Wojtek Borowicz zapowiada dziś grę Haze. Produkcja Ubisoftu jeszcze przed premierą stała się branżowym żartem. Być może tytuł ten zamknie jednak usta wszystkim żartownisiom kiedy w końcu zostanie wydany. Zobaczcie co na ten temat myśli Siergiej.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

8 KOMENTARZE

  1. siergiej – tytułem igrasz z ogniem 🙂 jak Ci te smoki Valhallowe zaczną zionąć na to bezbożne porównanie, to jeno pył zostanie 😉 tekst fajny, chociaż lekko przydługawy. Haze – gra totalne nic. Wile gadania, a nic co by zainteresował, chyba poza jaskrowożółtym hełmem. Nektar? Było. FPS? było. Nuda. Nihil Novi. Tą produkcje mogą uratować chyba tylko dobre poziomy z masa miodu – ale jakoś tego bym się nie spodziewał.

  2. Czytając reckę odniosłem wrażenie jakby grafika miała przypominać tą z Deus Ex 1 – nie jest znowu aż tak tragicznie, bez przesady – choć muszę przyznać, że PS3 stać na o wiele więcej – Założę się, że Haze będzie również na Xboxa – a te grafy również pochodzą z wersji na Xboxa – takie skromne przypuszczonko 😉

  3. Mantel Global Industries

    To mnie bawi od samego początku. Czy nikt nie wpadł na to, że nazwa Mantel brzmi zbyt podobnie do Mattel? 😛 W zestawieniu z jaskrawo żółtym kaskiem. . . ;D

    Oczywiście, jak przystało na fabułę gry mającej stawać w szranki z legendarnym Deus Ex

    Ahaaaaaaa. . . :>

    firma wszem i wobec rozgłasza, jaki to ciekawy zwrot akcji pojawi się w ich grze (czy tego typu auto-spoiler nie zakrawa na kompletną głupotę?). Zapewne już domyślacie, że chodzi o zmianę stron przez Shane’a.

    Wiesz, ten twist jest tak oczywisty, że bardziej bym się zdziwił, gdyby go nie było. . . A co za tym idzie nie wydaje mi się, żeby faktycznie psuli komukolwiek zabawę. Niemniej jest to pewne obnażanie się – „słuchajcie, wiemy, że i tak jest to oczywiste dlatego nie boimy się wam o tym powiedzieć”. To jest głupota. Robiąc przewidywalną fabułę przydałoby się chociaż zachować jakieś pozory. . .

    Ciężko ranny rebeliant, zamiast iść na pewną śmierć, może po prostu paść na glebę i tym samym stać się niewidzialnym dla oczu mantelowskich żołnierzy, nieczułych na takie szczegóły jak zwłoki leżące tu, czy tam.

    To jest natomiast dość ciekawy patent. Dodatkowo zmusza graczy do bardziej defensywnej taktyki raczej odległej typowym shooterowcom. Generalnie cały czas ciekawi mnie ta produkcja. Problem w tym, że nie jako coś, w co chciałbym zagrać ale w sensie „ciekawe co z tego wyjdzie” ;)A z tym tytułem to przegiąłeś Siergiej, postawię Cię na głównej i zakuję w dyby ;D

    • Ciężko ranny rebeliant, zamiast iść na pewną śmierć, może po prostu paść na glebę i tym samym stać się niewidzialnym dla oczu mantelowskich żołnierzy, nieczułych na takie szczegóły jak zwłoki leżące tu, czy tam

      Czyli, teoretycznie, bedac po stronie rebeliantow, mozna sie czolgac a zolnierze MGI i tak nic nie zauwaza? 😉 To mi wyglada na niegrywalny tryb multi 😉 No chyba ze nie beda pod wplywem Nectaru czy innej Ambrozji 😉 Tak czy siak, dla mnie pomysl jest cieniutki.

      To jest natomiast dość ciekawy patent.

      Z Unreala 3 😉

  4. Mnemic – w Haze nie ma czolgania 😛 A jesli jest, to na pewno nie podczas udawania trupa, bo wtedy sie lezy na plecach ;D

    siergiej – tytułem igrasz z ogniem 🙂

    A z tym tytułem to przegiąłeś Siergiej, postawię Cię na głównej i zakuję w dyby ;D

    Musze jakos nabijać kliknięcia, nie? ;D

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here