Sprawdziliśmy dla was jak wygląda wersja beta World in Conflict. O naszych wrażeniach z gry przeczytacie w dalszej części tekstu. Zapraszamy do jego lektury.
Gra zapowiada się interesująco – w końcu jakiś odmienny pomysł a nie gra typu: wybuduj kopalnię, zrób baraki, ślij armię. . . Chociaż i tak w to nie zagram, e-sport to nie dla mnie. Gdyby to był casual-sport to jeszcze ;)EDITAcha, dodam jeszcze że ze skrinów to aż zionie wojną. Może jednak zobaczę?
* musio3Gra zapowiada się interesująco – w końcu jakiś odmienny pomysł a nie gra typu: wybuduj kopalnię, zrób baraki, ślij armię. . . Chociaż i tak w to nie zagram, e-sport to nie dla mnie. Gdyby to był casual-sport to jeszcze 😉
Z tego co wiem to nie jest to tytuł stricte e-sportowy. Marcin ze względu na swoje zainteresowania wspomniał o tym aspekcie. W samej grze na pewno znajdzie się część dla samotnego generała. A sam tytuł zapowiada się bardzo miodnie.
eh, i znowu szalenie pobieżnie i dyletancko napisany artykuł. Bez problemu można by napisać lepszy i to w ogóle nie grając w betę WiC, tylko czytając na jej temat. Nie ma w tekście nic o świeżości i innowacyjności gry – a to jest jej główna zaleta, bo w World in Conflict gra się zupełnie inaczej niż we wszystkie RTSy. Kwiatki w stylu dwóch map (cały czas były 3 w trybie Domination, z czego jedna tylko dla preorderów, a przez ostatni tydzień bety dodano jeszcze czwartą ogólniedostępną mapę w drugim trybie rozgrywki – Assault) serwerów 16/16 (max 8 na 8) czy punkty zdobywane za niszczenie wrogich jednostek (więcej zdobywa się za przejmowanie i fortyfikowanie command pointów) wskazują jednoznacznie, że autor ma naprawdę blade pojęcie o sprawie. No i ten zaproszony „ekspert” też jakiś taki niekumaty – chwali WiC za wbudowany VoIP (słusznie) ale jako argument podając to, że nie trzeba już korzystać z TSa czy Ventrillo, co jest piętrową bzdurą, bo nie widziałem jeszcze klanu, który przedkładałby wbudowany w grę VoIP nad swój serwer komunikacji głosowej. No, chyba że to „klan” jakiś, a nie klan. Poruszenie przez niego kwestii medali i odznaczeń też wskazuje na nieobycie spore – nie tylko pro-gamerzy ale i nawet ci nie do końca pro gardzą „blaszkami” i tymi, którzy grają pod kontem ich zdobywania. To jest wabik na pryszczatych nastolatków, jak achievmenty w Xbox Live. Gdyby jeszcze napisał, że wbudowane statsy dają mglisty wgląd w styl gry danej osoby, to można by to przełknąć, ale skoro podobają mu się odznaczenia, to sorry, ale widzi mi się gość gościnnym lamerem a nie ekspertem. szpynda—> nie licz na to, że na Xboxie pograsz tak samo jak na PC. Tu nie ma wspomagania celowania i precyzja/szybkość ruchów jest szalenie ważna, podobnie jak zastosowanie skrótów klawiszowych. Znajomy ma Xa i po tym jak pograł w betę na PC, stwierdził, że kupuje lepszą grafikę, bo nie wyobraża sobie grania w WiC na konsoli po tym jak widział grę na piecu. musio—> to że WiC wzbudza wielkie zainteresowanie ze strony klanów, to nie znaczy, że tylko oni mogą grać 🙂 samotne wilki też się będą dobrze bawić, nawet jeżeli nie leży im współpraca drużynowa i/lub nie znają angielskiego na tyle, żeby na VoIP się dogadać z resztą drużyny. Zawsze można grać tylko w singla, a w multi grać duele 1 na 1katmay—> bardziej niż miodnie się zapowiada. Od kiedy zagrałem w betę WiC, Company of Heroes poszło w kąt, a ma przecież świetny multiplayer. WiC ma lepszy po prostu. Koniec roku względem rozgrywek multi podzielą między sobą równo WiC i ETQW. EDIT: droga Valhallo, czy obok przycisku „poleć to” mógłby się znaleźć „odradź to”? bardzo by się przydał w tym tekście, tak samo jak w tym dotyczącym ETQW 😀
Seraphim – a ja jednak będę bronił tego VoIP. Piszesz o klanach a wyobraź sobie, że pewnie większość graczy w takowym nie jest a zapewne część z nich ma takie pojęcie o Team Speak czy Ventrillo, że nawet nie będą wiedzieli gdzie go szukać. Wniosek jest więc taki, że dla wielu ludzi funkcja ta okaże się bardzo przydatna. Nie każdy jest taki 3lit3 jak Ty. . . Odnośnie medali i ich przełożenia się na Achievementy też napisałeś piętrową bzdurę. Po pierwsze generalizujesz wypowiadając się w imieniu tysięcy graczy (jesteś jeden Seraphim czy Serpahim wszyscy Polscy gracze?). Ja tam ani nie jestem nastolatkiem ani pryszczatym chłopcem a takie drobnostki, podobnie jak Osiągnięcia lubię. To kwestia gustu i nie ma nic do rzeczy z byciem pro lub nie. Ogólnie chyba za bardzo w głowie siedzi Ci to bycie profesjonalistą bo jak na taki kawałek tekstu sporo razy o tym napisałeś. Chyba, że po raz kolejny wszyscy są lamerami a tylko Seraphim pro gamerem – czemu więc nie reprezentujesz naszego kraju w e-sportach na arenie międzynarodowej – pewnie czasu masz mało bo wolisz chodzić po stronach internetowych i trollować. Zgadza się – spójrz na swoje posty – jeśli już się odezwiesz to tylko po to by krytykować i wypominać innym jacy są słabi i jak to się nie znają na grach. Przykro patrzeć na to. Dorosły facet mający do powiedzenia tyle ciekawych rzeczy potrafi jedynie marudzić.
Seraphim – a ja jednak będę bronił tego VoIP. Piszesz o klanach a wyobraź sobie, że pewnie większość graczy w takowym nie jest a zapewne część z nich ma takie pojęcie o Team Speak czy Ventrillo, że nawet nie będą wiedzieli gdzie go szukać. Wniosek jest więc taki, że dla wielu ludzi funkcja ta okaże się bardzo przydatna. Nie każdy jest taki 3lit3 jak Ty. . .
chyba się niezrozumiale wyjaśniłem 🙂 VoIP w grze=cacy, niby-pro-gamer twierdzący, że VoIP w grze zastępuje TSa lub Venta=be. Chodziło mi tylko o stosunek „eksperta” do VoIP wskazujący jednoznacznie, że żaden z niego ekspert
Odnośnie medali i ich przełożenia się na Achievementy też napisałeś piętrową bzdurę. Po pierwsze generalizujesz wypowiadając się w imieniu tysięcy graczy (jesteś jeden Seraphim czy Serpahim wszyscy Polscy gracze?). Ja tam ani nie jestem nastolatkiem ani pryszczatym chłopcem a takie drobnostki, podobnie jak Osiągnięcia lubię. To kwestia gustu i nie ma nic do rzeczy z byciem pro lub nie. Ogólnie chyba za bardzo w głowie siedzi Ci to bycie profesjonalistą bo jak na taki kawałek tekstu sporo razy o tym napisałeś. Chyba, że po raz kolejny wszyscy są lamerami a tylko Seraphim pro gamerem – czemu więc nie reprezentujesz naszego kraju w e-sportach na arenie międzynarodowej – pewnie czasu masz mało bo wolisz chodzić po stronach internetowych i trollować. Zgadza się – spójrz na swoje posty – jeśli już się odezwiesz to tylko po to by krytykować i wypominać innym jacy są słabi i jak to się nie znają na grach. Przykro patrzeć na to. Dorosły facet mający do powiedzenia tyle ciekawych rzeczy potrafi jedynie marudzić.
co do Achievmentów, medali i tak dalej – to samo co powyżej. Medale i tym podobne to fajna sprawa – dla tłumu ludzi z FFA/serwerów publicznych. Ktoś, kto gra w miarę pro, śmieje się tylko z pogoni za blaszkami – więc znów dziwnie mi to zabrzmiało w ustach „eksperta”. gdyby napisał to recenzent, było by ok. i ja niby jestem pro-gamerem? wedle definicji owszem – zarabiam na życie graniem, ale zupełnie inaczej niż chłopaki z Wildy czy Pentagrama. Do ich poziomu brakuje mi hu hu i jeszcze trochę – za mało czasu na granie, żeby mieć jakiegoś sensownego skilla. Ale choć nie uprawiam e-sportu, to wiem wystarczająco wiele o nim, by nie wygadywać bzdur. no i przepraszam bardzo, czy to moja wina, że co zobaczę jakiś interesujący mnie tekst – ETQW czy WiC, to okazuje się, że został napisany przez dyletanta? wy się starajcie o wyższy poziom 🙂 ja jestem od trollowania 🙂
Zamiast karty graf. za grubą kaskę(inne podzespoły również), lepiej kupić X360 i grać bez problemu.
Gra zapowiada się interesująco – w końcu jakiś odmienny pomysł a nie gra typu: wybuduj kopalnię, zrób baraki, ślij armię. . . Chociaż i tak w to nie zagram, e-sport to nie dla mnie. Gdyby to był casual-sport to jeszcze ;)EDITAcha, dodam jeszcze że ze skrinów to aż zionie wojną. Może jednak zobaczę?
Z tego co wiem to nie jest to tytuł stricte e-sportowy. Marcin ze względu na swoje zainteresowania wspomniał o tym aspekcie. W samej grze na pewno znajdzie się część dla samotnego generała. A sam tytuł zapowiada się bardzo miodnie.
eh, i znowu szalenie pobieżnie i dyletancko napisany artykuł. Bez problemu można by napisać lepszy i to w ogóle nie grając w betę WiC, tylko czytając na jej temat. Nie ma w tekście nic o świeżości i innowacyjności gry – a to jest jej główna zaleta, bo w World in Conflict gra się zupełnie inaczej niż we wszystkie RTSy. Kwiatki w stylu dwóch map (cały czas były 3 w trybie Domination, z czego jedna tylko dla preorderów, a przez ostatni tydzień bety dodano jeszcze czwartą ogólniedostępną mapę w drugim trybie rozgrywki – Assault) serwerów 16/16 (max 8 na 8) czy punkty zdobywane za niszczenie wrogich jednostek (więcej zdobywa się za przejmowanie i fortyfikowanie command pointów) wskazują jednoznacznie, że autor ma naprawdę blade pojęcie o sprawie. No i ten zaproszony „ekspert” też jakiś taki niekumaty – chwali WiC za wbudowany VoIP (słusznie) ale jako argument podając to, że nie trzeba już korzystać z TSa czy Ventrillo, co jest piętrową bzdurą, bo nie widziałem jeszcze klanu, który przedkładałby wbudowany w grę VoIP nad swój serwer komunikacji głosowej. No, chyba że to „klan” jakiś, a nie klan. Poruszenie przez niego kwestii medali i odznaczeń też wskazuje na nieobycie spore – nie tylko pro-gamerzy ale i nawet ci nie do końca pro gardzą „blaszkami” i tymi, którzy grają pod kontem ich zdobywania. To jest wabik na pryszczatych nastolatków, jak achievmenty w Xbox Live. Gdyby jeszcze napisał, że wbudowane statsy dają mglisty wgląd w styl gry danej osoby, to można by to przełknąć, ale skoro podobają mu się odznaczenia, to sorry, ale widzi mi się gość gościnnym lamerem a nie ekspertem. szpynda—> nie licz na to, że na Xboxie pograsz tak samo jak na PC. Tu nie ma wspomagania celowania i precyzja/szybkość ruchów jest szalenie ważna, podobnie jak zastosowanie skrótów klawiszowych. Znajomy ma Xa i po tym jak pograł w betę na PC, stwierdził, że kupuje lepszą grafikę, bo nie wyobraża sobie grania w WiC na konsoli po tym jak widział grę na piecu. musio—> to że WiC wzbudza wielkie zainteresowanie ze strony klanów, to nie znaczy, że tylko oni mogą grać 🙂 samotne wilki też się będą dobrze bawić, nawet jeżeli nie leży im współpraca drużynowa i/lub nie znają angielskiego na tyle, żeby na VoIP się dogadać z resztą drużyny. Zawsze można grać tylko w singla, a w multi grać duele 1 na 1katmay—> bardziej niż miodnie się zapowiada. Od kiedy zagrałem w betę WiC, Company of Heroes poszło w kąt, a ma przecież świetny multiplayer. WiC ma lepszy po prostu. Koniec roku względem rozgrywek multi podzielą między sobą równo WiC i ETQW. EDIT: droga Valhallo, czy obok przycisku „poleć to” mógłby się znaleźć „odradź to”? bardzo by się przydał w tym tekście, tak samo jak w tym dotyczącym ETQW 😀
Seraphim – a ja jednak będę bronił tego VoIP. Piszesz o klanach a wyobraź sobie, że pewnie większość graczy w takowym nie jest a zapewne część z nich ma takie pojęcie o Team Speak czy Ventrillo, że nawet nie będą wiedzieli gdzie go szukać. Wniosek jest więc taki, że dla wielu ludzi funkcja ta okaże się bardzo przydatna. Nie każdy jest taki 3lit3 jak Ty. . . Odnośnie medali i ich przełożenia się na Achievementy też napisałeś piętrową bzdurę. Po pierwsze generalizujesz wypowiadając się w imieniu tysięcy graczy (jesteś jeden Seraphim czy Serpahim wszyscy Polscy gracze?). Ja tam ani nie jestem nastolatkiem ani pryszczatym chłopcem a takie drobnostki, podobnie jak Osiągnięcia lubię. To kwestia gustu i nie ma nic do rzeczy z byciem pro lub nie. Ogólnie chyba za bardzo w głowie siedzi Ci to bycie profesjonalistą bo jak na taki kawałek tekstu sporo razy o tym napisałeś. Chyba, że po raz kolejny wszyscy są lamerami a tylko Seraphim pro gamerem – czemu więc nie reprezentujesz naszego kraju w e-sportach na arenie międzynarodowej – pewnie czasu masz mało bo wolisz chodzić po stronach internetowych i trollować. Zgadza się – spójrz na swoje posty – jeśli już się odezwiesz to tylko po to by krytykować i wypominać innym jacy są słabi i jak to się nie znają na grach. Przykro patrzeć na to. Dorosły facet mający do powiedzenia tyle ciekawych rzeczy potrafi jedynie marudzić.
chyba się niezrozumiale wyjaśniłem 🙂 VoIP w grze=cacy, niby-pro-gamer twierdzący, że VoIP w grze zastępuje TSa lub Venta=be. Chodziło mi tylko o stosunek „eksperta” do VoIP wskazujący jednoznacznie, że żaden z niego ekspert
co do Achievmentów, medali i tak dalej – to samo co powyżej. Medale i tym podobne to fajna sprawa – dla tłumu ludzi z FFA/serwerów publicznych. Ktoś, kto gra w miarę pro, śmieje się tylko z pogoni za blaszkami – więc znów dziwnie mi to zabrzmiało w ustach „eksperta”. gdyby napisał to recenzent, było by ok. i ja niby jestem pro-gamerem? wedle definicji owszem – zarabiam na życie graniem, ale zupełnie inaczej niż chłopaki z Wildy czy Pentagrama. Do ich poziomu brakuje mi hu hu i jeszcze trochę – za mało czasu na granie, żeby mieć jakiegoś sensownego skilla. Ale choć nie uprawiam e-sportu, to wiem wystarczająco wiele o nim, by nie wygadywać bzdur. no i przepraszam bardzo, czy to moja wina, że co zobaczę jakiś interesujący mnie tekst – ETQW czy WiC, to okazuje się, że został napisany przez dyletanta? wy się starajcie o wyższy poziom 🙂 ja jestem od trollowania 🙂