Wybaczcie tego „najsłynniejszego czarodzieja”, niech Merlin, Gandalf, Ged z Ziemiomorza Ursuli K. Le Guin, Belgarath Eddingsa i wielu innych słynnych magów literatury fantastycznej mi wybaczą, ale nie chcę się narażać psychopatycznym fanom „Potheada”. Jedno trzeba przyznać. Książki Rowlings, licencje, filmy itd. zarabiają fantastyczne pieniądze. Nie inaczej jest z grami wideo. W listopadzie ujrzymy kolejną grę z młodym czarodziejem w roli głównej. Electronic Arts szykuje tytuł Harry Potter and the Half-Blood Prince. Znowu zwiedzimy Hogwart, polatamy na miotle (Nimbus coś-tam) zagramy w Quidditcha. Czekają nas pojedynki na magię i tworzenie mikstur.

Fani Pottera z pewnością będą zachwyceni. Poniżej możecie obejrzeć najnowszy trailer z tej produkcji.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

8 KOMENTARZE

  1. Znowu to samo w lepszej oprawie. Mnie tam każda zapowiedz nowego Harry’ego Pottera na komputer lekko śmieszy. Ja tam nie będę czekać z jakąś niecierpliwością. . . i mam nadzieję, że jak znajdą się jacyś fani H. P. to po prostu uszanują moje zdanie i nie będę miał minusów dodanych przez użytkowników „Hermiona07” lub „Harry666Potter” z komentarzem typu „Jak ty śmiesz?!”

  2. Ja do gier z Harrym Potterem na czele, staram się podchodzić nie jako krytyk dzieł Rowlings, ale jako gracz. Z tego co pamiętam to ostatnia cześć HP była nawet do pogrania.

  3. pisz „najsłynniejszy mały czarodziej” i nie będzie miał z dziadkami problemu ;)a ludzi uważajacych to za „najlepszą literaturę świata” powinni gdzieś zamykać. Gra to tylko kolejny skok na kase, jak zreszta wszystko co zwiazane z HP.

  4. Wcale nie wujo444, ostatnia częśc była ciepło przyjęta. Sam grałem w Empiku i gra była na co najmniej „7+”, widac bylo, że twórcy włożyli trochę wysiłku. Nie była to w każdym razie chamska budżetówka, jak to jest w innych przypadkach. P. S: Ci producenci strasznie lubią przechodzenie przez te litery 😛

  5. zwiedzimy Hogwart, polatamy na miotle (Nimbus coś-tam) zagramy w Quidditcha. Czekają nas pojedynki na magię i tworzenie mikstur.

    UOU! Widać, że elektronicy ruszyli głowami i wreszcie wymyślili coś innowacyjnego, co by odróżniało tę część od pozostałych i dawało tym samym jakiś powód do zakupu. :DA odnośnie książki, to przeczytałem całą serię, i muszę powiedzieć, że J. K. Rowling jakoś wybrnęła, pod koniec wszystko zamyka, wyjaśnia. Sama książka nie jest zła. . . to trochę stereotypowe. Ale myślę, że drugi raz już nie zajrzę :pGra może wreszcie będzie na „8”, bo na dobrą sprawę gra mogła by być spokojnie na „9”, tylko nikomu nie chce się ruszyć czterech liter. Ta gra aż tętni miejscami na świeże pomysły.

  6. Osobiście u mnie jest tak samo z książkami jak i z grami NMCNŚ*. Najpierw sympatia, potem zawód, a następnie utrata zainteresowania. Założę się, że po grze bazowanej na ostatniej w książek będzie jakaś słaba fabuła i KOLEJNY młody czarodziej lub czarodziejka tylko tym razem bazowane na serii i świecie książek Harry’ego Pottera czyli biegania po Hogwarcie i oprócz tego że bez starych postaci. To wydaje mi się prawdziwym skokiem na kasę i dość sprytnym posunięciem. Nie ma Pottera? Zróbmy go :)***Najsławniejszego Młodego Czarodzieja Na Świecie**Nie zabijajcie mnie za ostatnie xD

  7. pamiętam pierwszą grę z Potterem jakieś zbieranie kolorowych fasolek itd 😛 dziecku znajomego się podobało jak diabli

Skomentuj Anonim Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here