Pewnym minusem jest jednak ich nadgorliwość w niektórych miejscach. Cechują się nią w szczególności policjanci, którzy zdecydowanie zbyt szybko otwierają ogień (wystarczy np. podejść zbyt blisko pilnowanych przez nich drzwi). W przypadku nakrycia nas „w pracy” możemy być pewni, że wszczęty zostanie alarm i na dobrą sprawę można już planować misję od nowa. Co prawda Agent 47 jest nieco bardziej wytrzymały, niż typowe mięso armatnie, ale kilku uzbrojonych przeciwników szybko upora się nawet z takim twardzielem, jak prowadzony przez gracza (anty)bohater.

Nie będziesz miał pojęcia, że jestem blisko…

Jednym z największych plusów gry jest swoboda działania. Po otrzymaniu zlecenia, tylko od pomysłowości gracza zależeć będzie sposób jego wykonania. Zaznaczę jednak, iż w większość misji otrzymamy pewne wskazówki jak wykonać je w sposób możliwie najprostszy. Sporo zależy też od poziomu trudności, bo na najwyższym zbliżenie się do celu będzie utrudnione. Samo zlokalizowanie „targetu” niejednokrotnie okaże się, więc wyzwaniem.

Zacieranie śladów

Nowością w tej części jest zaś pozorowanie śmierci na wypadek. Wypchnięcie kogoś przez balustradę czy zepchnięcie ze schodów to bardzo dobre metody likwidacji niewygodnych osób. Olbrzymi żyrandol wiszący tuż nad głową tego, na kogo dostaliśmy zlecenie, wręcz prosi się, by wykonać zadanie za gracza. Należy jednak pamiętać, że takie wypadki zdarzają się rzadko i masowe „zupełnie przypadkowe” zgony spowodują wzmożoną czujność wśród policji i ochroniarzy.

By pomóc losowi, do dyspozycji gracza oddano takie zabawki jak miniaturowe zdalnie detonowane bomby czy strzykawki z trucizną. Oczywiście są też standardowe narzędzia zbrodni, takie jak pistolety, karabiny automatyczne, a nawet snajperka zapakowana w gustowną walizeczkę.

Gra o olbrzymiej dawce grywalności, której tak często brakuje najnowszym produkcjom

Efektywność wszystkich zabawek zwiększa się wraz z kupowanymi ulepszeniami typu: tłumik, pojemniejszy magazynek czy też celownik laserowy. 47 dostał też kilka nowych ruchów, i teraz może m.in. wspinać się po rynnie, rzucać nożem czy używać ludzi jako żywej tarczy. Klasycznie już, agent 47 dysponuje też możliwością przebierania się w stroje swoich ofiar.

A rano ludzie przeczytają o tym jak umarłeś… Podtytuł Krwawa Forsa do czegoś zobowiązuje, więc pieniądze w czwartej części Hitmana odgrywają większą, niż poprzednio rolę. Za nie kupuje się nie tylko wspomniane już ulepszenia broni, ale również podpowiedzi w trakcie gry.

Żarty się skończyły

Z ich pomocą można również zamknąć usta świadkom i dziennikarzom, którzy wpadli na nasz trop. O tym, czy istnieje taka konieczność, dowiedzieć się można z podsumowania misji, które dostępne jest w formie… gazety. Trzeba przyznać, że jest to bardzo ciekawy sposób na podanie najważniejszych informacji o zakończonym przed chwilą zadaniu. Właśnie dbałość o takie szczegóły buduje klimat rozgrywki.

Pełna swoboda rozgrywki, piękna oprawa audio-video, świetna fabuła, niesamowity klimat, wyrazisty bohater. Hitman: Krawa Forsa daje wszystko to, czego wymaga się od gry. Szkoda, że misji jest tylko 13 (a właściwie 12 – bo pierwsza to samouczek), ale jestem przekonany, iż wkrótce znów przyjdzie nam wykonywać zlecenia jako Agent 47. Patrząc zaś na proces ewolucji serii jestem spokojny o jakość 5 części. Tymczasem każdy szanujący się gracz powinien sięgnąć po ten tytuł.

Zamknięty w jednym z apartamentów swojej willi Don Fernando Delgado, jak zwykle o tej porze, oddawał się grze na wiolonczeli. Zwrócony plecami do pustego pokoju spoglądał przez otwarte drzwi balkonowe na góry. Piękny dźwięk instrumentu rozpływał się w powietrzu tak, że mafijny boss nie słyszał nic, prócz własnej muzyki. Nie miał pojęcia, iż właśnie zagrywa ostatnie nuty w swoim życiu…

Plusy

GrafikaDźwiękMuzykaKlimatGrywalność

Minusy

Brak

[Głosów:0    Średnia:0/5]

5 KOMENTARZE

  1. Gra jest genialna. Posiadam wszystkie czesci w wersji kolekcjonerskiej + wszystkie soundtracki z serii. Sporo kasy mnie to kosztowalo ale chyab bylo warto dac zarobic tej ekipie.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here