Julian Wieczorkiewicz specjalnie dla was zgłosił się na ochotnika do wojska, żeby zrecenzować Battlefield: Modern Combat na Xboxa 360. Wrócił odmieniony.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

10 KOMENTARZE

  1. nie wiem z czego są te screeny, ale na pewno nie z Xbox360, bo gra wygląda na nim po prostu fatalnie. I bynajmniej nie wprawia w zachwyt. Sam gameplay to boleśnie „zgłupiona”, obładowana olbrzymimi ikonami interfejsu i spłycona wersja tego, co oferuje Battlefield 2. Pograłem kilka godzin i mogę szczerze powiedzieć, że zachwycać się takim bublem aż nie przystoi. Oczywiście i BFV i BF1942 były lepsze od tej konsolowej biedy, a od BF2 dzielą ją całe lata świetlne.

  2. Gry po 250zł? Ciekawe. . . Pozycje na 360 kupisz już od 50. . . Że o np PS2 już nie wspomne. Co do HDTV: Grając na PC nie korzystasz z monitora?

  3. kokosz, grałem na dużym lcd, nie wiem czy był HD czy nie, bo nie mój, ale nie ma to znaczenia – ta gra nie wygląda jak na tych screenach 🙂 wersja na Xbox360 jest identyczna z wersją na zwykłego Xboxa – nie zmienili w ustawieniach graficznych prawie nic, pewnie tylko rozciągnęli sztucznie do 720p i tyle. BTW. zmieniłem 🙂

  4. A ja już mam serdecznie dość gier wojennych. Nie to, że mi przeszkadza strzelanie do ludzi, ale jakoś dość mam wojennych pseudo-symulatorów, które z prawdziwą wojną mają niewiele wspólnego. . .

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here