Andrzej Wajda, Pasikowski i ci tam od M jak Miłość oraz cała reszta mogą się schować. Przed wami pierwszy epizod Escape from City 17. Brawo! Cieszymy się, kiedy gra zainspiruje młodych filmowców do tworzenia takich dzieł. Zresztą zobaczcie to na własne oczy. Akcja, strzelaniny i niezłe efekty specjalne. Fani przygód Gordona Freemana będą w siódmym niebie. Już nie mogę się doczekać kolejnych części.

Swoją drogą to ciekawe, że nikt nie pokusił się o ekranizację H-L. Widocznie taki DOOM nadawał się lepiej na kinową adaptację. Tak – mnie też zrobiło się teraz nieco smutno.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

28 KOMENTARZE

  1. Ten filmik to najlepszy przykład jak wspaniałe uniwersum gry może inspirować ludzi. Nie oszukujmy się ale wiecznie żywe Half Life’y, jako shootery, nie wyróżniają się zbytnio. To niesamowita fikcyjna rzeczywistość sprawia, że przygody Freemana są wyjątkowe, a film (ten i kolejne części) jest specyficznym hołdem oddanym serii. Na pytanie z ankiety można odpowiedzieć tylko w jeden sposób – nie. Episod trzeci ma być zakończeniem przygód Freemana i myślę, że tak będzie najlepiej. Rozwleczenie tej historii na kolejne 15-20 godzin trzeciej części mogłoby spowodować utratę jakości porównywalną do tej jaka np. wystąpiła w 2 i 3 sezonie Prison Breaka. A tego nie chciałby żaden fan HL.

  2. takze zaglosowalem na nie – ale mam chyba inne powody. przede wszystkim dla mnie hl2 byl juz calkiem inna gra niz hl1 – hl1 zmierzalo do jakiegos tam zdarzenia kulminacyjnego, w hl2 jest juz w zasadzie po nim. dla mnie to taka sama sytuacja jak koncowka filmu terminator 3 – moment ataku nuklearnego to jest ten moment o ktorym mozemy powiedziec ze cos bylo albo przed nim albo po nim. pewno ze nie zwazajac na to autorzy mogli sie pokusic o utrzymanie dokladnie tej samej konwencji co w hl1 ale ja zmieniono i zamiast szybow wentylacyjnych czy podziemnych kompleksow mamy mnostwo outdoorow. no ale ok, taka moda. natomiast tego w jaki sposob podaje sie nowego hla nie zdzierze – ja rozumiem ze w telewizji takze rzadza seriale (ktore zreszta bardzo lubie), ale to gry bedace odpowiednikiem hitow filmowych powinny byc motorem branzy – dla mnie hl zawsze byl gra taka w ktorej trzeba bylo ‚przysiasc’, wczuc sie w klimat, zaglebic w swiat – a teraz co ? mamy jakies krociotkie epizody (na dodatek za ktore placimy imho kase zupelnie niewspolmierna do tego co za nia dostajemy) – niektorym sie to podoba, bo krocej trzeba czekac na nowe przygody, ale ja nie naleze do tej grupy – dla mnie to sztandarowy przyklad maksymalnej komercjalizacji – tak samo jak w stacjach telewizyjnych. wiem, jestem staroswieckim sentymentalnym maruda, ale srednio podoba mi sie pomysl 3-godzinnych ‚gier’ – do tego najlepiej naladowanych reklamami, wymagajacymi polaczenia online dla sprawdzenia miliona zabezpieczen i kosztujacych w przeliczeniu na ‚graniogodzine’ 10x wiecej niz powinny. szkoda ze to wlasnie hl wyznaczyl taki trend. ps: uniwersum hl dla mnie nie jest wcale megaoryginalne – gry z serii nomen omen terminator wcale az tak bardzo tutaj nie odbiegaly. . .

  3. Ogladalem ten film niedawno. Mi osobiscie neizbyt sie podoba, bo przede wszystkim jest na bazie HL2, ktory klimatem jest znacznie slabszy od HL1 (czekam na Black Mese). Aktorstwo takze pozostawia wiele do zyczenia. A te ich maski rodem z Krzyku to juz w ogole zabijaja :DOczywiscie twierdzenia autorow, ze produkcja kosztowala 500USD takze jest pewnym naduzyciem, poniewaz wczesniej posiadali sprzet i oprogramowanie warte tysiace dolarow, jesli nie dziesiatki. Ale nie mialbym nic przeciwko ekranizacji HL1.

    • Ale nie mialbym nic przeciwko ekranizacji HL1.

      Ja w przeciwieństwie do ciebie miałbym dużo. Za ekranizacje zabierają się ludzie nie mający żadnego pojęcia o grach. Ostanie „dzieło” – krapowaty Max payne świadczy o tym dobitnie.

  4. Ja po obejrzeniu filmu mogę powiedzieć tylko jedno – chcę więcej. Znacznie więcej. Nie mogę się doczekać kolejnych odcinków. Choćby dlatego, że, w przeciwieństwie do na przykład Boro, Half Life 2 zdecydowanie bardziej przypadł mi do gustu, niż HL1. City 17, będące jedną wielką historią i genialne postacie wykorzystujące wręcz doskonale dostępną technologię Face Poser, a do tego solidny kawał strzelanki. Nie specjalnie obchodzi mnie nawet, czy uniwersum albo same założenia gry są w jakimkolwiek sensie oryginalne – bo nie są. Są za to świetnie przemyślane i wykonane. Czy aktorstwo w tym filmie jest dobre? Jest wystarczające. Nie przesadzajmy, to jest fanowska produkcja, a naprawdę nie jest źle – mnie przynajmniej nie razi, i to mi wystarczy. Wszystko wygląda naprawdę dobrze, cieszy też dbałość o zgodność ze stylem HL2, chociażby jeśli chodzi o ubiór postaci. Zdecydowanie oczekuję dalszego ciągu – choćby po to, żeby przypomniał mi bardzo miłe chwile spędzone z dziełem Valve.

  5. Ja jestem za, moze nie sa to aktorzy z gornej polki. Ale ogladalo sie przyjemnie, naprawde filmik jest swietnie zrobiony. Ten sam styl co HL2, i za to poklony :)Co do gry, to jako HL2 bardzo mi sie podobal, i sprawil wiele frajdy. Tak HL1 nie moglem zdzierzyc i gralem wrecz z zamknietymi oczyma ;)Przypominaja mnie sie rowniez filmiki z Halo3 😉 Byl taki jeden, pelen akcji i strzelania 😉

  6. jeśli chodzi o ankietę to kliknąłem na NIE. A to dlatego że chciałbym episode3 ;)@lovebeer

    mamy jakies krociotkie epizody (na dodatek za ktore placimy imho kase zupelnie niewspolmierna do tego co za nia dostajemy)

    nie zgodzę się, orange box kosztował niewiele a teraz można go kupić za śmieszne pieniądze. Gdzieś mi się obiło o oczy info że Orange Box to najlepszy zakup pod względem cena/jakość. . .

  7. @NofinkRacja, ale jak dla mnie takie wyszukiwanie na Allegro to najzwyczajniej kombinowanie. Nie twierdzę, że to coś złego, po prostu ja nie mam zaufania do takich aukcji i czułbym się jak na giełdzie komputerowej za dawnych lat. . . A uważam, że nie powinienem być zmuszony się tak czuć. Dla mnie nominalną ceną jest to, co na pudełku i to, co na Steamie. A niestety w obu przypadkach cena przekracza stówę. To samo z Episode Packami, które kosztują odpowiednio 70 i ponad 80 (z tego co ostatnio sprawdzałem) złotych. Nawiasem mówiąc, uwielbiam Steam jako platformę, ale polityka cenowa to kompletna paranoja. O Episode Packach wspominam dlatego, że mi osobiście kupować „oranż boksa” się nie opłaca – mam Portal kupiony osobno i mam HL2, Team Fortress mnie nie interesuje, bo nie mam czasu i zasadniczo nie lubię grać po sieci. Generalnie dla kogoś takiego jak ja, kto nie ma w sobie natury „wyszukiwacza okazji” i uważa, że pewne rzeczy powinny być po prostu „normalne”, ceny Half Life’ów niestety są wysokie. Co nie zmienia faktu, że moim zdaniem tak dobre gry warte są takich pieniędzy. 😉

    • @NofinkRacja, ale jak dla mnie takie wyszukiwanie na Allegro to najzwyczajniej kombinowanie. Nie twierdzę, że to coś złego, po prostu ja nie mam zaufania do takich aukcji i czułbym się jak na giełdzie komputerowej za dawnych lat. . . A uważam, że nie powinienem być zmuszony się tak czuć. Generalnie dla kogoś takiego jak ja, kto nie ma w sobie natury „wyszukiwacza okazji” i uważa, że pewne rzeczy powinny być po prostu „normalne”, ceny Half Life’ów niestety są wysokie. Co nie zmienia faktu, że moim zdaniem tak dobre gry warte są takich pieniędzy. 😉

      Jak będziesz chciał sobie kupić samochód za np. 20 tysięcy złotych to weźmiesz jakikolwiek (marka, model, itd) byleby był z salonu? Nie przejrzysz ofert używek (za tą kwotę wyrwać można o wiele lepszy samchód w dobrym stanie w porównaniu do salonowych ofert) bo nie masz natury wyszukiwacza okazji? Bardzo naciągane. Ale OK, może ja się mylę i rynek wtórny gier naprawdę jest be.

  8. Racja, ale jak dla mnie takie wyszukiwanie na Allegro to najzwyczajniej kombinowanie. Nie twierdzę, że to coś złego, po prostu ja nie mam zaufania do takich aukcji i czułbym się jak na giełdzie komputerowej za dawnych lat. . . A uważam, że nie powinienem być zmuszony się tak czuć.

    Przecież to tańsza alternatywa, a nie spiracona wersja, przez którą możesz być w każdej chwili zbanowany. Inni gracze nie będę mieli żadnych usprawnień, przecież najważniejsze to dobra zabawa, a nie pokazanie z dumą koledze pudełka z grą. Nofink ma rację. Mam Orange Box i 39 zł nigdzie lepiej nie wydasz ;)Odnośnie filmiku mam nadziej, że goście mają uprawnienia (wskazuje na to sam fakt, że użyli nazwy City 17) ale nic w życiu nie jest pewne. Robota i reżyseria fachowe, oby ich Valve z prawami autorskim i nie pogoniło.

  9. Przecież to tańsza alternatywa, a nie spiracona wersja, przez którą możesz być w każdej chwili zbanowany. Inni gracze nie będę mieli żadnych usprawnień, przecież najważniejsze to dobra zabawa, a nie pokazanie z dumą koledze pudełka z grą. Nofink ma rację. Mam Orange Box i 39 zł nigdzie lepiej nie wydasz ;).

    Eh. . . Nie chodzi mi o to, żeby „pokazać z dumą pudełko z grą”. . . Sorry, ale fakt, że muszę to tłumaczyć, jest przykry. . . Owszem, lubię mieć grę w pudełku, ale nie miałbym nic przeciwko kupieniu jej w downloadzie. Ale chciałbym to zrobić (i zrobię, ale pewnie dopiero jak wyjdzie Ep3, żeby przejść wszystkie pod rząd) normalnie – nie przez Allegro czy jakiś inny serwis aukcyjny, tylko po prostu przez Steama. I jak powiedziałem – chodzi tu tylko o to, że nie lubię kupować przez jakieś nieoficjalne kanały. I nie uważam, że jest to jakiekolwiek rozwiązanie – gry powinny kosztować normalne pieniądze na Steamie czy gram.pl, a nie tylko na aukcji jakiegoś kolesia. Nie kupuję na przykład używanych gier (nie mówiąc choćby o sprzęcie), choć pewnie ktoś uzna, że jest to głupie z mojej strony. Ale po prostu nie lubię, i nie uważam, że powinienem polubić. Z tą aukcją sytuacja jest podobna – co z tego, że „da się kupić taniej”? Mnie interesuje nominalna cena gry – ta, którą sugeruje producent czy wydawca, i moim zdaniem o właśnie TEJ cenie powinniśmy tutaj rozmawiać, a nie o jakichś aukcjach na Allegro.

  10. Ale chciałbym to zrobić (i zrobię, ale pewnie dopiero jak wyjdzie Ep3, żeby przejść wszystkie pod rząd) normalnie – nie przez Allegro czy jakiś inny serwis aukcyjny, tylko po prostu przez Steama.

    no ale czemu? kody orange box’a z allegro sa oryginalne i dzialaja bezproblemow. No betonowych pogladow chyba nie masz ;>

  11. Dla mnie filmik masakra. . w bardzo pozytywnym znaczeniu tego słowa ;dTo jest przecież amatorksa produkcja, a miasto wygląda tam naprawdę realistycznie, ten strider między pociągami. . . ;dMyślę, ze Valve nie wniesie żadej skargi, czy coś podobnego, ponieważ autorzy (chyba) nie czerpią z tego żadnych korzyści pieniężnych.

    • Dla mnie filmik masakra. . w bardzo pozytywnym znaczeniu tego słowa ;d

      Od kiedy to „masakra” ma jakies pozytywne znaczenie? 😉

  12. @GooraleskoRynek używek nie jest be ogólnie. Nic takiego nie powiedziałem. Po prostu ja nie mam do niego przekonania. I tak, jeśli kupowałbym samochód to wolałbym kupić nowy, a jeśli już rozważałbym używany, to na tyle świeży, żeby miał gwarancję (uprzedzając pytanie – w przypadku gier nie chodzi mi o gwarancję – nigdy nie zdarzyło mi się korzystać z „tech supportu”). Nie rozumiem przede wszystkim stwierdzenia „ale może faktycznie rynek używek jest be”. . . Czy ja powiedziałem, że uważam, że nikt nie powinien kupować używanych gier z jakiegoś powodu? Nie. Powiedziałem, że ja tego nie robię, bo jakoś mi to „nie leży”. I myślę, że mam do tego prawo tak samo, jak Ty masz prawo kupować używane gry czy samochody. @Nofink

    No betonowych pogladow chyba nie masz ;>

    Heh, to jest chyba jedyny temat, w którym mam ;). Nie wiem dlaczego – nie potrafię tego wyjaśnić. To jak z tą folią na pudełku, pamiętacie? 😛 Nigdy nie kupiłem niczego na Allegro czy jakiejkolwiek innej aukcji i nie mam zamiaru tego robić. Po prostu nie mam przekonania. Ale nie o to mi chodzi. Uważam, że nic nikomu do tego, że chciałbym płacić za kilkuletnią grę mniej niż 70 złotych w „autoryzowanych punktach sprzedaży”, że tak to nazwę, i tam też ją kupić, tak jak mi nic do tego, że ktoś kupuje klucze na Allegro. Jak mówicie, jest to legalne, działa, nie ma z tym problemu, ok – ja dokonuję określonego wyboru w tej kwestii i tyle. To, co jest dla mnie natomiast bardzo ważne to to, żeby nie łączyć kwestii kupowania na Allegro na jakichś tam aukcjach z rozmowami o cenach gier. Może się mylę, ale uważam, że ceną gry jest cena „pudełkowa” lub „steamowa”, a nie „allegrowa”. Tak samo jak ceną samochodu jest jego cena w salonie, a nie w komisie.

  13. Powiedziałem, że ja tego nie robię, bo jakoś mi to „nie leży”

    Oczywiście nie powiedziałeś, że jest be. To moja nadinterpretacja. Ale ja się zastanwiam dlaczego ci „nie leży”. Skoro można mieć kopię gry długo po premierze za znacznie mniejsze pieniądze niż cena sklepowa to dlaczego tego nie wykorzystać oburzając się jednocześnie na cenę sklepową lub steamową dodatków do HL2?

  14. Wracając do samego filmiku, to zrobił na mnie duże wrażenie. Swego czasu zajmowałem się trochę efektami do filmów i musze przyznać, że chłopaki odwalili kawał pożadnej roboty 😉 A te dźwięki przy zabijaniu zamaskowanych złoczyńców ehhh. . . aż mnie dreszczyk przeszedł jak sobie przypomniałem ile czasu spędziłem przy tej grze. W samym filmie tylko jeden motyw tak bardzo mi się nie spodobał. Nie wiem może nikt nie zwrócił na to uwagi, albo ja się mylę, ale chodzi o moment kiedy strzela granatem z tego karabinku. Przeciez tam nie było granatnika. To chyba jedyne takie większe niedociągnięcie 🙂 Po za tym ‚goooood shit’ 😀

  15. Skoro można mieć kopię gry długo po premierze za znacznie mniejsze pieniądze niż cena sklepowa to dlaczego tego nie wykorzystać oburzając się jednocześnie na cenę sklepową lub steamową dodatków do HL2?

    Nie wiem. Nie potrafię Ci powiedzieć dlaczego :P. Choć to trochę irracjonalne. Nie lubię kupować używanych rzeczy i nie jestem przekonany do kupowania na allegro, ale nie potrafię wskazać przyczyny takiego stanu rzeczy. Tak samo jak nie wytłumaczę Ci dlaczego lubię pomarańczowy kolor, a fioletowy już niespecjalnie ;). Poza tym, ja się nie oburzam. Uważam, że HL2 jest wart każdych pieniędzy – co nie znaczy oczywiście, że ma te „każde pieniądze” kosztować i, że nie chciałbym, żeby w Polsce gry ogólnie były tańsze. Uważam natomiast, że jeśli rozmawiamy o cenach gier, to powinniśmy rozmawiać o tych nominalnych, a nie o cenach używanych czy ogólnie „na allegro”. Faktycznie, da się kupić taniej, ale to nie znaczy, że gry w Polsce tyle kosztują – to tylko oznacza, że „się da”. Tak samo jak to, że da się sprowadzić samochód ze Stanów za ułamek jego tutejszej ceny nie znaczy, że samochody w Polsce staniały – oznacza to, że da się mieć taniej jak się poszuka i pokombinuje. Po prostu w rozmowie o cenach interesują mnie ceny producenta, a nie produktów używanych czy jeszcze jakichś innych. Ale może się mylę. @Newton

    Przeciez tam nie było granatnika.

    Hmm. . . A mi się wydaje, że pod alternatywnym był. . . Chyba, że mi się z jedynką teraz poplątało.

  16. @coppertop Jeżeli chodzi o grę to i owszem, ale w filmie, nie miał granatnika brzy tym karabinku chodzi o taką nieścisłość a nie w odniesieniu do gry 😉

    • Śmiejcie się z tego wideo śmiejcie, ale film Wiedźmin był gorszy od tego 😀

      Wiesz moim zdaniem nikt się nie śmieje z tego filmu. Na większości budzi on pozytywne wrażenia, więc nie rozumie Twojego komentarza :PA co dowiedźmina to uznaję tylko wersję papierową i gre CDP Red 😛

  17. Ten filmik dostarczył mi więcej emocji niż cały filmowy Max Payne(zieew). Czekam na Episode 3, They Hunger: Lost Souls i na kolejną część produkcji Purchase Brothers.

  18. jejku nie dość że gra podbiła moje serce to ten film wygląda tak świetnie że. . . no że. . . . nie potrafię tego ująć

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here