Jak wiadomo konsola Xbox 360 nie radzi sobie w Kraju Kwitnącej Wiśni tak dobrze jak na innych rynkach. Oczywiście czasem Microsoft notuje zauważalne, choć na ogół chwilowe wzrosty sprzedaży. Ot choćby takie jakie miały miejsce ostatnio przy okazji premiery nowej odsłony gry Star Ocean – Xbox 360 w tygodniowym zestawieniu pobił nawet Nintendo Wii. Mimo to X360 raczej nie stanie się pierwszą, ani nawet drugą konsolą na lukratywnym, japońskim rynku. Dlaczego zatem taka firmy jak Capcom postanowiła postawić na X’a? Całą sprawę wyjaśnia Keiji Inafune, który na firmowej witrynie dla inwestorów wyjaśnia, że zbliżenie Capcomu i Microsoftu pozwoliło temu pierwszemu zaistnieć na rynkach zachodnich (w szczególności w USA). Inafune jako przykład sukcesu poza Japonią podaje dwa tytuły – Dead Rising oraz Lost Planet. Co ciekawe przedstawiciel Capcomu twierdzi, że tak mocne „wejście” w jedną konsolę było dość ryzykowne ponieważ w tamtym czasie nikt nie znał rynkowego potencjału Xboksa 360 i część wyższych rangą pracowników firmy twierdziła, że tak duże zaangażowanie w jedną konsolę jest błędem.

A obecnie? Teraz Capcom rośnie w siłę, ważne projekt powstają także poza Japonią, ot choćby Bionic Commando tworzony przez Szwedów z Grin.

Inafune jest także zauroczony tym co dzieje się w grach MMO i bardzo podoba mu się model biznesowy z jakim możemy zetknąć się na rynkach Chin i Korei Południowej. Uważa również, że przyszłością branży jest dystrybucja sieciowa.

Warto przypomnieć, że trwają prace nad drugą odsłoną Lost Planet – zapraszamy do ostatniej galerii tego tytułu.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

11 KOMENTARZE

    • Zly tytul newsa. Powinno byc ,,kasa plynaca ze wspolpracy z M$, jest dla Capcom’u bardzo wazna”.

      jak by to coś złego

  1. Jak wiadomo konsola Xbox 360 nie radzi sobie w Kraju Kwitnącej Wiśni tak dobrze jak na innych rynkachTaaa. ostatnio najlepiej się sprzedawała.

  2. Panowie nie rozumie was troszkę, spieracie się o takie pierdoły, pomyslcie logicznie, gdyby Halo 3 i Killzone2 wyszło w tym samym czasie to nikt by nie dał H3 oceny 10/10 taka jest prawda. Jak grałem w Halo 1 to uważałem to za fajną grę na pewno nie ładą. Później miała wyjść 2 i czekałem na to samo w lepszej oprawi, i co wyszła kupa a po tej kupie wyszła kolejna kupa z numerkiem 3-cim Na tamte czasy to była gra bóstw ale strasznie brzydka. Dziś by dostało może 7/10 ja jej za grywalność daje 10 za grafe 6 suma symarum? Halo to poraszka lubię konsole M$ ale kibicuję SONY w brew pozorom to jest jedyna firma na rynku, która potrafi dbać o klienta inni czyli wielkie N jak i M$ doją tylko pieniądze z nas Was. poczekajcie jeszcze troszkę i wszyscy będą się wypinać na Micro (makro) Soft bo więcej ludzi będzie kupowało gry na PS3, które nie jest spiracone i przynosi tylko zyski. Patrząc realnie, w samym moim otoczeniu mam znajomych posiadających i jedna i druga konsole. Wszayscy ci mający Xbox-a 360 jadą tylko na piratch. ANI JEDNEJ GRY ORYGINALNEJ. . . kolesi jest 10 na osiedlu WTF. Taka jest prawda 75% zakupionych konsol w Polsce to pirat a wy chcecie mieć polski interfejs śmiech. Cieszcie sie że gry są wydawane w naszym kraju. Wracając do PS3. . . może ktoś z was pamięta jaki start miało PS2? Trzy lata się rozkręcało później zmiażdżyło całą konkurencję. Rzeczywiście procki mają podobne ale to co dostał Xbox to tylko podróba tego co ma PS3, taki tańszy zamiennik. Może wam się nie wydaje ale ja tego jestem pewien, to co widzieliśmy na Xboxa 360 to praktycznie max co można wycisnąć z tej konsoli. Sprzęt może pozwoli na więcej ale niewiele, ograniczeniem jest płyta DVD i konieczność kompresji danych. Jeżeli nie wiecie to każda wydająca firma grę, na więcej niż jedna płyta DVD musi bulić kasę M$ więć tego nie robią i kompresują 🙂 podejrzewam, że to co pokazał KZ2 to tylko początek a wszyscy posiadacze X360 to w tej chwili mogą tylko pomarzyć o takiej grafie i efektach. __________________________________________________________ ____________i poleje się grom 🙂

  3. lyniek taki jesteś mądry to dlaczego gry wydane na obie konsole na 360 wyglądają lepiej a killzone niewiesz jak by wyglądało na 360 ale podejrzewam że na pewno lepiej niż na ps3

  4. I na GEJMBOJU!

    Halo to poraszka lubię konsole M$ ale kibicuję SONY w brew pozorom to jest jedyna firma na rynku, która potrafi dbać o klienta inni czyli wielkie N jak i M$ doją tylko pieniądze z nas Was.

    Jakieś przykłady tego dbania o klienta? Może agresywna polityka cenowa? Spełnione obietnice? Globalna premiera PS3? Dotrzymywanie założonych z góry terminów? Cóż, jakoś mi to nie pasuje do obecnego wizerunku Sony 😉

    poczekajcie jeszcze troszkę i wszyscy będą się wypinać na Micro (makro) Soft bo więcej ludzi będzie kupowało gry na PS3, które nie jest spiracone i przynosi tylko zyski.

    Błąd. PS3 jako jedyna konsola obecnej generacji, nie przynosi zysków.

    Wracając do PS3. . . może ktoś z was pamięta jaki start miało PS2? Trzy lata się rozkręcało później zmiażdżyło całą konkurencję.

    1. Jaką konkurencję? Pierwszego Xboksa, którego prawnie nikt nie znał i GameCube’a, na którego wychodziła jedna gra na rok? ;)2. Przy X360 argument o piractwie wyciągasz od razu. Przy porównywaniu sytuacji PS2 do PS3 jakoś o tym zapomniałeś 😉

    Rzeczywiście procki mają podobne ale to co dostał Xbox to tylko podróba tego co ma PS3, taki tańszy zamiennik.

    Zanim palniesz coś głupiego, mógłbyś się przynajmniej zorientować o czym mówisz -. –

    Może wam się nie wydaje ale ja tego jestem pewien, to co widzieliśmy na Xboxa 360 to praktycznie max co można wycisnąć z tej konsoli.

    Za to Tobie się wydaje aż zbyt wiele rzeczy. Na szczęście nie ma to wiele wspólnego z rzeczywistością. Lyniek, zdejmij z oczu klapki z wizerunkiem Kazia Hirai, bo noszenie ich nie wychodzi CI na dobre 😉

Skomentuj Anonim Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here