1 kwietnia po raz pierwszy wspominaliśmy o grze 50 Cent: Blood on the Sand. Sam w pierwszej chwili sądziłem, że to primaaprilisowy żart. Niestety okazało się, że jednak nie. Absurdalna fabuła tej produkcji jest faktem! Przypomnijmy: gra ma być po prostu podróbką Gears of War w hip hopowym klimacie. Podobna mechanika rozgrywki, chowanie się za przeszkodami i tak dalej. Co wyróżniać ma przygody „Fifty’ego” i jego ziomali z G-Unit? Oczywiście fabuła! Curtis James Jackson III (no proszę TRZECI!) vel. Pół dolar, aka 50 Cent nie będzie zabijał jakichś tam kosmitów. W „Krwi na piasku” wkurzona ekipa czarnoskórych raperów rozwali jakieś arabskie państewko na Bliskim Wschodzie. Powodem jest niezapłacenie za koncert. Chyba każdy rozumie, że pieniądze rzecz święta i płacić trzeba. W tle przewija się jeszcze motyw z jakaś diamentową czaszką (czyżby nawiązanie do Indiany Jones’a?) i tak dalej. Więcej o fabule tej niezwykłej gry możecie dowiedzieć się tutaj.

Dziś natomiast znamy kilka szczegółów, które z pewnością zelektryzują fanów tej nietuzinkowej produkcji. Nasi bohaterowie z G-Unit z Pół dolarem na czele skopią tyłek handlarzowi narkotyków o wdzięcznym imieniu Kamal. W grze dostępnych będzie 20 rodzajów „ulubionych przez ekipę rapera” broni. Nie wiemy jakie pukawki preferuje na co dzień 50 Cent. W każdym razie w grze będą to karabiny, pistolety maszynowe, wyrzutnie rakiet, granaty i tak dalej. No prawdziwy gangster! W Blood on the Sand pojeździmy także Hummerem (odpicowanym?) i polatamy Black Hawkiem. Ciekawe, który raper z ekipy ma licencję pilota? Stawiamy na Tony’ego Yayo ! Ale 50 Cent: Blood on the Sand to nie tylko zabawy z bronią. Nasz bohater jest przecież twardzielem i twórcy gry zapowiadają niesamowity system walki wręcz. W końcu ktoś taki jak nasz bohater musi przywalić komuś z dyńki lub w cojones! Oczywiście podczas rozgrywki będą nam przygrywać hip hopowe kawałki. Dostępna będzie także opcja multiplayer – również w trybie kooperacji. Poniżej możecie obejrzeć trailer, który powinien być przestrogą – raperom się płaci bo przyduszą was łańcuchem z tombaku! Acha podczas grania będziemy zbierać tak zwane „punkty Bling” za które będzie można kupić np. nową broń. Sami rozumiecie, że zwykłe achievementy są dla cieniasów – nie dla G-Unit i 50 Centa! Gra pojawi się na konsoli Xbox 360 i Playstation 3. Już nie możemy się doczekać premiery 50: Cent śmiech na piasku… pardon Krew na piasku.

Update: Z ostatniej chwili! Jak wyjawił jede z pracowników Sierry gra z 50 Centem w roli głównej nie będzie się toczyć „gdzieś na Bliskim Wschodzie” jak informowano do tej pory. Fifty i ekipa rozwalą jakieś totalnie fikcyjne państwo, które jednak jak podkreśla przedstawiciel wydawcy – firmy Sierra – na pewno NIE znajduje się na Bliskim Wschodzie. Komentarz? Pół dolar i Sierra pewnie boją się terrorystów. Dlatego będziemy grać w krainie Zulu-Gula. W sumie co za różnica?

[Głosów:0    Średnia:0/5]

12 KOMENTARZE

  1. Dopiero zauważyłem błąd- Tony Yayo został wywalony G(ay)-unit, także raczej w grze go nie zobaczymy. Po prostu jest to niemożliwe, tak jak zresztą obsadzenie the game’a jako jednego z bohaterów, hehehe ^. ^

  2. @majorzupanikogo nie dissował? No nie wiem. W każdym razie był dissowany. . .wpisz na youtube „g unot („live” – czy jakoś tak, może „concert”)ja słyszałem że poleciał . . .

  3. a wiedzieliście, że na ukrainie na niego mawiają piećdziesiet kupiejkas ? hihihijaka to straszna haaaaaałąaaaaa, a co bardziej przykre i tak sie sprzeda

Skomentuj Anonim Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here