Trójkolorowy świat – recenzja Napoleon: Total War

Podbić Europę – iluż postrzegających się jako jednostki wybrane miało taki życiowy plan? W historii znaleźlibyśmy zapewne co najmniej kilku. Jednym z nich był niewysoki pan z olbrzymią słabością do śmiesznych czapek, zwany przez niektórych Cesarzem Francuzów. Ten niepozorny człowiek okazał się tak charyzmatycznym dowódcą, że panowie z Creative Assembly nie mogli pominąć go w uwielbianej przez strategów serii – Total War.

Z miłości do filmu – recenzja Heavy Rain

To historia rodem z dreszczowca. Morderca porywał dzieci i wrzucał je do głębokiej dziury w ziemi. Uwięzione, patrzyły jak padający nieustannie deszcz podnosi poziom wody wokół nich. Przez parę dni krzyczały, prosiły o pomoc, aż wreszcie ich błagania uciszała brudna ciecz . Porzucone ciała znajdywane były przez przypadkowe osoby, a bezsilna policja rozkładała ręce. Tak, to historia rodem z filmu. Filmu, w którym ja byłem gwiazdą.

Najpiękniejsza galaktyka – recenzja Mass Effect 2 (Xbox 360)

Ludzi ze studia BioWare trzeba na dłużej sprowadzić do Polski. Kanadyjscy fachowcy bez problemu poradziliby sobie z reformą naszego systemu emerytalnego. W wykreowanym przez nich świecie najwięksi herosi, którzy uratowali całą galaktykę, nie idą od razu na „wieczny urlop”. Zamiast tego ponownie ruszają do roboty. Po wykonaniu arcytrudnego zadania czeka na nich kolejna, tym razem samobójcza misja. Właśnie ją ukończymy (albo i nie) w recenzowanej produkcji.

God of Hell – recenzja Dante’s Inferno

Nasza branża widziała już różne szalone pomysły, a stworzenie rankingu dziesięciu najbardziej pokręconych jest chyba niemożliwe przez nadmiar kandydatów. Mordowaliśmy, spacerowaliśmy, gwałcili nas obcy, a bohaterów tysięcy produkcji spotykały różne mniej lub bardziej przyjemne sytuacje. Gry zawierają niezliczone ilości odwołań do literatury. Po raz pierwszy jednak, średniowieczny poemat zostaje zaprezentowany w taki sposób, jak to ma miejsce w Dante's Inferno.

Puszka Pandory – recenzja Avatar: The Game

Puszka Pandory, jak podaje polska Wikipedia, to symbol nieszczęść, czegoś, co wywołuje mnóstwo nieprzewidzianych trudności, źródło niekończących się smutków i kłopotów. Słowa te idealnie obrazują, z czym ma do czynienia gracz, który zdecydował się na zakup pecetowej wersji gry Avatar.

Ziębi, nie grzeje – recenzja Vancouver 2010

Wielu z nas pamięta jeszcze słynne "Olimpiady". Te tworzone lata temu gry sportowe miały jedynie dwa cele: doprowadzić do ruiny nasze klawiatury oraz, na drugim miejscu, odwzorować zmagania sportowców wszelakich olimpijskich dyscyplin. I choć ówczesna technologia pozostawiała spore pole do popisu naszej wyobraźni, to ileż frajdy było podczas grania! Ile to razy uśmiech na naszej twarzy wywoływał bobslej, wesoło wypadający poza tor... A teraz mamy trzy wymiary, motion capture, wielkie budżety i sztaby ludzi, a nowożytne "Olimpiady" to już nie to samo.

Sex & Violence – recenzja Bayonetta

2010 rok zapowiada się jako prawdziwa uczta dla fanów slasherów. Do sklepów już zdążyły trafić Darksiders i Bayonetta, a na Dante's Inferno oraz zwieńczenie trylogii God of War wciąż czekamy. Niedawno mogliście poczytać o tym, jakie wrażenie pierwsza z wymienionych produkcji wywarła na Pawle Borawskim. I gdy Fett siał śmierć i pożogę jako Wojna, ja z nieskrywaną radością uczestniczyłem w szalonych przygodach pięknej Bayonetty. Sprawdźcie, co z tego wyszło.

Czarny koń – recenzja Darksiders: Wrath of War

Wojna. Zalewa nas z kart powieści, podręczników do historii, stron gazet, ekranów telewizyjnych i kinowych oraz głośników radia. Stanowi nieodłączny element historii całego świata i towarzyszy nam każdego dnia. Poza tym ogólnym rozumieniem wojny jako zjawiska jest jeszcze inne, biblijne. Jeden z czterech zwiastunów Sądu Ostatecznego, jadący na koniu wraz z Zarazą, Głodem i Śmiercią.

Historia alternatywna – recenzja Codename: Panzers – Zimna Wojna

Pierwszy kwartał ubiegłego roku był bez wątpienia dobrym okresem dla wszystkich miłośników strategii czasu rzeczywistego. To wtedy nowe odsłony sztandarowych serii zaprezentowały studia Creative Assembly oraz Relic Entertainment. Niejako w cieniu Empire: Total War oraz Warhammer 40,000: Dawn of War II przemknął następny rozdział Codename: Panzers.

ZOBACZ TEŻ