Znowu ktoś powie, że gracze mają coś nie tak z głowami. Jak można myśleć o mordowaniu sympatycznych elektronicznych ludzików. Ano można, a my jakoś nie mogliśmy się powstrzymać – myśli same „poleciały” nam w tym kierunku.

Wróćmy jednak do tego, co istotne. Firma Electronic Arts podała do publicznej wiadomości jedną z najważniejszych informacji tego roku. Kolejna odsłona najlepiej sprzedającej się gry w historii komputerów osobistych już wkrótce trafi do sklepów. Pudełka z grą The Sims 3 powinny w nich wylądować w lutym przyszłego roku, a dokładniej rzecz biorąc dwudziestego lutego. Przy okazji nie doczekaliśmy się zapowiedzi pierwszych pięciu dodatków do gry, ale wiemy, że w dniu jej premiery, najwięksi wielbiciele serii, po wydaniu kilku dodatkowych groszy będą mogli nabyć kolekcjonerską edycję The Sims 3. W zestawie z tym tytułem znajdzie się pamięć flash o nieznanej pojemności, której obudowa utrzymana będzie w stylistyce Simsów, poradnik do gry, naklejki i malutkie autko, imitacja włoskiej, sportowej maszyny, którą zobaczymy w trakcie zabawy. Taki śliczny pendrive, bardzo by się nam przydał. Może Elektronicy udostępnią nam jeden jak ich ładnie poprosimy? Damy wam znać, czy firma spełniła nasze marzenie.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

10 KOMENTARZE

  1. Nie oszukujmy się: The Sims to dobra gra dla amerykańskich nastolatek (o czym mówią wyniki sprzedaży za oceanem) oraz dla naszych sióstr ;pJedynka jeszcze robiła wrażenie (gra w życie ? coś nowego!) ale dwójka i jej dodatki cieszy tylko młodą płeć piękną :}

  2. Nie zgodzę się z Tobą, ale nie będę tutaj opowiadał o tym jak bardzo lubię Simsów bo jeszcze pomyślicie, że chodzę w sukience i mam 13 lat 😉

  3. Simsy to gra dla średnio inteligentnych lasek i ludzi bez życia towarzyskiego, ew dla ludzi którym rodzice nie pozwalają wychodzić na imprezy:) – takie jest moje zdanie wyrobione na podstawie obserwacji znajomych a właściwie ich sior. katmay – tak coś sadziłem ze chodzisz w sukience i masz 13 lat:)

  4. są gusta i guściki 😉 ja w dwójke pograłem 2 dni, rozmawiając na skajpie z dziewczyna i robiąc idealnie takie same domy. Kochana zadowolona, mi sie nie nudzilo, i wszystko jest ok:)

  5. Przyznam się, że w Simsy grałem z niekłamaną przyjemnością (szczególnie w część 2, gdzie były jakieś cele). Problem w tym, że każda część nudziła mi się po 3-4 dniach i odchodziła w zapomnienie. Po prost gra jest dobra na stan „nie wiem w co pograć”, po czym należy wrócić do „normalnych gier”. . . ew. do normalnego świata 😉

  6. A ja nie mam zdania na temat the sims ponieważ grałem tylko w 2 i 1 gdzieś 3, 4 lata temu ale gierka była nawet nawet. Nie interesują mnie simy ale zagłosowałem na tej ankiecie.

  7. Świetny opis pod obrazkiem 😉 Mnie tylko w Simach 2 przypadło do gustu budowanie i po części urządzanie mieszkania, sama symulacja – to była nuda – dłuższą część spędziłem przy jak wiadomo niechlubnie spiraconym dodatku : Własny biznes, który zajął mi kolejny dzień (posmak ekonomii) . I tak po tych iluzyjnie spędzonych 2 dniach gra przerodziła się w największe ***** i zmuszony byłem przesiąść się na mojego starego pocziciwego NFS’a : Most Wanted.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here