Znany chyba wszystkim graczom na świecie Michael Pachter z Wedbush Morgan Securities i Edward Williams w rozmowie z agencją Reuters przewidują, że największym beneficjentem zamieszania wokół czwartej odsłony Grand Theft Auto będzie Sony ze swoją konsolą Playstation 3. Pachter powiedział, że w tym roku oczekuje sprzedaży Grand Theft Auto IV na poziomie między 9 a 12.5 miliona sztuk. Jeśli tak się stanie – dodał pan analityk – to będzie to miało bezpośredni wpływ na globalną sprzedaż konsol do gier. Skuszeni wizją nowego GTA klienci zakupić mają według wyliczeń Pachtera milion Xboksów 360 i aż dwa miliony Playstation 3.
Williams wtóruje koledze po fachu i dodaje, że ogromna rzesza posiadaczy Playstation 2 może zdecydować się na zakup PS3 właśnie ze względu na przygody Bellica. Jednocześnie obydwaj panowie są zgodni, że GTA IV może sprzedać się lepiej na konsoli Microsoftu. Wpływ na taki rozwój sytuacji ma po prostu większa baza użytkowników Xboksa 360. Niebagatelną rolę odgrywać mają także zapowiadane tylko na tę konsolę dodatki.

Podsumowując: więcej sprzedanych konsol Sony kontra lepsza sprzedaż samej gry na Xbox 360. Całkiem rozsądna wizja najbliższej przyszłości.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

12 KOMENTARZE

  1. Wojna konsol? Przecież już każdy wie, że wojna konsol się skończyła. Stała się rzecz niebywała – wszystkie trzy konsole odniosły sukces. Chociaż xbox na początku był trochę wadliwy sprzedał (i sprzedaje się) bardzo dobrze. Chociaż wszyscy psioczyli na początku na PS3 – teraz sprzedaje się bardzo dobrze. Podobnie Wii – chociaż stworzony stricte (nie wmówicie mi, że jest inaczej!) dla każuali – sprzedaje się bardzo dobrze. Wszystkie konsole mają już sporą bazę użytkowników – dlatego nie wydaje mi się, że „Developerzy gier” mieliby którąś z nich faworyzować. A jeżeli wzystkie są równe – to po co ta wojna?Takie newsy mogły mnie zainteresować pół roku temu gdy nic nie było pewne. Teraz to tylko ciekawostka :)Co do GTA4 –> VideoRecenzja na IGN miażdży. Za dwa miesiące kupuje sobie ładny monitorek + xbox. GTA 4 będzie moim pierwszy zakupem. Wie ktoś może ilu max. graczy może grać multika online GTA4 na x’ie?

    • Wojna konsol? Przecież już każdy wie, że wojna konsol się skończyła. Stała się rzecz niebywała – wszystkie trzy konsole odniosły sukces.

      Skąd ta sielanka? Wojna to się dopiero zaczęła na serio pod koniec 2007 i od wprowadzenia PS3 40GBCzym były niby informacje z brytyjskiego rynku tak skwapliwie podawane o wyższej cenie Devil may cry 4 na Ps3, które pojawiły się przed premierą. A wypowiedź jednego pana z MS który w niewybrednych sposób wyśmiewał instalowanie gta 4 na PS3?Halo? Co zostało podzielone? Na razie to jest trend równowagi na rynku. Po prostu Sony się przeliczyło, a Xbox 360 miał fory dzięki wcześniejszej premierze. Łatwy start pozwolił zagarnąć sporo rynku. A gra toczy się o ogromną rzesze ludzi. Konsole chcą wyrwać pecetowców i widać, że Xboxowi się to nawet udaje, ale przede wszystkim chodzi o te 130 milionów posiadaczy Playstation 2. Xbox 360 dobiło już do prawie 20 baniek Sony przyspiesza i ma więcej niż 12-13. Zostaje prawie 100 milionów. STO milionów graczy, którzy są dokładnie tymi w których celują obydwie konsole. Żadni kazuale, żadni fani mario i domorośli sportowcy w z Wii fit. Krew się jeszcze poleję i wcale nie mam tu na myśli wojny fanbojów toczącą się w sieci, bo ta ma zerowe znaczenie. Co do deweloperów 😉 Wybacz, ale od kilku lat jest trend miziania się z tym, lub innym producentem konsol. Tylko najwięksi mogą sobie pozwolić na komfort prawdziwej niezależności, co wbrew pozorom nie jest dla nich bardziej opłacalne niż współpraca z jedną ze stron koronny przykład o lukratywna współpraca Epic i MS w latach 2005-2007

  2. zależy co nazywasz sukcesem. Dla Sony poprzeczka jest zawieszona wysoko ze względu na niesamowitego poprzednika a przecież trzeba równać do najlepszych ;). Xbox360? Nie zapominaj, że pierwszy Xbox został kopnięty w zadek przez producenta w momencie gdy miał już bazę około 25 milionów userów. Na szczęście z drugą konsolą MS wykazuje większą determinację, choć nigdy nic nie wiadomo. A dział X’a w MS dopiero teraz zaczął zarabiać. Tak naprawdę to wszystkie asy na razie ma Wii

    • zależy co nazywasz sukcesem. Dla Sony poprzeczka jest zawieszona wysoko ze względu na niesamowitego poprzednika a przecież trzeba równać do najlepszych ;). Xbox360? Nie zapominaj, że pierwszy Xbox został kopnięty w zadek przez producenta w momencie gdy miał już bazę około 25 milionów userów. Na szczęście z drugą konsolą MS wykazuje większą determinację, choć nigdy nic nie wiadomo. A dział X’a w MS dopiero teraz zaczął zarabiać. Tak naprawdę to wszystkie asy na razie ma Wii

      carnage zawracasz chłopie głowę. Po przeczytaniu twojego posta można odnieść wrażenie że PS3 i Xbox360 to przegrane konsole. Trochę to przypomina użalanie się na Bethesda że spieprzyła Fallouta 3, zanim ktokolwiek go widział. Chyba trzeba by pisać petycję do Sony i Microsoftu żeby się wycofali 😉 . Jasna sprawa że równowaga na rynku „poważnych” konsol jest dobra dla wszystkich i taką równowagę raczej można dostrzec.

  3. Na tle sprzedaży Wii każdy może sam wyciągnąć wnioski jak jest w chwili obecnej. Tu nie chodzi o widzimisie userów, przyszłość tej, czy innej konsoli tylko o zarobione pieniążki, kesz mamonę, szmal – tu i teraz „Przegrane konsole”? A gdzież to wyczytałeś? Chociaż polecam lekturę tego co mówiło Sony i MS o Nintendo przed premierą Wii. Równowaga. . równowaga. . . . a kiedy to była równowaga przed obecnymi konsolami? Hegemonem i absolutnie niekwestionowanym liderem był Playstation 2 z którym ani Xbox, ani GC nie mógł konkurować pod względem sprzedaży. Widzę też, że ławo być analitykiem jak Pachter i kolega. Powtarzają to co przeczytają w serwisach o grach – ten kawałek o bazie userów PS2 którzy przejdą do obozu PS3 jest żywcem wyrwane z australijskiego artykułu na gameplayerze. Fajnie być analitykiem ;)Zresztą Pachter co chwila mówi co innego w tych swoich analizach. . . płodny z niego analityk.

  4. Wojenki były i będa to jest „ludzka ułomność”, prowokatorzy w internecie Ci mniejsi i Ci starsi, dzieci neo jest tego wszystkiego sporo! Jeden syci się liczbami ile konsol się sprzedało, a drugi, że mu dobrze ziemniaki obrodziły na polu. Gry się strasznie szybko starzeją i nadchodzą ich nowe części – nie mam nawet z kim popykać w sieci w SpikeOut ;( Oczywiście śa ale z Tajwanu gościoe powyżej 25 wiosen ale ping z nimi to ponad 400 ms ;( Sporo gier wychodzi na wszystkie systemy PC/X360/PS3 co mnie bardzo cieszy! Nieczyste zagrywki ludzkie, zawiść, zazdrość i różne prowokacje czuje się jakbym grzebał w tym bagnie jak czytam wszelakie portale! A może już za stary na granie jestem?

  5. Ciekawy artykuł. Postanowiłem dodać swoje trzy grosze ;)Powiem tak: nie wiem, która konsola sprzeda się lepiej w związku z premierą GTA IV i dołączaniem tej gry do bundle-packów (lub innych, podobnych akcji), choć myślę, iż panowie analitycy mogą mieć rację: wierna flota SONY czeka na dogodną okazję, a premiera tego hitu może być właśnie nią. Wiem za to, a przynajmniej zdaje mi się, że wiem, na którą konsolkę sprzeda się więcej kopii GTA IV – będzie nią PLAYSTATION 3. Zapytasz: dlaczego? Śpieszę z krótkim, acz treściwym wyjaśnieniem: sprzedaż gry zabije 360-tkowe piractwo. Taka prawda. Już teraz wiele osób ostro pocina na swoich „kopiach zapasowych” i nie sądzę, żeby spieszyli do sklepów po oryginał. Uważam, iż około 40% posiadaczy X360 może skusić się na piraty i, w związku z tym, nie zakupić oryginalnych kopii. Problem ten nie dotyczy chlebaka 😉

  6. Żaden ze mnie spec akrobata od wojen konsol ,ale wydaje mi sie że koniec wojny będzie wtedy kiedy jedna ze stron sobie odpuści. A patrząc na politykę wuja Gatesa* to ta wojna sie dopiero zacznie jak na Ps2 przestaną wychodzić nowe tytuły. Gates*(czyt. Gejts) -człowiek z USA który dziś zostaje obrabowany do zera a jutro jest znowu milionerem.

  7. Wojne konsol tworza sami uzytkownicy. Rynek podzielony nawet na 3 segmenty to dla producentow (tym bardziej producentow gier) zadna przeszkoda.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here