Zima znów zaskoczyła drogowców. Tak przynajmniej usłyszałem wczoraj w jednym z serwisów informacyjnych. To dziwne, że chłopców od dziur w jezdni 😉 ta przeklęta zima co roku zaskakuje! Za tym musi się kryć jakiś straszny sekret. Mnie tam warunki pogodowe nie straszne. W ogóle jako gracz kocham zimę i złe warunki pogodowe. Mam wtedy doskonały pretekst do siedzenia przed komputerem, albo konsolą. Na razie, tak jak napisałem w poprzednim wydaniu Wg rozbijam się tylko brykami w Need for Speed: Hot Pursuit oraz zaliczyłem w jedno całonocne posiedzenie kampanię single w Call of Duty: Black Ops. Czy podobało mi się? Odpowiem tak – cieszę się, że dostałem ten tytuł w prezencie i nie musiałem na to „coś” wydawać ani jednej złotówki. Co w ten weekend? Nadal Hot Pursuit oraz w końcu przysiądę do Left 4 Dead 2. Muszę przyznać, że obydwa tytuły leżały w kącie ponieważ większość wolnego czasu spędzałem nad Tumble. Ta mała gra wykorzystująca kontroler Playstation Move naprawdę podbiła moje serce. Za cenę dużej pizzy z dodatkami mamy w usłudze Playstation Network do ściągnięcia prawdziwą perełką.

Tak więc ja mam sporo do nadrobienia – Zombiaki, albo szybkie samochody. Naprawdę ciężki wybór. No, ale weekend to nie tylko gry! W końcu skończyły się moje perypetie z okiem i mogę sobie coś poczytać. Z półeczki ściągnąłem „Bramy strachu” Andrzeja Ziemiańskiego.

A wy? W co zamierzacie zagrać i co ewentualnie przeczytać w ten weekend?

Na koniec tradycyjnie zapraszam na moje Twitterowe konto, Facebooka, a przede wszystkim na kanał YouTube.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

20 KOMENTARZE

    • Ostrzegam – jeśli zaczniesz grać w L4D 2 nie skończysz aż zemdlejesz. Pozdrawiam

      Nie prawda. Wtedy też nie skończysz. P. S. Kampanie graj od razu na Ekspercie. Left 4 Dead poniżej najwyższego poziomu trudności to inna, dużo słabsza gra.

  1. Alien Breed 3 skończone. Znakomite zakończenie trylogii i zwiększony poziom trudności. Cud, miód i orzeszki. Team 17 zostawiło sobie furtkę dla kolejnych części. Świetnie się ubawiłem. Dynasty Warriors 6 zmashowane do końca. Kolejna odsłona wyjdzie tylko na PS3 z obsługą Move. Ludziom się porobią takie zakwasy, że nie zazdroszczę ;). Na razie pożyczyłem Amnesie – Dark Descent w zamian za Gray Matter. Dawno już nie grałem nic w klimatach horroru, a sądząc po opiniach powinno mi się spodobać. Wciąż wisi nade mną niedokończony Oblivion ( w sumie ledwo zaczęty). Pora się przemóc i ruszyć z kopyta, bo tylu łat to już dawno nie ściągałem. Wprawdzie próbowałem odpalić Zmierzch Bogów, ale optymalizacja i błędy totalnie mnie zniechęciły. No i jeszcze ten potężny mod skłonił mnie do działania: http://www.nehrim.de/dataEV.htmlNehrim podobno pachnie Gothiciem, i z tego co czytam naprawdę jest wart bliższemu przyjrzeniu się. Trochę boli że po niemiecku, ale są na szczęście angielskie suby. Two Worlds 2 i oba Fallouty poczekają, będą na deser. Z książek przeczytana „Ciemność” J. Herberta. Wybrana na chybił – trafił, i pozytywne zaskoczenie. Okultyzm zmieszany z makabrą i dobry styl pisania sprawiły, że mam ochotę na więcej. Teraz spróbuję Folleta, ale znów dokonałem wymiany i pożyczyłem sobie „Filary Ziemi”. Średniowiecze mnie bardziej interesuje, pewnie to dlatego. Generalnie tydzień oszczędzania ;). http://planetromero. com/2009/04/a-visit-to-id-software-1993W ramach retro-gaming. Wizyta w Id Software niedługo przed wypuszczeniem Dooma. Łezka się w oku kręci.

  2. A ja Was nie zaskoczę moją monotonnością, ale weekend poświęcę wyższemu poziomowi w Alan Wake. I co ciekawe, zrobię to z wielką przyjemnością, ciesząc się, że powstała gra, która mnie wciągnęła (quatrix, o L4D nie mówie :D). Jednocześnie ponownie zapraszam do mojej recenzji, znajdującej się tu, na V. Co prócz tego? Wątpię żeby było cokolwiek, z prostej przyczyny. Mam remont instalacji grzewczej, wszystkie pomieszczenia, łącznie z piwnicą i strychem są po prostu rozwalone i trzeba sprzątać i przenosić graty. To ostatni raz kiedy za takie coś biorę się przy takiej temperaturze (tak, tak, na dworze minus a ja nie mam ogrzewania!). Ładna nauczka. PS. Zamówiłem we wtorek Alien vs Predator, bo stwierdziłem, że mimo raczej negatywnych recenzji, muszę spróbować swoich sił z tym tytułem. Niestety paczka jeszcze nie doszła, więc ewentualne słowa pochwały lub gwóźdź do trumny – dopiero w przyszły piątek. PS2. Ten tydzień zleciał nieludzko szybko!

  3. SW The Force Unleashed jedynka bo nie grałem a akurat na Xa pożyczyłem od brata ciotecznego. Jak na razie podoba mi się tak no średniawo.

  4. Zima to jest taka, hmm. . . Blachara – ładnie to tylko wygląda ;}Kupiłem Worms Reloaded na Steamie i pogrywam sobie w wolnym czasie.

  5. Do diaska zima idzie a ja jeszcze butów z piwnicy nie wyciągłem 🙁 weekend? W weekend odsypiam tydzień zero graniano nie może troszeczkę pogram i sobie przypomniałem że trzeba z recenzję podesłać no. Nici ze spanka 🙁

  6. Zrobiłem tygodniową przerwę od New Vegas i jeszcze na razie nie wracam. W międzyczasie dokończyłem Fable II i zdania nie zmieniłem. Głupkowata gra, przez którą sobie biegłem nie zważając na te wielce moralne kształtowanie mojego super bohatera. Nawet nie pamiętam jak gość wygladał. . . Zawiodłem się na tym. No i pojeździłem trochę w Forzy, to tak bo mnie hajp na GT5 lekko złapał a zagrać nie mam na czym. Choć podobno Gran Turismo zawiodło. Jednak nie zmienia to faktu, że bym pograł. . . Ten zaś weekend bez grania, hahaha ;]. Za to imieninowanie i może jakieś tiwi czy inne leniuchowanie.

  7. Po Borderlandsie zabraliśmy się z kumplem za kolejnego coopa, tym razem za Titan Quest. Jak na razie jest bardzo średnio. Gra nawet po polataniu ma tyle bugów, że masakra. Dodatkowo jest nudna jak diabli, albo mnie meczy już zaklikiwanie przeciwników na śmierć. No nic, damy jej jeszcze szanse, być może później pokaże pazury.

  8. jestem zalamany arcania. to najgorsze z najgorszych ‚dziel’ w tym temacie, glupie, plytkie, z fabula taka ze OCB – taka gra dla, za przeproszeniem ale autorzy sami ja tak ztargetowali – 12 letniego amerykanskiego spas. . . znaczy nastolatka. imho najwieksze rgpowe rozczarowanie ostatnich lat, f3 czy risen nie byly nawet blisko do bycia taka kicha jak to. najgorsze ze juz mnie postraszono ze two worlds 2 tez zostalo zjechane – tu sie jednak troche mniej boje bo w koncu jedynka tez zostala pojechana, a mi sie podobala czyli – jest nadzieja. po pol godziny w hot pursuit nie wiem co myslec – jak bedzie tak przez cala gre to niestety moge cofnac co pisalem o serii nfs, ale poki co gra jeszcze ma u mnie szanse.

  9. U mnie na tapecie Assassin’s Creed Brotherhood i Gran Turismo 5. AC robi się strasznie nudne pod koniec- niedopracowane, powtarzające się i wręcz nieprzemyślane misje, to nie to co tygryski lubią najbardziej. GT5- jak to Gran turismo, do symulatora to tej grze trochę brakuje, ale każdy kto się dobrze bawił przy GT4 powinien przynajmniej spróbować. Nie przypadł mi do gustu dosyć ograniczony tuning (tu porównuje do Forzy3), no i samochody Standard, to jakaś totalna pomyłka. Czas poświęcony na „przerobienie” tych ośmiuset modeli, mógł zostać spożytkowany na stworzenie dodatkowych dwustu samochodów Premium i gra byłaby o niebo lepsza.

  10. Nie ma co. . . Odpaliłem sobie Bioshock na Hard co by pozbierać achivmenty. . . 😉 na xboksie. Jedynka. . . . Ktoś tu się zachwycał oskryptowaniem Serii Call of Duty. . no ja przepraszam. . ale Bioshock 1 jest wybitnie oskryptowany, nie jest tępo checkpoitowy, historia jest może i liniowa(no bo jak to . . inny koniec że je, te dziewczynki na koniec wykorzystuje w inny sposób jeszcze???????i że to jest nagroda??????????? no bez przesady 🙂 ) ale akcja. . . trudno mi uwierzyć że przeszedłem tą grę raz na EASY i odstawiłem na półkę. Nie wiedziałem że Big Daddy nieatakowany nie odpowiada agresją 😉 ciekaw jestem bioshock 2.

  11. A u mnie strasznie słabo z czasem na granie ( 🙁 ) i skończyło się tylko na kilku partyjkach w SC2 z kumplem. Mimo wszystko gra ze znajomymi sprawia największą frajdę, nawet w coopie na AI. Kloperfield: ciesz się, że nie grasz w drugą część, ona zasługuje na to żeby ją ściągnąć (i proszę, potraktuj to jako żart 😛 )

  12. Cóż, na Valhalli kiedyś nie udało mi się wygrać Xbox’a moją historią o zdobywaniu kurczaka w Norwegii, to teraz tą samą historią wygrałem książkę kucharską. . . na Myapple 😀

  13. Skończyło się tak, że nie grałem nic. Remont skończył się w niedzielę o 18:00, dopiero dziś przestawiłem biurko, telewizor i resztę sprzętu. Ech, pograne. . .

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here