Obraz NTSC wyświetlany przez telewizory amerykańskie i japonskie różni się od formatu PAL jaki znamy ilością wyświetlanych klatek. Wraz z nadejściem ery HD, problem znika.

Nowe telewizory oznaczają, że blokada regionalna w zasadzie traci rację bytu. Nintendo, którego Wii nie obsługuje co prawda wysokich rozdzielczości, ogłosiło, że ich nowa konsola będzie wolna od blokad. Przynajmniej na chwilę, bo już dzisiaj wiemy, że blokady jednak będą. W praktyce oznacza to opóźnienia w planach wydawniczych względem Japonii i USA i niemożność sprowadzania gier z tychże krajów.

Z powodu zamieszania warto podsumować stanowiska konkretnych firm w sprawie blokad regionalnych.

Playstation 3: Platforma ta nie będzie posiadać żadnych utrudnień dla fanów importowania gier. Możecie więc, jeśli macie kilka zbędnych tysięcy złotych i czujecie się rozczarowani przesunięciem Europejskiej premiery sytemu ściągać ze stanów zjednoczonych gry i konsole. Tytuły, które potem dokupicie w Europie będą bezproblemowo współpracować z waszym systemem.

Xbox 360: Konsola oficjalnie posiada blokadę regionalną. Tym niemniej niektóre tytuły są takich utrudnień pozbawione. Pozwala to na ściąganie ich ze sklepów zagranicznych, nawet jeżeli masz konsolę wyprodukowaną na rynek europejski. Taki zabieg pozwala skutecznie odciążyć i tak permanentnie nadszarpnięty budżet gracza. Na przykład, decydując się na sprowadzenie Saint Row z zagranicy zapłacisz jedynie 40 dolarów. Prezentujemy wam linka z aktualną listę gier na Xboxa 360, pozbawionych blokady regionalnej. Są to tak zwane gry „region free”. Wystarczy kliknąć tutaj

Wii: Nintendo oficjalnie ogłosiło że ich najnowsza konsola będzie posiadać blokadę regionalną. Cóż nici ze sprowadzania typowo japońskich i tytułów dedykowanych rynkom azjatyckim i amerykańskim. Słowem: kapota.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

5 KOMENTARZE

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here