11. Sid Meier’s Civilization Revolution

Kiedy już Will Wright zabiera się za tworzenie gier konsolowych, to na całego. Poza Wii swoją wersję Civilization Revolution otrzyma również, jako jedyna kieszonsolka, Dual Screen. Pozostaje mieć nadzieję, że w takim wypadku obejdzie się bez żadnych poważnych cięć zawartości i kieszonkowi stratedzy już w kwietniu będą mogli cieszyć się podręczną Cywilizacją, nie odbiegającą zbytnio poziomem od tej, którą dostaną posiadacze konsol stacjonarnych.

12. The World Ends with You

Od Square. I w dodatku ciekawie się zapowiada. Paradoks?

Jakkolwiek nieprawdopodobnie może to brzmieć, to po prostu muszę to napisać – SquareEnix zdecydowało się na stworzenie zupełnie nowej licencji. A w zasadzie dwóch, ale ta druga (Last Remnant) z DS-em nie będzie mieć nic wspólnego. Co ciekawe, historia opowiadająca o chłopaku, któremu został tydzień życia brzmi bardzo interesująco a odpowiada za nią ekipa znana z bajkowego Kingdom Hearts. Do tego dołóżmy niezwykły system walki świetnie wykorzystujący możliwości dotykowego ekranu i umiejętności głównego bohatera, pozwalające mu na zmienianie myśli NPC-ów i mamy murowany hit od Kwadratowych, który ma trafić do nas w drugim kwartale, czyli niespełna rok po japońskiej premierze. Jak dla mnie The Worlds Ends with You to bezapelacyjnie najlepiej zapowiadająca się produkcja SquareEnix w tym roku.

13. Dragon Quest IX: Protectors of the Sky

Obrońcy nieba – dumnie to brzmi

SquareEnix, mimo tego, iż jakość ich produktów w ostatnich latach poszła w dół, jest jednak korporacją bardzo obrotną. Trzeba im przyznać, że wyśmienicie potrafią zarabiać na połączeniu ogromnej popularności DS-a i swojej, szczególnie na terenie Nipponu. Dowodem niech będzie to, iż dziewiąta kanoniczna część serii Dragon Quest tworzona jest właśnie z myślą o Dual Screenie. Interesujące jest to, że Protectors of the Sky podobnie jak Crystal Chronicles będzie zawierać tryb kooperacji – czyżby więc Square coraz bardziej skłaniało się ku rozgrywce multiplayer? Dowiemy się…no właśnie, kiedy? Na dzień dzisiejszy najbardziej prawdopodobna jest opcja z drugim lub trzecim kwartałem bieżącego roku, ale zważywszy na to, że raz już datę DQIX przekładano, to niczego nie możemy być pewni.

14. Final Fantasy Tactics A2: The Sealed Grimoire

Kontynuacja kontynuacji spin-offu

Dalej zostajemy z najbardziej kwadratowymi ze wszystkim producentów gier wideo. Tym razem wspomnę o kontynuacji Final Fantasy Tactics Advance znanej z poprzedniego handhelda sygnowanego logiem Nintendo. Nikogo więc nie powinno dziwić, że FFTA2 to turowa strategia, należąca do wciąż poszerzającej się kompilacji Ivalice Alliance. Podobnie jak jej poprzedniczka opowiada banalną historię o chłopcu wessanym przez książkę do innego świata. Mechanika również mocno przypomina tę z Tacticsa na GBA, więc starzy wyjadacze na pewno sobie poradzą, kiedy gra już się ukaże w mniej cywilizowanym niż Japonia świecie.

15. Ninja Gaiden: Dragon Sword

Ryu Hayabusa wszędzie zrobi rzeźnie. DS-a też się to tyczy

Pan Tomonobu Itagaki do niedawna znany był z tego, że starał się tworzyć swoje gry na mocnych sprzętach, pozwalających jego studiu w pełni rozwinąć skrzydła. Jednak najprawdopodobniej baza użytkowników Dual Screena przemówiła głowie Team Ninja do rozumu i tak oto narodził się pomysł wydania handheldowego Ninja Gaiden na DS-ie. Inicjatywa wydaje się o tyle ciekawsza, że praktycznie całe sterowanie rzeźnikiem Ryu Hayabusą ma ograniczać się do korzystania ze stylusa i dotykowego ekranu – przyciski wykorzystywać będziemy tylko w celach defensywnych. Dodać należy również, ze grafika prezentuje się nader imponująco – jak widać procentuje doświadczenie z wyciskania siódmych potów ze sprzętów wielokrotnie potężniejszych niż kieszonsolka Nintendo. Dragon Sword powinien zawitać do sklepów na początku wiosny.

16. Metal Slug 7

I kolejny klasyk

Jak tak dalej pójdzie, to wkrótce skończą się kultowe serie, których kolejne części, spin-offy lub remake’i można będzie wydać na DS-ie. Metal Slug to absolutny klasyk jeśli chodzi o scrollowane, arcade’owe strzelanki, dlatego też SNK postanowiło dostarczyć jego siódmą już odsłonę posiadaczom kieszonkowych konsol Wielkiego N. Ten szybki, po brzegi wyładowany dynamiką i akcją shooter wciąż nie ma sprecyzowanej daty premiery, ale możemy spodziewać się, iż ukaże się jeszcze przed końcem roku. Niestety wiele wskazuje na to, że ekipa SNK nie pomyślała o entuzjastach używania stylusa i dotykowego ekranu, toteż siódmy Metal Slug zapewne będzie obsługiwany tylko przy użyciu D-pada i standardowych przycisków. A szkoda.

17. Warlords DS

A tu, dla odmiany, jeszcze jeden

Zaraz, zaraz…czy ja już gdzieś wcześniej nie pisałem czegoś na temat przenoszenia znanych licencji na dwa ekrany? Och tak! Wspominam o tym mniej więcej w co drugim punkcie tego tekstu. Tym razem chodzi o Warlords. Jeśli ten tytuł na Dual Screenie ujrzy światło dzienne w tym roku, to zaoferuje multiplayer nawet dla ośmiu osób jednocześnie! Dla PeCetowych maniaków może to brzmieć śmiesznie, ale jeśli o handheldach mowa, to jest to naprawdę sporo. Szykujmy się więc na mnóstwo walki, z typowymi dla tego rodzaju pozycji dodatkami, jak możliwość eksploracji świata, czy konieczność dbania o gospodarczą kondycję naszego państwa.

18. Spore

Zaskoczeniem była dla Was zapowiedź Spore na stacjonarną konsolę Nintendo? To co powiecie widząc, że jej premiera jest planowana również na Dual Screenie? Choć w duchu liczę, że będzie to wspaniała możliwość trzymania własnych form życia w kieszeni i zabrania ich gdziekolwiek się chcę, to jednak boję się poważnych cięć, jakie z pewnością będą konieczne, by przenieść „symulator ewolucji” na handhelda o tak niskiej mocy obliczeniowej. Ale ekipa Maxis ma jeszcze sporo czasu by o to zadbać, bowiem wciąż wstrzymuje się z podaniem oficjalnej daty premiery, toteż możemy żyć nadzieją, że jednak coś z tego będzie.

19. A New Beginning

Nowy początek…ludzkości?

Miło ze strony Daedalic, że poza rynkiem stacjonarnym interesują ich również użytkownicy konsol przenośnych, którym to też mają zamiar dostarczyć odpowiednią wersję swojej niezwykłej przygodówki, której scenariusz opowiada o sporawej jak na tego typu grę liczbie postaci (ponad trzydzieści) ratujących świat przed globalną zmianą klimatu. A New Beginning ujrzy światło dzienne wtedy, kiedy edycja przeznaczona Wii, czyli w czwartym kwartale bieżącego roku.

20. ASH: Archaic Sealed Heat

Gorąca ta królowa!

Studio MistWalker, miało pokazać Kwadratowym jak w dzisiejszych czasach należy robić konsolowe RPG-i. Pierwsza próba (Blue Dragona) spełzła na niczym. Jednak są jeszcze Lost Odyssey i właśnie ASH. Oczywiście chyba nikogo specjalnie nie zaskoczę pisząc, że w Archaic Sealed Heat małe, skośnookie ludziki grają już kwartał z okładem, podczas gdy na temat europejskiej daty premiery wszystko zdają się mówić trzy magiczne literki i jedna liczba – TBA 2008. Miejmy nadzieje, że MistWalker dotrzyma tego terminu i faktycznie w tym roku poznamy historię królowej Aishy, która wyruszyła na poszukiwanie wiadomości o magicznym płomieniu, który sprawia, że jego ofiary (w tym jej poddani) prędzej czy później wracają do życia. Taktyczny system walki ma być tutaj sporym uatrakcyjnieniem rozgrywki.

Już na pierwszy rzut oka widać, że 2008-my rok dla Dual Screena będzie obfitował w odświeżone starocie pokroju Populousa i Space Invaders. Poza tym SquareEnix stara się mocno dać czadu i zarobić na kieszonsolce Ninny ile tylko się da. Warto też wspomnieć o tym, że ilość strategii na DS-ie rośnie i konsolę warto nabyć choćby dla genialnie zapowiadającego się Advance Wars: Days of Ruin

[Głosów:0    Średnia:0/5]

7 KOMENTARZE

  1. Co patrzę na listę gier na NDS, to się zastanawiam czy nie kupić. . . Coś do tej konsoli ciągnie. . . Ale jakoś nie mam odwagi zainwestować, a ponadto nie mam zbyt wielu okazji by grać poza domem. A w domu pc – więc po co siedzieć w kącie z DSem?

  2. Wujo – DS-a zasadniczo warto drapnac w wersji Classic, bo na Allegro jest teraz tani jak barszcz, a majac tylko dwie gry – Elite Beat Agents oraz Advance Wars – jestes w stanie ciagle w nie grac 😀 Do tego Zelda: Phantom Hourglass, Hotel Dusk i nadchodzace Days of Ruin oraz The World Ends with You i. . . mozesz opchnac kolejnej osobie ;D

  3. Siergiej. . . 😛 i po co opychać :/ na tą konsolkę gry wciągają jak żadne. . . niedawno kupiłem siostrze DS’a a sobie PSP i co. . . rypię na DS’ie w Animal Crossing na zmianę z siostrą:P. Wujo przemyś poważnie zakup. Bo gdybym mogł sie cofnąć w czasie to z pewnością posiadaczem DS’a byłbym już od dawna. Gier ciekawych jest kupa:)(gierki z GBA included:D) a będzie ich jeszcze więcej.

  4. Musze przyznać, że po tym artykule DS wydaje mi się co najmniej interesujący. Gry nawet interesujące – w tym zestawieniu widzę, że bez problemu bym coś dla siebie wybrał. Sprzęt przyda się w podróży albo gdy mój komp będzie zajęty przez drugą połowę. Sprawdziłem ceny na allegro – są przystępne. No muszę przyznać, że tak szczerze mówiąc to chyba szybciej w tej chwili wydałbym kasę na DS’a niż na jakąkolwiek inną konsolę. Nie zależnie czy to handhold czy nie.

  5. Gdyby nie szereg wydatków, które kompletnie ograniczyły mi bużet juz bym ta konsolke przytulił. Kolega 2 tygodnie temu zgarną czarnego DS-a z półki sklepowej i jest zachwycony. Widziałem parę gierek. Grałem w Metroida i Cooking Mama. Jednym słowem odjazd. Jedyny duży minus. Uzależnia.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here