Z czego słynie Xbox 360? Nie ma co ukrywać, że przede wszystkim z awaryjności do której już dawno zdążyliśmy się przyzwyczaić. Konsola jest już na rynku kilka lat i ponoć większość problemów technicznych została rozwiązana w kolejnych edycjach konsoli, ale dziś mamy dla was ciekawostkę – wynik ankiety z magazynu Game Informer. Pismo przeprowadziło badanie na grupie 5 tysięcy czytelników i jak się okazało aż 54,2 procent czytelników GI doświadczyło RROD’a. Dla porównania zaledwie 10,6 procent badanych użytkowników Playstation 3 doświadczyło awarii swojego sprzętu. Jeszcze mnie awaryjny według ankiety okazał się sprzęt od Nintendo – zaledwie 6,8 procenta fanów Wii doświadczyło zgonu swojej ulubionej zabawki. Microsoft zwyciężył także w innej, niezbyt chlubnej kategorii. Ankietowani narzekali na serwis X360, który przeciąga się do nawet czterech tygodni (tydzień w przypadku Nintendo i Sony). Tylko 37,7 procenta biorących udział w badaniu było zadowolonych z serwisu giganta z Redmond.

Na pociechę tylko 3.8 procenta badanych zraziło się do Xboksa 360 i stwierdziło, że ze względu na awarię sprzętu już nigdy go nie zakupi. Oto prawdziwe przywiązanie do marki.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

11 KOMENTARZE

  1. No nie wydaje mi sie. Wszystkie osoby, ktore znam juz zaliczyly RROD. Ja sam mialem przyjemnosc zasmakowac tego wspanialego uczucia juz 4 razy i wlasnie dlatego jestem jednym z tych 3. 8% wspomianych na koncu. Nie ma mowy, chyba ze pojawi sie faktycznie poprawiony model (i bedzie to juz potwierdzone w praktyce). Swoja droga ciekawe, ze rynek gier jest tak wybaczajacy. Wyobrazmy sobie samochod, ktory jest tak samo awaryjny i silnik wysiada. Przeciez nikt by tego nie kupil. Tylko jaki z tego wniosek? Chyzby jeszcze za malo konkurencji na rynku konsol?

  2. Tylko nikt nie zaznaczyl, ze taka konsole mozna wysylac do upadlego, przez 3 lata. Gdzie konsola SONY, jest serwisowana? – Rok? A potem radz sobie Macieju sam?

  3. Jak może się nie zepsuć układ, który podczas obciążenia uzyskuje temperaturę ponad 90 stopni i to mierzone przy otwartej obudowie. Ja po pierwszym RRODzie rozebrałem moja kolejną konsolę, założyłem dodatkowe wiatraki i do widzenia awario. Wiem, to jednak ryzyko bo traci się gwarancję, ale jak widać miałem rację. Ponad 3 lata bez awarii.

  4. 2 lata po roku gwarancje przejmuje sprzedawc,(jakieś prawo jest które tego wymaga i jak pójdziemy z zepsuta konsola do czasu 2 lat i spełniamy warunki gwarancji sony(nierozkręcane,zepsuta nie z naszej winy). To muszę przyjąć,plus jak było to spowodowane aktualizacja to sony przyjmuje i naprawia. A poza tym po co 3 lata gwarancja jak większości konsol pada napęd który można wymieni na allegro na 300zł

  5. już miałem dwa RROD’y i jeszcze się nie zraziłem, konsola już zwiedziła Pragę i Frankfurt, pozostaje pytanie gdzie pojedzie w tym roku jeśli się gwarancja nie skończy. . . pewnie przyjdzie taki czas że trzeba będzie kupić nowego x’a

  6. Bzdura, ja np nie miałem RRODa ani razu. Chociaż może to dlatego, że nie mam Xboxa :PNie wiem na ile takie badanie oddaje faktyczny stan rzeczy ale fakt faktem, ani z PS2 ani PS3 jeszcze nigdy nie było u mnie żadnego problemu i wszystkim konsolowcom życzę takiego szczęścia do sprzętu 😉

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here