Rzeźnia numer 5

Prototype pojawił się na komputerach PC oraz konsolach Xbox 360 i Playstation 3. Jak wspomniałem na początku grałem w wersję na konsolę Sony. Czy warto kupić przygody Alexa? To jedna z brutalniejszych gier ostatnich lat. Nawet osoby grające w Mortal Kombat będą zaskoczone wyczynami naszego krwawego nihilisty w kapturze, który bezlitośnie rozrywa przechodniów na sztuki. Obserwując grę z boku można ją uznać za obrzydliwą, przesadnie krwawą i pozbawioną sensu sandboksową jatkę przy której bieganie z bejsbolem w Grand Theft Auto jest iście finezyjną rozrywką. Epatowanie przemocą w Prototype to zupełnie nowa jakość – jeśli można to tak określić.

Spis treści

Grać?

Na szczęście tytuł od Radical Entertainment to coś więcej. Historię opowiedzianą w grze doceniło wydawnictwo DC i wydało mini serię komiksów z Alexem Mercerem w roli głównej. Być może nie dla wszystkich będzie to wystarczająca rekomendacja, ale jak ktoś potrzebuje doznań na ekhem… „wyższym poziomie” to niech poczyta sobie „Wojnę i pokój” Lwa Tołstoja – Prototype to w końcu tylko gra wideo i nie oczekujmy Bóg wie czego.

Na wstępie recenzji podkreślałem, że fabuła tej produkcji nie obraża naszej inteligencji i jest tak w istocie. Przez niemal trzydzieści godzin rozgrywki byłem bardzo zadowolony. Nawet nieco nudne misje poboczne nie zniechęciły mnie do tego tytułu. Odkrywanie przeszłości Alexa w postaci oglądanych przez nas krótkich animowanych przerywników to ciekawe doświadczenie i jest dostateczną motywacją do sięgnięcia po najnowszą grę od Radical Entertainment.

Wstąp do wojska mówili…

Wiem też, że czekacie na sakramentalne słowa: Prototype, czy InFamous? W przygody Cole’a gram od kilku dni i mówiąc szczerze po spędzeniu wielu miłych chwil z Prototype gra od Sucker Punch była dla mnie źródłem wiecznej irytacji i wielu frustracji. Doceniam oprawę wizualną, ale mówiąc kolokwialnie „grywalność” to domena, która bezapelacyjnie należy do Alexa Mercera. A na ostateczną, niższą niż w przypadku konkurenta końcową ocenę Prototype’a wpłynął fakt, że gra od Radical Entertaiment powinna mieć lepszą oprawę wizualną. Wtedy nazwałbym ją tytułem roku w kategorii akcja. Niestety to tylko moje pobożne życzenia.

Jako ciekawostkę warto podać, że głosu narratorowi, a więc samemu Alexowi użyczył hollywoodzki aktor Barry Pepper, którego możecie kojarzyć na przykład z filmów: Zielona Mila, czy Pole bitewne Ziemia.

Frank Sinatra w nieśmiertelnym klasyku „New York, New York” śpiewał o mieście, które nigdy nie zasypia. Najwidoczniej nie przyszła mu do głowy wizja metropolii, która pojawiła się w umysłach panów Radical Entertainment. Wielkie Jabłko w grze Prototype to po prostu piekło. Na szczęście jest ON – bohater, który w ostatecznym rozrachunku będzie próbował uratować miliony istnień ludzkich. Chyba nie sądziliście, że będzie inaczej?

Plusy

Minusy

[Głosów:0    Średnia:0/5]

17 KOMENTARZE

  1. Grałem w Prototype na PC i poczułem się troszkę jak . . . w AC. . . ? Na początku wszystko fajnie, ba napiszę że wspaniale, ale po 2-3 godzinach miałem już tylko odczucie – „Ej, ale to już było tylko z mniejszą ilością przeciwników/w innej części miasta”. Fakt, po uzbieraniu wystarczająco dużo punktów na nową „moc” uśmiech potrafił zagościć chwilowo na twarzy, ale ile to trwało? 1-2min? A potem powrót do tego samego. Hmmm może za dużo zacząłem wymagać od gier?!Bo, no cóż piękne duże miasto, na każdy budynek można wejść, „latanie” też nie jest obce, nawet wygląd postaci można sobie zmienić. . . ale i tak nadal nie czuje „motylków w brzuchu” :)Pozdrawiam———- Update ———Jak sądzę chodzi Ci o słowo „piękny”. Chodziło mi bardziej o to, że tak jak napisano w recenzji „. . . Manhattan tętni życiem, a ulicami ciągnie korowód samochodów. Na chodniku tłum przechodniów. . . ” a i w sumie co do samych budynków także nie mam dużych zastrzeżeń – zawsze mogło być gorzej lub lepiej 🙂

  2. Dlaczego grafika może z wyjątkiem kilku detali np. postaci wyglądem przypomina mi Gta? Choć czasem wygląda całkiem nieźle tu się zgodzę. Sprecyzuję że chodzi mi o GTA 3. Nie gralem w to, może w przyszłości na PC zagram bo na konsoli za droga a pecetowa chodzi już za 90 zet. Widzę też że długość gry całkiem całkiem jak na dzisiejsze standardy w stylu 6 godzin i napisy końcowe. To zawsze coś. lobek na screnach jakoś nie widzę tego pięknego miasta co piszesz no może tu jest wyjatek jeden http://www.valhalla.pl/img.php?id=83198

  3. Ja również grałem w wersji na PC i chciałbym wspomnieć o jednym denerwującym fakcie:Na kartach graficznych z 256 Mb pamięci w grze nie ma szans na uruchomienie rozdzielczości wyższej niż 1280×720. Na szczęście kilku fanów gry zajęło się tym incydentem i wydało malutki programik, w którym to już mogłem się cieszyć natywną 1680×1050. W takich proporcjach Miasto wyglądało dla mnie bardzo dobrze, choć nie zaskakiwało, mimo to wygląda lepiej niż na screenie podanym przez majora: budynki nie są aż tak rozmazane, może to przez większy draw distance, jednak przydały by się większe, dużo większe tekstury na tych budynkach. Autor recenzji mógł jeszcze wspomnieć o zbieraniu tych niebieskich i różowych świecidełek, tak dla hardkorowców, którzy lubią mieć 100% w grze (siebie pomijam). Coś jak Hidden Packages z GTA, tylko te różowe podają zawsze jakąś podpowiedź. Zgadzam się z recenzją – gra się fajnie, ale jakiś tam mały niedosyt jest. Mimo wszystko można grę polecić na nudne weekendy, żeby się jako-tako rozerwać ;}

  4. Kurcze narobiliście mi smaku na tą gierę. Tylko ciekawe jak się gra na Pc czy sterowanie na klawiaturze daje radę? Grał ktoś może w pecetową?

    • . . . Grał ktoś może w pecetową?

      a czytać ze zrozumieniem umiesz?

      Grałem w Prototype na PC

      Ja również grałem w wersji na PC

  5. Też na PeCecie grałem. Odczucia? „Panie, dej pan spokój”. Straszna słabizna, nie wiem co ludzie widzą w tym szrocie.

    • Też na PeCecie grałem. Odczucia? „Panie, dej pan spokój”. Straszna słabizna, nie wiem co ludzie widzą w tym szrocie.

      A kto mi mówił że grał krótko co? :Prashemen na PC ja nie grałem, ale odnoszę wrażenie, że na piecyku ta gra się nie sprawdza. Po prostu to jeden z tych tytułów w które powinno się grać siedząc wygodnie w fotelu z padem w łapie. Opinie o Prototype są strasznie podzielone. Oceny między 9. 8 po 5/10. Ja tak jak napisałem mam pretensję tylko do dwóch rzeczy: grafiki i faktu, że gra jest bardzo łatwa. I jeszcze jedno o czym też wspomniałem. Gra jest stosunkowo długa. To nie GTA oczywiście, ale przy dzisiejszym trendzie do tego aby gra za 200+ pln kończyła się po kilku godzinach zabawy jest całkiem miłe :)A teraz idę do infamousa 🙂

  6. whateva, zobacz na czas postu mojego i rashemena, po prostu się minęliśmy ;pCo do sterowania: jak to n PC, masz myszkę, masz klawiaturę i grasz ;} Gra trudna nie jest, więc sterowanie problemów nie sprawia.

  7. Bo w Gearsy się zajebiaszczo gra w co-opie. Żeby się przy tym (szczególnie drugiej części) dobrze bawić, wystarczy wyłączyć głos przy dialogach. Wtedy cała, khem, „fabuła” ucieka i jest super 😉 A w Prototype grywalność jest niska jak kulawy karzeł na tle Wieży Eiffla.

  8. Miałem okazję zagrać na PC. Na szczęście. Wiem, że na konsolę będę omijał ten tytuł na kilometr. Nuda, nuda, ogólny bezsens.

  9. Popularną ostatnio taktyką deweloperów jest tworzenie jakichś wielkich, pustych obszarów. – WOOOO, ODTWORZYLIŚMY MANHATTAN/AFRYKĘ/KOSTARYKĘ/COŚ!- No i co teraz?- Dawaj na konsolę. I dlatego niewiadomo czy dana gra jest dobra czy nie, bo naprawdę łatwo zrobić grę w której kasujesz sporą ilość wrogów ot tak. Inna sprawa czy to zachęca do ponownego zagrania. Prototype to gra na raz i to za góra 50 zł. Jakby był jakiś sposób na wypożyczenie gry, to może i warto by było w to zagrać, ale za obecną cenę, szczególnie na konsolę (bo wiadomo, jak kupi to już za późno), to naprawdę lepiej sobie odpuścić i pobiegać bo realistycznie odwzorowanej Warszawie. Przynajmniej będzie z tego jakiś pożytek dla organizmu. Czytałem jeszcze, że w następnej części mają zrobić coś z kontrolowaniem infekcji i tych wszystkich stworków, atakować inne obszary całą armią. Coś w tym stylu. Nie chcieli jednak wszystkiego pakować do jednej gry, a szkoda. Syndrom trylogii.

  10. Ok pograłem kilka godzin też na Xboxie walka z bossem niezla grafika przeszkadzala mi tylko na początku. można pograć imo chociaż mogli się postarać bardziej z oprawą

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here