Zabawa w psychiatrę? Ku zdziwieniu wszystkich - tak. Psychologiczny thriller, który wykorzystywać ma wiele technicznych innowacji, nadchodzi!

Pamiętam jak dziś, kiedy dostałem pierwszy cukierek od mojego dziadka. A może była to gra Test Drive? Cudo – pięć samochodów (Countach, Esprit, Testarossa, Carrera i… jaki był ten piąty wóz?), jazda po górskich serpentynach i tłukąca się szyba, imitująca wypadek… Ach Accolade…

OK, dość wspomnień. Teraz jak wszyscy wiemy Test Drive powraca (w międzyczasie było kilka kiepskich kontynuacji i ma promować konsolę Xbox 360. Ale nie tylko! Widać twierdzenia Microsoftu, jakoby nowy X był bardzo kompatybilny ze zwykłym pecetem nie były mrzonką i oto Atari potwierdza, że TDU pojawi się też na pecety – już jesienią.

Produkcją zajmują się spece z Eden Games, którzy obiecują nam ponad 100 samochodów (pewna poprawa w porównaniu z pięcioma, przyznacie chyba sami), prawie 2000 kilometrów tras oraz… (a o tym przyznam słyszę po raz pierwszy) możliwość wejścia w permanentnie żyjący świat gry online! Test Drive: Unlimited jest więc również tak zwanym MOORem – Massiwli Multiplejer Onlajn Rejserem (czy też Rejsingiem), w którym znajdą schronienie choćby fani nieszczęsnego Need for Speed: Motor City. Okej, jadziem!

[Głosów:0    Średnia:0/5]
PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułCondemned gotowe
Następny artykułBone powraca

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here