Najprawdopodobniej już za kilka tygodni (data premiery w Polsce nie została jeszcze oficjalnie ustalona) w sprzedaży znajdzie się wyprodukowana w stajni Pandemic Studios gra Lord of the Rings: Conquest. Będzie to gra akcji w której wcielając się znane z kart powieści postaci odwiedzimy takie miejsca jak Rivendell, pola Pellenoru, Isengard czy Minas Tirith. Podczas rozgrywki przetrzepiemy skórę nawet potężnemu Balrogowi. A jakiego komputera będzie potrzebował miłośnik Tolkiena aby zagłębić się w świat Śródziemia? Według danych opublikowanych na oficjalnym forum gry, aby cieszyć się LotR:Conquest potrzeba sprzętu o takich parametrach:

System operacyjny: Windows XP lub Vista
Procesor: dwurdzeniowy 2.4 GHz C2Duo lub jego odpowiednik AMD
Pamięć; 1 gigabajt pamięci operacyjnej RAM
Karta graficzna: wyposażona w 256 MB pamięci obsługująca Pixel Shader 3.0 (GeForce 7800 jub jego odpowiednik ATI/AMD lub lepsza)
HDD: 6 gigabajtów wolnej przestrzeni na dysku twardym

Warto też wspomnieć, że w usłudze Xbox Live pojawiło się multiplayerowe demo tego tytułu.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

8 KOMENTARZE

  1. Wymaganie raczej standardowe. Co z tego, że pójdzie, jeżeli będzie brzydkie i klatkować? Grafika to nie wszystko, ale tez ważny element doznań estetycznych ;). Zobaczymy jak to będzie, przecież zawsze zostaje konsolka. . .

  2. A widzieliście gameplay z tej produkcji? Ja np. widziałem walkę Aragornem pod bramą Mordoru. Jedno słowo ŻENADA. Patyczkowate, sztywne postaci, walczące jak po połknięciu kija od miotły. Wszystko dookoła sterylne, brzydkie, a na dodatek pustota lokacji bije w oczy niczym bat Balroga. Zwykły, tandetny arcade, wykonany beż krzty zaangażowania. Fuj.

    • A widzieliście gameplay z tej produkcji? Ja np. widziałem walkę Aragornem pod bramą Mordoru. Jedno słowo ŻENADA. Patyczkowate, sztywne postaci, walczące jak po połknięciu kija od miotły. Wszystko dookoła sterylne, brzydkie, a na dodatek pustota lokacji bije w oczy niczym bat Balroga. Zwykły, tandetny arcade, wykonany beż krzty zaangażowania. Fuj.

      Przykro mi to słyszeć, wiązałem duże nadzieję z tą grą. . . No ale czas pokaże.

  3. Powiem tak, zagralem w demo. I spodobalo mi sie, duzo jest postaci + bohaterowie. Fakt faktem to tylko demo, ale gra ustawiona jest na wielka batalie miedzy dwiema stronami. Chyba najwieksza radoche mialem z grania skrytobojca

  4. @digital_cormac Niestety mialem ta „przyjemnosc” zagrania w demo. To co napisales idealnie oddaje moje wrazenia, wylaczylem po kilku minutach bo juz nie moglem zniesc widoku tych kukielek.

Skomentuj Piotr Kaźmierczak Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here