W dalszej części naszego newsa znajdziecie całkiem przyjemny materiał filmowy z wirtualnych przygód agenta Damona a w zasadzie jego elektronicznego odpowiednika. Te o dziwo wyglądają dobrze. Materiał filmowy składa się z krótkiej animacji, która wiele powie osobom znającym książkę czy film o Bournie. W dalszej części klipu zobaczymy natomiast trochę gameplayu. O ile sama oprawa graficzna nie rzuca na kolana to sceny walki mają swój specyficzny czar. Trzeba jedynie co chwila włączać pauzę bądź przewijać materiał bo zrobiono go w „stroboskopowym” stylu – co sekundę przeskakujemy do innej sceny. Ciekawi jesteśmy co powiecie na temat tego materiału. Szykuje się solidna produkcja?

[Głosów:0    Średnia:0/5]

8 KOMENTARZE

  1. kilka miesiecy temu na marketplace był do ściągnięcia developer diary z tej produkcji. no i właśnie walki zapowiadały się bardzo ciekawie i było je dużo lepiej widać jak na załączonym wyżej filmiku. Tak że gra może być ciekawym produktem i dodatkowo widowskiwym w holiwoodzkim stylu

  2. Tak trochę gra podchodzi pod Splinter cella 😀 ale miejmy nadzieje, że będzie fajna, pokładam nadzieje w developerach z Sierry. Szkoda tylko, że w grze bohater którym kierujemy nie jest podobny do odtwórcy roli w filmie, ale pewnie wiązało się by to ze zbyt dużymi wydatkami ale gwarantowało lepsze zżycie z bohaterem 😀

  3. Szkoda ze twarz bohatera to nie twarz Matta Damona. . . :/ Ale ogolnie uwielbiam takie klimaty, wiec licze na ta gre. Sam trailerek calkiem niezly, utrzymany w klimaciku szpiegowskich/sensacyjnych filmow z Bournem.

  4. A moim zdaniem to dobrze, że to nie Matt Damon. Raz, że za bardzo by gra wówczas trzymała sztamę z filmami, co by ją ograniczało, mimo że filmy były fajne. Dwa, że być może twórcy chcieli się odciąć od filmu i iść bardziej w kierunku książek, co ZAWSZE jest dobre. Sama gra zapowiada się świetnie. Splinter Cell to na pewno nie będzie, ale jakoś jestem spokojny o losy tej produkcji. Bardzo prężne sprawia wrażenie.

  5. Ja także się cieszę, że nie próbowali upodobnić bohatera do Damona. I tak by im nie wyszło, a tak, to przynajmniej jakiś powiew świeżości bohatera.

  6. Wiecie samo podobieństwo bohatera nie zmusza do trzymania sztamy z filmami :p ogólnie chodziło o przyzwyczajenie. . . no bo jak by nie patrzeć filmy były całkiem konkretną produkcją i bardzo mi się podobały (owszem książki były dużo lepsze bo bardziej działa wyobraźnia) no i sam Matt pasował do tej roli idealnie

  7. Ja twarz Bourna zawsze kojarzylem z ta, jaka byla na okladce pierwszego(?) polskiego wydania ‚tozsamosci’ (z wypuklymi literami ROBERT LUDLUM). Zupelnie inna niz Damona, dlatego ogladajac film ciezko bylo mi sie do niego na poczatku przekonac. Ogolnie gra przedstawia sie ok – i tak wszystko wyjdzie w praniu – hit czy gniot;)

  8. Chce, ba ja w to wierze. Ze ta gra bedzie naprawde super. I ze nie bedzie to gniot. A cos tak samo mocnego jak sama ksiazka.

Skomentuj Paweł Chrzanowski Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here