Choć często nie zdajemy sobie z tego sprawy komputery dosłownie nas otaczają. I nie mówię tu tylko i wyłącznie o naszych biurkowych maszynach, ale o wszystkich możliwych urządzeniach, z którymi się spotykamy w naszym życiu. Od tych najbardziej widocznych, na których pracujemy po te, z którymi stykamy się np. u lekarza, na lotnisku, w markecie etc.

Ich obecność w dzisiejszej rzeczywistości jest tak oczywista, że mało kto zastanawia się nad tym jak olbrzymią rolę komputery odgrywają w naszym życiu.

Użytkownik Valhalli zapytany o to do czego służą komputery pewnie bez zająknienia odpowiedziałby, że do grania. I owszem. Dla wielu z nas komputery stanowią domowe centrum rozrywki. Gramy, oglądamy filmy, słuchamy muzyki. Nasze domowe maszyny w dużej mierze podporządkowane są właśnie grom z racji tego, że to one wyciskają ostatnie soki z naszych piecyków. Jednak poza zabawą komputery wielu z nas (wszystkim?) służą do pracy czy to zawodowej czy też związanej ze szkołą.

Kiedy 20 lat temu usłyszałem pytanie co potrafi komputer, czyli do czego będę go wykorzystywał wachlarz możliwych odpowiedzi był zdecydowanie mniejszy. Nie słyszałem wtedy jeszcze o Internecie, a komputery dopiero zaczynały stawać się przystępnymi dla zwykłego człowieka narzędziami pracy. I faktycznie wtedy komputer służył mi głównie do grania.

Jednak obecnie, kiedy rozwój technologii popchnął nas o całe lata świetlne w przeciągu zaledwie dwóch dekad funkcja tej sympatycznej maszyny uległa daleko idącym zmianom. Zabawa owszem, dla wielu pozostała ważna, ale bez wątpienia zdeklasowała ją inna forma aktywności związanej z komputerem – komunikacja, czyli mówiąc najprościej Internet.

Każdy z nas całymi godzinami siedzi przy komputerze czytając strony internetowe, dyskutując na forach, wysyłając i odbierając maile, albo najzwyczajniej w świecie gadając przez różnego rodzaju komunikatory typu Skype czy GG. Trudno sobie dziś wyobrazić dom bez komputera, jak i trudno sobie wyobrazić komputer bez podłączenia do Internetu. To pierwsze wymusza na nas życie – szkoła, praca. To drugie – społeczeństwo informacyjne.

Żaden profesor nie przyjmie pracy magisterskiej napisanej ręcznie, w szkołach również coraz częściej pojawia się wymóg oddawania prac pisanych na komputerze. Czy to dobrze? Chyba tak, choć musimy pamiętać o zagrożeniach jakie niesie za sobą użytkowanie komputera. Coraz więcej osób pisząc przestaje zwracać uwagę na ortografię, bo przecież komputer ją za niego poprawi. Młodzi ludzie stają się też często bezkrytyczni, czego najlepszym dowodem ślepa wiara w informacje znalezione na wikipedii. Dotychczasową czujność usypia wygoda, inicjatywę najzwyklejsze lenistwo. W końcu „w Internecie jest wszystko” – po co więc wysilać się i tworzyć coś nowego kiedy prostą metodą „kopiuj – wklej” można stworzyć potrzebną nam pracę? Do wymienionych problemów można by dorzucić całą gamę dodatkowych poczynając od zanikania kontaktów interpersonalnych na uzależnieniu od komputera kończąc.

Jednak mimo to na pytanie czy da się dziś funkcjonować bez komputera odpowiedź może być tylko jedna – nie. Jesteśmy od nich uzależnieni. Sterują urządzeniami codziennego użytku, liczą nasze pieniądze i dbają o to, żeby właściwa ich ilość znajdowała się na naszym koncie. Pomagają nas leczyć, diagnozować i unikać różnych nieszczęść.

Co więc potrafią komputery? Wszystko? Nie, to wciąż tylko maszyny, jednak potrafią bardzo wiele, a my zamiast się ich bać powinniśmy się nauczyć z nimi żyć i należycie je wykorzystywać nie zapominając jednak o tym, że to ludzie je wymyślili i choć może wydawać się to dziwne to my możemy funkcjonować bez maszyn, a maszyny bez na nie.

P.S. A ja wczoraj dzięki komputerom i najnowszej technologii (czyt. USG) mogłem pooglądać moją jeszcze nienarodzoną córkę – i jak tu nie cieszyć się z komputerów?!

[Głosów:0    Średnia:0/5]

15 KOMENTARZE

  1. Ktoś kiedyś powiedział: „Czy komputer zrobi to lepiej niż ja? – z pewnością nie, ale zrobi to 100 razy szybciej”.

  2. A mój blaszany przyjaciel po ok. 2h grania potrafi zagrzać mój pokój (3x4x2,5m) o jakieś 2-3 stopnie Celsjusza. A ponieważ chałupę mam niedogrzaną systematycznie i przewiewną mocno – mam sto czterdziesty trzeci powód by kochać go miłością prawdziwą:)Wiem, wiem mógłbym po prostu użyć grzejnika elektrycznego. . . Ale widział ktoś modele grzejników, na których poszłyby chociaż Saper i GG?

  3. A mój blaszany przyjaciel po ok. 2h grania potrafi zagrzać mój pokój (3x4x2,5m) o jakieś 2-3 stopnie Celsjusza. A ponieważ chałupę mam niedogrzaną systematycznie i przewiewną mocno – mam sto czterdziesty trzeci powód by kochać go miłością prawdziwą:)

    Masz tak jak ja więc zdradzę Ci mały sekret ;)Dokup do PieCyka Xboxa 360 i też go włącz. W moim przypadku rachunek za prąd poszedł w górę, ale po krótkiej zabawie w małego majsterkowicza w pokoju obok zrobiłem sobie saunę, której zazdrościć może mi każde porządne spa (jakie to modne słówko teraz) czy aquapark. Teraz chcę jakoś wstawić kawałek przezroczystego materiału w ścianę żebym jednocześnie mógł grać i rozkoszować się sauną 🙂

  4. Myślę, że krótki felieton to za mało by wyczerpać temat „Komputer Dziś”; jest wiele różnych stanowisk w tej sprawie, ludzi z różnych aspektów życiowych więc możnaby spokojnie napisać o tym kilka książek. co sie napewno stało 🙂 A swiat istnial bardzo bardzo dlugo przed komputerami dla wiadomości tych słabszych z historii. Poprostu obniżyłby się standard życia; ojej i to bardzo

  5. Trudno stwierdzić czy świat bez komputerów nie mógłby istnieć, komputeryzacja to obecna era. Moglibyśmy również zadać analogiczne pytania czy świat może istnieć bez koła lub twierdzenia pitagorasa – teoretycznie tak, ale po co?

  6. Gratuluje „jeszcze nienarodzonej” córki ;)Bez blaszaka nie mógłbym żyć – bo dzięki nie mu zarabiam pieniążki, min. na nowe gry ;)A bez gier to już wogóle nie mógłbym. .

  7. do czego służy komputer? To proste. Komputer słuzy do liczenia. Wszystko co potrafi, to liczyć. Wszystko – od grafiki po światła na skrzyżowaniu – są dla komputera tylko prostymi operacjami matematycznymi które wykonywane są wielekrotnie.

  8. w pokoju dawno, dawno tem,u mialem wieze hifi, telewizor, konsole. Teraz te wszystkie urzadzenia zastapil mi pc. Dla mnie najwieksza zaleta blaszaka, jest jego uniwersalnosc. Ilez miejsca teraz mam na biurku 🙂

  9. Swiat zwyczajnie nie mialby w tych czasach prawa bytu gdyby komputery <hipotetycznie> zniklely. Swiatowa gospodarka drastycznie by sie zalamala. Nastepstwa takiego stanu rzeczy okazaly by sie ogromna katastrofa. Nawet nie jestem sobie w stanie tego wyobrazic, nie chce:)

  10. Kiedys komputer zastepowal mi wszystko. Teraz troche sie „rozbestwilem” i PC (a raczej laptop) sluzy mi „jedynie” do pracy, internetu, przygodowek. Filmy przenioslem na znacznie wiekszy ekran TV, muzyke wole odtwarzac na kinie domowym, a platforme do gier zmienilem na X360. Moze nie jest to bardziej ekonomiczne rozwiazanie, ale napewno wygodniejsze.

  11. Powiem tak, bez kompa mógłbym żyć(chyba sam nie wierze w to co napisałem). . . ale nie mógłbym żyć z kompem bez netu. . . MASAKRA 😀 No bo przecież jak bym odwiedzał Valhalle 😉 a tak na prawdę to jak zmieniałem internet(przejście z TPSA do Netii)byłem bez internetu prawie miesiąc, w tym czasie komputer był prawie nie używany 🙂 dziwne ale prawdziwe. Dzięki Bogu mam internet w pracy i mogę wchodzić gdzie chcę i co najśmieszniejsze nikt mnie nie kontroluje i nie patrzy gdzie surfuje 😉 pozdrawiam

    • Powiem tak, bez kompa mógłbym żyć(chyba sam nie wierze w to co napisałem). . . ale nie mógłbym żyć z kompem bez netu. . . MASAKRA 😀 No bo przecież jak bym odwiedzał Valhalle 😉 a tak na prawdę to jak zmieniałem internet(przejście z TPSA do Netii)byłem bez internetu prawie miesiąc, w tym czasie komputer był prawie nie używany 🙂 dziwne ale prawdziwe. Dzięki Bogu mam internet w pracy i mogę wchodzić gdzie chcę i co najśmieszniejsze nikt mnie nie kontroluje i nie patrzy gdzie surfuje 😉 pozdrawiam

      dokladnie. Internet to najlepsza medium informacji. Od go posiadam przestalem ogladac TV. W koncu czytam to co JA chce, kiedy tylko mam ochote.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here