrożach w jakimś bolidzie i nabiję trochę punktów w Bulletstormie. Tradycyjnie sięgam też na półeczkę z książkami. Moja lektura na weekend to Wampir z M-3 Andrzeja Pilipiuka.

A Wy? W co zamierzacie zagrać i co ewentualnie przeczytać w ten weekend?

[Głosów:0    Średnia:0/5]

17 KOMENTARZE

  1. Skończył mi się KotOR I to może teraz KotOR II? Chyba, że ktoś zaproponuje coś ciekawego, najlepiej co-op. Ciekawi mnie Amnesia, ktoś wie gdzie można dorwać?A do czytania notatki 😛 Niestety nie ma lekko w życiu.

    Ilekroć wyczytywałem coś z tych pomocy do nauki jazdy i konfrontowałem to w myślach z rzeczywistością to wychodziło mi, że. . . wszystkim w tym kraju powinno się zarekwirować samochody, a w najgorszym wypadku wsadzić za kratki.

    Nawet nie wiesz jak bardzo życiowe to jest. No. . . może prawie wszystkim. Ja miałem przynajmniej to szczęście, że u nas wykładowca skupiał się na bardziej przydatnych rzeczach odnośnie bezpieczeństwa i użytkowania samochodu. No i – pierwszy! – zawsze chciałem to napisać 😛

  2. Borderlands praktycznie skończony drugi raz, jeszcze trzeci i będę kontent. Później zmiana klasy postaci i mogę dalej młócić. Nie jestem wielkim miłośnikiem multi ale chłopakom z Gearbox wyszła świetna gra. Mam nadzieję, że po DN4ever zaczną tworzyć sequel. Oprócz tego TWII. Niestety po spatchowaniu i dojściu do pewnych drzwi okazało się że skrypty które są za nie odpowiedzialne siedzą w save’ach i nie ma wyjścia – zacząłem od nowa (grrr. . . :/). Ale ogólnie gra mi się podoba, pamiętając jedynkę wziąłem się za alchemię i upgrade’y broni. „Masters of Doom” od dawna skończone. Zmotywowany lekturą zamierzam wreszcie przyjrzeć się bliżej Daikatanie. Proces powstawania opisany w książce pokazuje po części jak wyglądała praca w Ion Storm. Dość. . . nieregularnie ;). Ogólnie w książce „dużo się dzieje” – początki współpracy z Apogee, dzieciństwo Carmacka i Romero. Mnóstwo smaczków i opisów znanych i lubianych person w światku growym. Choć końcówka jest pesymistyczna. Id stało się małą fabryką i teraz Carmack tłoczy kolejny engine a reszta dorabia pozostałe elementy. Zobaczymy jak wypadnie Rage. Z lektur „Historia Japonii” Totmana. Pozycja uniwersytecka, czyli jest mniej potoczyście i gładko jak w przypadku „Chin” Fenby’ego – lecz merytorycznie oczywiście pierwsza klasa.

    Ciekawi mnie Amnesia, ktoś wie gdzie można dorwać?

    Steam, allegro. Kanały przerzutowe się nie zmieniły ;). A gra chodzi po naprawdę niskich cenach, odwrotnie proporcjonalnych do jakości.

  3. Ja odkąd nabyłem PS3,czyli w święta, nie grałem w NIC na piecu 😀 Wsysło mnie no, i nawet ku*** przeszedłem FPS’a na padzie :O:O Świat staje do góry nogami (no, nawet Ferrari i Porsche hybrydowe, a to miał być koniec świata). Jakby ktoś miał ochotę na multi w Brutal, Killzone, GTA, LBP czy Uncharted 2 to mój PSN id to JakupW. Dostałem się do bety BSG online. . . cóż, grafika i całokształt „prezentacyjny” jak na grę przeglądarkową oszołamiająca, ale totalnie nie wiem o co chodzi, co mam robić, gdzie iść, gdzie lecieć tym zasranym Viperem(który, jak reszta statków, głównie Galactica i Cylońskie Baseshipy wygląda conajmniej nieźle – przynajmniej z dala)No i postaci są niemowami! Oby to tylko wina bety. No. Dalej – zobaczyłem 6 odcinków „The Walking Dead”. Nie miałem czego oglądać, to wpadło w łapy, i pozytywnie mnie zaskoczyło, jestem na tak – z jednym zastrzeżeniem. JAKI IDIOTA WYPUSZCZA 6 ODCINKÓW I KAŻE CZEKAĆ C A Ł Y ROK NA RESZTĘ?!Dalej – zdecydowałem się obejrzeć serial Caprica, może nie będzie taki zły jak go ludzie malują.

    • Oni tam, ci biedni kursanci nie uczą się prowadzić samochód. Oni tam uczą się jak przebrnąć na właściwym egzaminie

      no ba. Sam zrobiłem prawko 1,5 roku temu, i nie umiem jeździć.

      Dalej – zobaczyłem 6 odcinków „The Walking Dead”. Nie miałem czego oglądać, to wpadło w łapy, i pozytywnie mnie zaskoczyło, jestem na tak – z jednym zastrzeżeniem. JAKI IDIOTA WYPUSZCZA 6 ODCINKÓW I KAŻE CZEKAĆ C A Ł Y ROK NA RESZTĘ?!

      nie czekam. 6 odcinków było przyzwoite, ale praktyczny brak relacji między postaciami, kilka durnot, i drewniany main hero to dość, żebym nie oglądał dalej. Serialowo – Deadwood, czyli HBO demitologizuje dziki zachód. Po 3 odcinkach jestem na tak, przede mną – jeszcze 33. Książkowo – nadal Gra o Tron. Pierwszy raz chyba naprawdę nie chce, żeby doszło do wojny. Tam gdzie inni tworzą epickie walki, Martin wali rzeź z walającymi się odciętymi kończynami i wyprutymi bebechami, co przy braku jakiejkolwiek litości dla czytelnika zapowiada się upiornie ciekawie. Growo – odpaliłem Jazz & Faust, ale kroi siatkówkę ostrymi krawędziami, i jakoś nie spieszno mi wracać. Ponadto jestem zakatarzony do niemożliwości, i ogólnie – przeziębiony. Juhu. . .

  4. Amnesię ostatnio cenega rzuciła za 40zł. Wziąłem. Co prawda wysłali mi pod zły adres i parę tygodni z nimi walczyłem. No ale wysyłka gratis.

  5. Deadwood, czyli HBO demitologizuje dziki zachód.

    Deadwood jest bardziej odbiciem dzisiejszych problemów społeczno-politycznych w USA co jest ostatnio bardzo modne w serialach niż demitologizacją DZ. Z każdym odcinkiem jest to bardziej widoczne.

  6. Co do prawka, do absolutna racja, nauka do egzaminu. Jak pierwszy raz wsiadłem za kółko bez „eLki” i instruktora to doznałem szoku. Wiedziałem że jeździć dalej nie potrafię, że jest ciężko, no ale po prostu się zdziwiłem. O ile za kierownicą L wydawało mi się że nikt na mnie nie zwraca uwagi jako na uczącego się, o tyle jakiś czas jeżdżąc „normalnie” widzę że wtedy byłem traktowany jak jajko(przynajmniej). Cóż, mają się zmienić przepisy, zobaczymy. @editMało tego że nauka do egzaminu – nauka jazdy PUNTEM (Yarisem, Clio, zależy od województwa)

  7. Jaka jest najlepsza piłka nożna na świecie? Nie Fifa, nie PES, ale – Haxball. Prosta flashówka na strzałki i x (kopniecie), grana od 1vs1 do 11vs11. Banalnie proste, ale nie banalnie łatwe, szybko wychodzi skill. Bez autów, zmian, lobów, główek – nie ma w mechanice nic poza kopaniem piłki przez kulki z FMa. Jak to zżera czas!Miłej zabawy, może się spotkamy 😉 http://haxball. appspot. com/

  8. U mnie w weekend na zmianę Anno 1404 i Lost Odyssey. Anno ledwo zacząłem, do LO wróciłem po dłuższej przerwie i na drugiej płycie jestem. Fajna rzecz, jak zawsze mnie design jrpg odrzucał tak tu (podobnie jak wcześniej w FFXII, przy którym usiadłem na ok 60h) jest całkiem ok – pomijam oczywiście walki z ogórkami, bo bez tego sie nie obejdzie. . . Ale poza tym gra kreuje się na całkiem poważną i nic praktycznie nie działa mi jakoś na nerwy. Czytać zacząłem ME Ascension kurzące się rok na półce, bo zamierzam znów zagrać w ME2 tym razem kobitką 😀 (ach, Jennifer Hale. . . ) – to tak w ramach chronologicznego grania w ME. Potem Retribution i czekanie na trójkę ; ).

  9. Jak można było nie znać Haxballa?=OJa wsiąkłem w to niedawno totalnie i teraz przesiaduję do 2 w nocy, bo w dzień odkładam ciągle pracę i naukę na później, bo „jeszcze jeden mecz”. Koszmar.

  10. Cóż, ja męczę się aktualnie z mrocznymi pomiotami w Dragon Age (PS3). Trzy smoczki ubite, zostało mi jeszcze zakończenie z Alisterem i mogę klepać trofiki za „20 poziom” ale to trochę potrwa :)Tak właściwie DA to taki Władca Pierścieni dla ubogich. Tylko nie kapuje jednej rzeczy – właściwie to jaki jest cel mrocznych pomiotów, bo rozumiem że są „złe” ale o co im chodzi (jaki mają cel) ?Polska wersja językowa wypada bardzo dobrze nawet pomimo tego że ludzie od napisów i głosu postaci w tej grze żyli chyba w światach równoległych . . . No i chłop krasnolud mówiący głosem kobiety, bezcenne ;)Niby gra tylko dla dorosłych ale te scenki pseudo seksualne (w każdej kombinacji 😉 są śmieszne przez swoją cenzurę bo niby chodzenie utaplanym we krwi jest OK, podobnie jak odrąbanie jakiemuś człowiekowi (o pomiotach nie wspominając) w grze głowy też jest w porządku ale pokazanie choćby przysłowiowego „cycka” to już coś strasznego . . . i niedozwolonego. Nie wiem czy tylko wersja na PS3 tak ma ale animacja (a raczej jej brak) to czysta parodia, a podczas walki (+autozapis dla lepszego efektu) animacja ulega całkowitej dezintegracji. O tym że gra muli niemiłosiernie i to wszędzie (nawet menu) nie ma co wspominać. Całość jest szczególnie śmieszna kiedy oglądając listę płac w napisach końcowych dochodzi się do pozycji „kontrola jakości” . . . że co proszę ?Gdzie tu jest jakość ?Ale gra mi się (jakimś cudem) nawet podoba. Tak poza tym to zawiodłem się demem gry Catherine gdyż oprócz skakania po „blokach” w snach/koszmarach Vincenta nic więcej do pogrania nie oferowało (a powinno). Oczywiście z powodu „krzaczków” nie wiele skapowałem o co dokładnie chodzi (zabójstwa młodych mężczyzn ?) w cut scenkach ale odnoszę wrażenie że jest na co czekać.

Skomentuj Kuba Wojtkowiak Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here