PlayStation 3 jest po brzegi wypchane najnowocześniejszą technologią i od razu było wiadomo, że konsola tania nie będzie. Cena na poziomie blisko 600$ zaskoczyła wszystkich, ale jak się okazuje SONY nadal sporo traci na sprzedaży nowego sprzętu.

Według analiz serwisu Next-gen.biz koszt wyprodukowania jednego egzemplarza PlayStation 3 w uboższej wersji wynosi aż 805.85$. To oznacza, że SONY na każdym egzemplarzu traci 306.85$! Nie lepiej jest w przypadku droższej wersji konsoli. Chociaż sklepowa cena PlayStation 3 w wersji premium (z większym, 60GB) dyskiem wynosi 599$, to koszt jej produkcji sięga 840.35$! Tym samym straty SONY na tej wersji wynoszą około 241$, czyli przybliżoną cenę sklepową Nintendo Wii.

Na zawrotne koszty składają się ceny chipu RSX, odpowiedzialnego za grafikę (129$) i dysku Blu-Ray (125$). Pozostali producenci konsol nie tracą na swoich konsolach ani grosza. Koszt wyprodukowania Xboxa 360 w wersji z dyskiem twardym, to zaledwie 323$, przy cenie sklepowej ustalonej na poziomie 399$. Nintendo już dawno przyznało się, że nie ma zamiar dopłacać do Wii ani jednego Jena, co nie jest dziwne, zważywszy na to co zostało włożone do konsoli. Za podzespoły do Wii firma płaci niewiele, a sklepowa cena na poziomie 249$ i tak jest zawyżona o 50$ w stosunku do tej, proponowanej wstępnie przez Nintendo.

Straty na sprzęcie mogą okazać się dla SONY tym bardziej bolesne, że gracze niechętnie inwestują w gry. To właśnie one, dzięki opłatom lojalnościowym jakie muszą płacić producentowi konsol firmy developerskie, opłacały nierentowność nowych technologii. Ze wskaźnikiem sprzedaży gier rzędu 0.9 egzemplarza na konsolę, ciężko będzie firmie pokryć koszty produkcji mocarnego sprzętu. Chociaż jak mówi przysłowie „od przybytku głowa nie boli”, to zarząd SONY może mieć teraz solidną migrenę.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

17 KOMENTARZE

  1. Jakoś niechętnie podchodzę do tych informacji, nie wierze że SONY mogło by popełnić taki błąd – w końcu to głupota. Inaczej, że przewidują z czasem obniżki cen na materiały do produkcji.

  2. Trzeba pamiętać, że PS3 ma na celu (i to glownie) propagacje Blu-raya. I to jest gra warta swieczki. IMHO to PS3 ma sprzedac BR, a nie odwrotnie. Stad zamieszanie z kasa. Ale moge sie mylic.

  3. Nigdy tego nie zrozumiem, dlaczego Sony dopłaca do swoich konsol mimo że trzeba słono za to zapłacić? Czemu te wszystkie podzespoły są takie drogie?

  4. -> lemonhead Słono? A policzyłes kiedyś ile byś zapłacił za komputer, albo cokolwiek o podobnych możliwościach?Tożto karta graficzna, podobna do tej wsadzonej do PS3 kosztuje okolo 1000zl. A to tylko jeden ze skladników systemu. Dodatkowo Sony placi za niego 125$ (ok 400zl) a nie jak my 1000. Ogólnie to tanio, jak na to co tam siedzi w środku.

  5. A są drogie, bo ktoś je musi wymyśleć, ktoś je musi zrobić i zmontować. Jeśli badania nad czymś kosztują 1 mln $, zakładasz sprzedaż 1mln sztuk, to raczej po mniej niż 1$ sprzedawać nie będziesz.

  6. To nie jest firma istniejaca od tygodnia. . . Teraz cena powinna juz raczej tylko spadac wiec nie jest to mozliwe pod zadnym wzgledem zeby SONY przypadkowo doplacalo do swoich produktow. . . Pytanie tylko czy licza na kokosy z softu czy cos ciekawszego sie za tym kryje 🙂

  7. > wiec nie jest to mozliwe pod zadnym wzgledem> zeby SONY przypadkowo doplacalo do swoich produktowLOL. Każdy producent konsol dopłacał do sprzętu. Microsoft na początku też tracił ~150$ na jednej sztuce. Dopiero od niedawna zaczyna na niej powoli zarabiać (spadły koszty produkcji). Tak to już jest, ze firmy tłuką kasę na licencjach gier. Z PS3 będzie podobnie, zwłaszcza kiedy rzucą większą ilość konsol.

  8. Jak się chce dużo wyjąć kasy to najpierw trzeba dużo włożyć i założyć że na początku bedzie się też ponosiło straty. . . no ale wiadomo że Sony na to stać! Ja uważam, że robią dobrze a z czasem wyjda na tym najlepiej ze wszystkich producentów nowych konsol. Przynajmniej mam takie przeczucie 😉

Skomentuj Andrzej Gryka Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here