Firma developerska Disney Interactive, bazująca na produkcjach oddziału matki, ma zamiar rozwinąć skrzydła a to za sprawą solidnego zastrzyku gotówki, dzięki któremu będą mogli wzmocnić swoją pozycję na wszystkich platformach. Do tej pory Disney Interactive przeznaczał rocznie na gry 100 milionów dolarów. Dzięki wspomnianemu wsparciu ta suma wzrośnie do bagatela 350 milionów dolarów. Jest to kwota przeznaczona na roczne wydatki w tym na produkty skierowane na konsole domowe jak i te przenośne.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

2 KOMENTARZE

  1. Caly koncern Disneya to szkodnik i powinien byc bojkotowany. Dlaczego ? Bo hamuja postep, zastraszaja, manipuluja prawem. http://www.youtube. com/watch?v=CJn_jC4FNDoWzmocnienie dywizji Disney Interactive finansowo do 350 mln zielonych przyniesie nam cala mase licencjonowanych tytulow ktore sa elektronicznej rozrywce potrzebne jak łysemu grzebień. D. I. nie bedzie tworzylo kreatywnych tytulow tylko „produkowalo” pozycje „pewniaki” oparte na licencjach (praktyka tak samo naganna jak lukratywna – czyli BARDZO). Kryterium puszczenia tytułu na rynek nie będzie jego dopracowanie, kreatywnośc czy pomysł tylko koniec roku fiskalnego, podział dywidendy między udziałowców spółki albo zbiegnięcie sie wydania tytułu w czasie z premiera kinowa materiału na którym „gra” jest oparta. Zerknalem na wiki [ http://en. wikipedia. org/wiki/Disney_Interactive] i jedyne tytuły warte uwagi autorstwa tego zatrudniającego ponad 400 osob studia to TRON 2. 0, i Kingdom Hearts ( co developed by SQUARE-ENIX . . . . )

  2. Zobaczymy. . . nie ma co przekreślać Disney Interactive. . . Cały koncern to szkodniki (wyjaśnij proszę ;P)Nie będzie tworzyło kreatywnych gier. . . to oczywiste, że będą to produkcje dla dzieci. . . nie kumam twojego sapania na Disney’a. . . Gunj. . . jakiś uraz z dzieciństwa. . . Jak łysemu grzebień. . . a w przyszłości Twoje dzieci w co będą grały. . . Podkreślę to raz jeszcze rynek się rozrasta i czy nie o to nam chodziło w poprzednim wieku. . . A to, że przeznacza więcej kasy na studia, to chyba wskazuję jedno, produkcje mają być lepsze jakościowo. . . Pamietasz może starusieńkiego Alladyna na Snes’a, Lion the King, albo Hercules’a z PSX’a. Te gry były świetne mimo swojego przeznaczenia”dla dzieci”. Aha i nie konsole domowe, tylko stacjonarne!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here