Kilka godzin temu pokazywaliśmy wam najnowszy materiał filmowy z Operation Flashpoint 2. Naszego newsa ozdobiliśmy fotkami z tej produkcji. Teraz możemy napisać kilka słów na temat DiRT 2. Ten tytuł również pokazywaliśmy wam kilkanaście godzin temu. Jak już zapewne zauważyliście, gra nie będzie sygnowana nazwiskiem śp. Latającego Szkota – Colina McRae. Do tej pory wiadomo było, że jako DiRT 2 miała wyjść tylko w Ameryce Północnej. Nazwa ta będzie obowiązywała jednak również w Europie, gdzie do sklepów pozycja ta wjedzie już we wrześniu. Chwilę później wzbogacimy ją o kilka niewielkich dodatków, które zobaczymy w Internecie i konsolowych usługach sieciowych. Na ich temat na łamach serwisu CVG wypowiedział się pracownik firmy Codemasters – Gavin Raeburn. Osoby lubiące dobre wyścigi mogą więc szlifować umiejętności na pierwszej części tego tytułu. Za trochę ponad pół roku na pewno się przydadzą.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

6 KOMENTARZE

  1. Diirt graficznie był super jednak sama jazda była bez tej adrenaliny z pierwszych 4 częsci, codemasters za bardzo odchodzi od realizmu a to w grach rally podstawa

  2. @1 Z ostatnią częścią Twojej wypowiedzi nie mogę się zgodzić. To oczywiście kwestia gustu, ale takie niezbyt realistyczne RalliSport Challenge zjadało moim zdaniem produkcje Codemasters na śniadanie.

  3. juz niedługo znowu będzie taki moment ze będziemy żałować ze gra wychodzi też na konsole bo na samo PC była by ładniejsza. . ta generacja już osiągnęła swój szczyt możliwości graficznych.

    • Jeszcze się zdziwisz i to odnośnie wszystkich konsol.

      to ty się zdziwisz. . poprawią animacje ale z grafiką nie zrobią już nic. . . przeceniasz możliwości dx9

  4. Dla mnie (podkreślam) jazda w Dircie była porażką, brak dynamiki, o której wspomniał pawel86ck, spowodował, że szybko pozbyłem się tej gry. . . Natomiast część 2. 0 nadal stoi na mojej półce z grami i do dzisiaj uważam, że jest to najlepsza gra typu rally, może i bez realizmu, ale z dynamiką :}

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here