Atari podało cenę swojego najnowszego M.O.O.R'a w Europie. Jeżeli baliście się, że next-genowe gry uszczuplą stan waszych portfeli, możecie odetchnąć z ulgą. Chwilowo.

Na samym początku należy wspomnieć, że Gothic 3: Zmierzch bogów jest grą bardzo kontrowersyjną. Po pierwszym uruchomieniu gracz przeżyje małe deja vu. To wszystko już „gdzieś kiedyś widziałem” i rzeczywiście – podczas zabawy zwiedzamy miejsca, które doskonale znamy z poprzedniej, wydanej w 2006 roku produkcji. fani Gothic 3 zauważą oczywiście pewne zmiany, w tym także ograniczenie terenu naszych działań, ale przede wszystkim w Myrtanie zmieniła się sytuacja polityczna. Kto musi znowu uratować świat? Oczywiście ON – bohater bez imienia. Trochę nadęty i traktujący innych z góry, ale w sumie ma do tego prawo. Już tyle razy przychodził biednej krainie w sukurs!

1000 lat pokoju i szczęśliwości

Jam bohater!

Początki Gothic 3: Zmierzch bogów są dosyć nerwowe. Oto Bezimienny i Xardas po ostatnich perypetiach przez między wymiarowy portal opuścili Myrtanę. Nekromanta Xardas przepowiedział, że w tej urokliwej krainie zapanuje teraz 1000 lat spokoju (w niemieckiej grze pisanie o 1000 letnim „czymś tam” jest dosyć ryzykowne biorąc pod uwagę historyczne konotacje – przyp. redakcja). Miała zapanować złota era tolerancji i przyjaźni. Tak też się stało na krótki czas. Przez dwa lata uniwersum Gothica kwitło, a nasi bohaterowie z uśmiechem na ustach obserwowali poczynania śmiertelników. Sielanka trwała zaledwie 24 miesiące.

To ja zabójca smoka

Myrtaną znowu wstrząsają niepokoje. Z dawnej twierdzy paladynów – Gothy dochodzą niepokojące wieści. Gorn, paskudny nowy regent miasta i okolic uzbroił swoich poddanych i ruszył na zamek Trelis znajdujący się pod panowaniem Orków. Zielonoskórzy zareagowali tak jak to mają w zwyczaju. Rozpoczęły się gwałty i mordy, trakty i główne drogi znów stały się niebezpieczne. Palono wsie i tak dalej.

Noc…

Na to wszystko nie mógł nie zareagować nasz bohater. Wściekły i pokłócony z Xardasem, który przecież obiecał milenium bez większych perturbacji Bezimienny opuszcza swoją kryjówkę i znów pojawił się w Myrtanie. Głównym celem jest zjednoczenie Orków i rodzaju ludzkiego. Mówiąc wprost – naszemu protagoniście marzy się Wielka Myrtana pod jego rządami. W końcu bez niego nic się nie uda. A te małe robaki trzeba po prostu wziąć na przysłowiowy ryj i zmusić do uległości, jak nie dobrocią to bezlitosnym klapsem.

Widoczki…

A trzeba przyznać, że klapsa to Bezimienny ma dość potężnego. W końcu to znany z poprzednich części zawodnik i niejednego potwora ma na sumieniu. Ba! Smoka przecież też ubił (to znaczy My – gracze ubiliśmy). Mówiąc wprost nie rozpoczynamy dodatku Zmierzch bogów jako biedny, cherlawy wieśniak – jesteśmy całkiem potężni. Od razu podkreślmy, że walka i tak nie będzie prosta (to chyba oczywiste? Cóż to by była za zabawa). Oczywiście można mieć pretensje, że taki heros przez duże „H” czasami musi salwować się haniebną ucieczką przed marną zwierzyną łowną (no może trochę koloryzuję), ale bądźmy szczerzy gdyby hinduscy deweloperzy kolejny raz uraczyli nas grą RPG w której nasza postać dostaje amnezji to chyba bym tego nie przeżył.

Naszą postać opisuje kilka tak zwanych atrybutów. Są to: Bardzo ważna dla postaci posługujących się magią Wiedza starożytna, Kowalstwo, Okradanie (chyba jasne do czego służy?), Alchemia, Punkty zdrowia, Mana i niezwykle ważna dla postaci lubiących zwarcia i bijatykę – Wytrzymałość.

Magią i Mieczem

W Zmierzchu bogów twórcy chwalili się, że mówiąc oględnie, w stosunku o poprzedników poprawiono system walki. Rzeczywiście walka jest teraz płynniejsza i wygląda bardziej efektownie (choć do Wiedźmina trochę Gothicowi brakuje). Niestety… z tą poprawą jest mówiąc delikatnie nie najlepiej. Proszę mnie źle nie zrozumieć. Doceniam to finezyjne machanie orężem i tak dalej ale jest jeden drobny szkopuł. Już dawno się tak nie naklikałem myszką! Naprawdę nie sądziłem, że „manipulator stołokulotoczny” może aspirować do urządzenia o tak skomplikowanym działaniu. O czym mówię? No cóż. Walka w Zmierzchu bogów wygląda tak – krótkie kliknięcie lewym przyciskiem myszki to atak szybki, długie przytrzymanie LPM to potężny cios. Przytrzymanie prawego klawisza i krótkie LPM i mamy cios po parowaniu. Skok i PPM atak z „wyskoku”. Dość! Dalej wymieniać nie będę. Dobrze, że twórcy nie kazali mi podczas rozgrywki stanąć na głowie. Podsumowując opcji walki jest sporo a przecież do tego dochodzą jeszcze trzy rodzaje magii (Transformacja, Nasteria, Przyzywanie) ale mówiąc z ręką na sercu – kiedy grałem w Gothic 3: Zmierzch bogów nie kłopotałem się finezją walki, a jest także opcja dobicia wroga po prostu kilkałem… klikałem… klikałem!

Witamy w Bombaju!

Przed chwilą wspomniałem o hinduskich deweloperach. Tak, tak! Dodatek do G 3, ten symbol niemieckich gier komputerowych powstał w Bombaju w firmie Trine Game Studios. Nie martwcie się jednak. Nie ujrzycie podczas zabawy hinduskich fakirów ani eklektycznej muzyki rodem z Bollywood.

[Głosów:1    Średnia:2/5]

24 KOMENTARZE

  1. „krótkie kliknięcie lewym przyciskiem myszki to atak szybki, długie przytrzymanie LPM to potężny cios. Przytrzymanie prawego klawisza i krótkie LPM i mamy cios po parowaniu. Skok i PPM atak z „wyskoku”. Dość! Dalej wymieniać nie będę. Dobrze, że twórcy nie kazali mi podczas rozgrywki stanąć na głowie. „

    Jeśli takie prowadzenie walki jest wymagające to ja jestem dinozaurem i dobrze mi z tym. Osobiście wolałem walkę z części drugiej gdzie miało się panowanie nad mieczem i kursorami można było wykonywać zamachy w lewo, prawo, pchnięcia itp i na każdego przeciwnika była inna metoda. Ok rozumiem, że takie podejście było zbyt trudne i wymagające dla dzisiejszych graczy, nawet klikanie myszką jest zbyt skomplikowane. . . ech co za czasy. . . . PS. Muszę przyznać, że to klikanie z załorzenia ciekawe w grze ogranicza się do bezmyślnego klepania w myszke.

  2. mnie w Gothic’u od samego poczatku zauroczyl wlasnie ten system, w ktorym mialem panowanie nad zadawanymi ciosami. Mam nadzieje ze twórcy nigdy tego nie zmienią 🙂

  3. Nie do końca pojmuję jak to jest możliwe ale ten „dodatek” jest jeszcze gorszy niż podstawka! Równie beznadziejny system walki a dodatkowo denna fabuła i toporne dialogi. Na prawdę o wiele bardziej warto odwiedzić Khorinis i Górniczą dolinę niż tracić czas ten hinduski bubel.

  4. a jakaz to taki dodatek moze miec konkurencje ? czy chcac zagrac w miare nowego fpp crpga (i nie mowie o wynalazkach typu dark messiah) mamy inny wybor ? ja tam napewno nie bede narzekal – g3 mi sie podobal i jak tylko dodatek do niego gdzies mi wpadnie w lapki od razu do niego siade. zeby wzystkie gry byly takimi bublami jak g3 to chyba bym od kompa nie wstawal. no ale z drugiej strony dzieki takim hiciorom jak f3 nie cierpi moze zycie rodzinne i towarzyskie ;D

  5. Mnie nie zainteresowała żadna część Gothik. Nie będę obrażać fanów tej gry, ale według mnie część pierwsza była bardzo słaba, część druga też. . . przy części 3 trochę posiedziałem, ale później i tak mi się znudziła. Przepraszam jeśli kogoś uraziłem tą wypowiedzią.

  6. Gra ma pełno bugów, wiele rzeczy zupełnie nie zmienionych, to żaden skok na kasę, ale pomijając to wszystko to świetna gra! ROTFL :DTaki fragment był w Monthym Pythonie- No dobrze, co dali nam Rzymianie oprócz szkół, dróg, rozwoju miast, (. . . ) rozwoju nauk? No? Nic!

  7. To jest gra dla pecetowców! Konsolowcy nigdy jej nie zrozumieją. Nie żebym coś miał do konsol. Po prostu Gotik jest jak pecet. Zabugowany, wolny wymagający trwoniący moc pieca i tak dalej. Dlatego go kochamy 😉 Jak dziadka staruszka

    • To jest gra dla pecetowców! Konsolowcy nigdy jej nie zrozumieją. Nie żebym coś miał do konsol. Po prostu Gotik jest jak pecet. Zabugowany, wolny wymagający trwoniący moc pieca i tak dalej. Dlatego go kochamy 😉 Jak dziadka staruszka

      To najbardziej oddająca sens i ducha Gothica 😉 wypowiedź w tym wątku. Taka normalna, świeża, prosta, krótka i celna na tle zatęchłych animozji, grubiańskich złośliwostek, niedoinformowania <ale łajnem trza rzucić sobie dla sportu nie?> i galopującej głupoty.

  8. „tak powinien wyglądać porządny dodatek do gry komputerowej””Fani poprzednich części z pewnością będą tym produktem usatysfakcjonowani””A najważniejsze jest to, że ten dodatek nie jest przysłowiowym skokiem na kasę”bzdury bzdury bzdury. to zakonczenie to jakas pomylka albo tworczosc dzialu PR dystrybutora. . . zawiodlem sie na valhalli

  9. @osio,nie unoś się ,ale. . . proponuję zabawę, zamień w tej recenzji Gothic na Stalker i odwrotnie w recenzji Stalkera zamiast Stalker CS wpisz G3 FG. Jakieś wnioski się nasuwają?. . . wiem że recka to bardzo cieżkie zadanie dla fana serii, ale podobnawe minusy i jak różne wnioski ( proszę nie szukać drugiego dna w mych wypocinach, bo brak tu nawet pierwszego), po prostu rejestruję jak różnie może wpływać na reckę fasynacja daną serią.

  10. cana od czasu pojawienia się reklamy Gothika niektórzy dostali amoku, to tak na marginesie. A „unosi” mnie tylko i wyłącznie druga od dołu linijka ta po albo.

    • cana od czasu pojawienia się reklamy Gothika niektórzy dostali amoku, to tak na marginesie. A „unosi” mnie tylko i wyłącznie druga od dołu linijka ta po albo.

      sam wiesz z własnego doświadczenia (MSPANC 🙂 ) iż uwielbienie do gry potrafi wyostrzyć wzrok tak ze orzeł nie siada, albo potrafi wyróżowić różowe okulary :)po prostu ocena końcowa na V jest dysonansem w morzu innych ocen, a że jest jeszcze ta reklama to zaczyn na teorie spiskową gotowy :DBTW a tak zbaczając z tematu, jest szansa na jakąś nieodległą w czasie reckę Drakensang?

  11. BTW a tak zbaczając z tematu, jest szansa na jakąś nieodległą w czasie reckę Drakensang?

    Tego nie wiem ja się gimnastykuję nad drobnym testem sprzętu na weekend

    • wulfgar dobrze pamiętam, że pod Falloutem napisałeś, że to gra na 4/10? No to tyle mi wystarczy. Tekstu o PR komentować nie będę bo to pozbawione sensu mogę tylko wzruszyć ramionami. Wierz sobie w co chcesz.

      ale na Valhalli, pewnemu znanemu pogromcy Wiedxmina, gra się podoba, i to bardzo. Ciekawe.

      Zanim w kogoś charkniesz ciężką flegmą sugeruję przynajmniej doczytać do drugiej strony (akapit czwarty. Kilka ostatnich zdań) gdzie o bugach i błędach tudzież przeprosinach Jowooda itp masz wszystko. A jeśli gdzieś zauważyłeś, że „bardzo” mi się podoba to gratuluję. A z mojej opinii na temat Gothica tłumaczyć się nie mam zamiaru. „Pewien znany pogromca Wiedźmina” – ojojojoj jacy jesteśmy złośliwi! I co teraz? Po poczęstowaniu mnie takim tekstem liczysz na jakąś inną odpowiedź niż komentarz dokładnie w takim stylu w jakim utrzymałeś swoją ekhem wypowiedź? A może to była taka „złota myśl”, którą koniecznie musiałeś się podzielić? W sumie to dobrze, każdy komentarz to +1 odsłona więc ma swoją wartość.

      • wulfgar dobrze pamiętam, że pod Falloutem napisałeś, że to gra na 4/10? No to tyle mi wystarczy

        fakt, zasłużyła na jakieś 5/10 w porywach 6/10 ( a to tylko przez sentyment do nazwy) 🙂

  12. komunikat „exception acces violation” Coś wam to mówi ?Tak nie naprawili tego od czasu poprzedniej gry . Gra wywala się co pół godziny. Dziękuje , postoje.

  13. zgadzam się Gothic to gra pecetowa bez mikrododatków i innych bzdetów. Ma fabułę, ma grywalność i pozwala pograć o wiele dłużej niż wskazują współczesne niepisane standardy.

  14. A mi sie ten tekst nie do konca podoba – troche malo o tym co sie w grze robi. Jest zarys okolicznosci w jakie wkraczamy, postaci, o walce, o tym ze nie ma hinduskich fakirow,o tym ze w ten zabugowany dodatek gra sie dlugo. . . Ale o tym czego i jak sie w grze dokonuje dowiedzialem sie tyle co nic, nadal nie mam pojecia co to za gra. Gdyby spojrzec zlosliwym okiem, to mozna by wrecz powiedziec, ze autor gral w gre z 10 min, tym bardziej jesli to oko nalezaloby do kogos kto sam czasem sciemnial i wie jak sciema moze wygladac 😀 Przepraszam ze sie wymadrzam moze, ale chyba troszku slusznosci mam, a zaden pisarz nie powinien sie obrazac za cos co moze mu pomoc. . .

  15. Ja wam powiem jedno valhalla mnie zawiodła, nie wiem czy autor recenzji grał wogóle w tą gre, bo wydaje mi się,że nie chyba, ze serwis jest skorumpowany i zbyt pochlebnie wyraził się o grzę której nikomu nie polecam!! jestem fanatykiem gothica i niestety wydałem pieniądze na najbardziej niedopracowany i zabugowany tytuł jaki w życiu widziałem! Nie mówiąc juz o optymalizacji silnika graficznego bo gra, ktora graficznie jest gorsza od podstawki (niestety taka prawda)tnie sie na GF9800 pozostałych podzespołów nie wymieniam ale zapewniam, ze spełniaja wymagania zalecane o jakies 4 razy. . . Błędów w grze więcej niż w 3 jedynym plusem dla mnie jest klimat podstawki co jednak pozwoliło mi sie zmusic do odinstalowania gry po 30 minutach nawet z patchem który łaskawie miał poprawić błędy a jednak niektóre kwestie nawet pogarsza. . . Dla niedowiarków taki oto tekst: JoWood – wydawca rozszerzenia do gry Gothic 3 zatytułowanego „Zmierzch Bogów”, przeprasza graczy. Na niemieckim serwisie o grach PC Games, JoWood zamieścił informację prasową na temat Gothic 3: Zmierzch Bogów. Przeprosił w niej wszystkich graczy, którzy zawiedli się na nowym produkcie indyjskiego studia Trine Games. Oto co ciekawsze fragmenty tej notki:”JoWood Productions pragnie przeprosić fanów za to, że wydał niesatysfakcjonujący produkt. „”Z wielu powodów nie było możliwe wydanie gry, która w pełni by Was usatysfakcjonowała. „”Gra została wydana w tym roku, gdyż tego chcieliśmy. Teraz JoWood oraz Trine pracują w pocie czoła, by naprawić błędy tytułu”Wydawca opublikował już dwie łatki do gry, właśnie pracuje nad trzecią. Niemiecki portal Gamestar zamieścił filmik, który ukazuje liczne niedoróbki oraz rażące błędy tej produkcji. Obietnice developera, jakoby dodatek miał być pozbawiony bugów, okazały się jedynie pustymi obietnicamiŹródło to http://www .playback. pl/t1877-jowood-przeprasza-nabywcow-gry-gothic-3-zmierzch-bo gow. htmWiec nie wiem jak recenzent moze ja pochwalac moim zdaniem maksymalna ocena 5+ dla tego, ze kocham serie chociaz nie zamierzam grac w dodatek bo dzieki bogu znalazł sie biedak który go odemnie odkupił

  16. Gothic zawsze będzie miał fanów. Niektórzy wolą Gothica I inni II jeszcze inni zachwycają się III. Gothic po prostu ma to „coś” czego wielu grom brakuje i zawsze będzie brakowało.

Skomentuj Anonim Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here