Nie Strip, ale Poker

O dziwo nie jest tak w przypadku ostatniej gry umieszczonej w tym zestawie. Jest nią jedna z bardziej popularnych odmian pokera –Texas Hold ‘Em. Tu też można pomyśleć, że to rozrywka nadająca się jedynie do prawdziwego świata. Pomysłowość i umiejętności jej twórców uczyniły jednak z tej pozycji grę, która na długie godziny potrafi pochłonąć nawet osobę nie gustującą w pokerze, jak ja.

Czekamy, myślimy, gramy

Ewidentnym minusem tej produkcji jest o dziwo czas potrzebny na jej wgranie. To tzw. „pierdółka”, bo przeżywamy ją jedynie przy włączaniu gry. Na jej uruchomienie czekamy jednak dość długo. Sama rozgrywka też nie należy do szybkich. Brak tu opcji przeskoczenia rozdania, kiedy nie wchodzimy do gry. To jednak są w zasadzie jedyne zarzuty jakie można mieć do tego pokera.

Podkreślałem, że nie jestem fanem tej gry karcianej. Mimo to przy Texas Hold ‘Em potrafiłem siedzieć długie godziny swobodnie bawiąc się w luźnej grze, turniejach czy przechodząc poszczególne scenariusze. To po prostu jest poker na poziomie. Już pierwsza konkretna wygrana pokazuje czemu prawdziwy hazard potrafi tak uzależniać. Jeśli tylko złapiemy pokerowego bakcyla, to przez długi czas będziemy kombinować jak ograć całkiem nieźle spisujących się komputerowych przeciwników. Będziemy powiększać zgromadzone na koncie środki i brać udział w coraz ważniejszych turniejach. Później swe doświadczenie przelejemy na dostępne w grze scenariusze.

Wygrywać duże sumy

Dodatkową zaletą tego produktu jest możliwość grania w sieci z żywymi przeciwnikami, którzy z całą pewnością prezentują wyższy poziom niż sterowani przez konsolę gracze. Ci czasem potrafią zaskoczyć. Szybko jednak nauczymy się ich ogrywać. Wtedy najlepiej dosiąść się do wirtualnego stołu przy którym zasiadają ludzie z krwi i kości. Przy okazji można w tle włączyć swoją ulubioną muzykę. Ta, która jest w grze szybko was zmęczy. Za ten nieprzewidziany przeze mnie czar, mnogość opcji i solidną dawkę miodności Texas Hold Em dostaje u mnie osiem punktów na dziesięć możliwych. Zdobycie większej ilości tychże uniemożliwiły grze drobne mankamenty o których wspominałem w tekście. Zdaje sobie również sprawę, że nie każdego zainteresuje poker. Polecam jednak byście dali mu szansę. A nuż wciągniecie się jak ja?

Jak zapewne zauważyliście, gry recenzujemy niejako osobno. Wszystkie dostają od nas swoje noty. Cały zestaw również zostanie oceniony jako całość. Chcemy jednak (jeśli wyrazicie zainteresowanie takim pomysłem) zrecenzować inne, warte uwagi gry Live Arcade tak, byście wiedzieli na co wydać ciężko zarobione pieniądze kiedyś w przyszłości, kiedy usługa sieciowa Microsoftu ruszy już w naszym kraju.

Jest nawet poker dla tych, którzy nie chcą wychodzić z domu

Ocenę dla tego produktu (kompilacji jako całości) wystawiam bez problemu. Sumuje wszystkie noty składowe i dzielę je przez liczbę gier umieszczonych na płycie. Wyszło mi 7,5. To moim zdaniem właściwa ocena tej pozycji. Jeśli kiedyś znajdziecie ją w sklepie za niewiele ponad albo trochę mniej niż sto złotych nota ta może zostać przez was śmiało podniesiona o jedno oczko.

Wybór tytułów zamieszczonych na płycie nieco dziwi, ale to zapewne kwestia gustu i tego, co specjalistom w Microsofcie mówiły odpowiednie dane, dotyczące sprzedaży tychże gier. Mimo wszystko pod nieobecność, albo przy problematycznym dostępie (jak kto woli) do usługi Xbox Live warto zainteresować się recenzowanym przez nas produktem. Chyba, że macie konto zarejestrowane w którymś z bardziej cywilizowanych państw świata. Wtedy lepiej samemu ułożyć sobie listę „Best of” Live Arcade i nabyć je za Microsoft Points.

Wybór tytułów zamieszczonych na płycie nieco dziwi (…) mimo wszystko pod nieobecność Xbox Live warto się nią zainteresować.

Na płycie z recenzowanymi grami znajdują się również wersje demonstracyjne Marble Blast Ultra, UNO oraz Feeding Frenzy.

PS. Uprzedzając pytania powiem, że jestem lamą i w Geometry Wars nadal nie mogę dobić do miliona punktów.

Polska to wymarzony kraj dla osoby piszącej recenzję wymienionej w tytule gry. Widać, że Xbox 360 cieszy się większym zainteresowaniem niż jego poprzednik. Ludzie kupują konsolę i pomimo dość wysokich cen nie przerabiają jej masowo celem włączania „kopii zapasowych”. Za to należą się im, nam brawa.

Plusy

Minusy

[Głosów:0    Średnia:0/5]

10 KOMENTARZE

  1. „Polska to wymarzony kraj dla osoby piszącej recenzję wymienionej w tytule gry. Widać, że Xbox 360 cieszy się większym zainteresowaniem niż jego poprzednik. Ludzie kupują konsolę i pomimo dość wysokich cen nie przerabiają jej masowo celem włączania „kopii zapasowych”. Za to należą się im, nam brawa. „;D Chyba nie czytasz konsolowych for, mnóstwo osób odpadło na xbl przez granie na piratach.

  2. No wlasnie tez mi sie nie chce wierzyc, ze nagle piractwo konsolowe u nas zaniklo – przeciez na kazdym ‚Pleju’ to pewno bylo z 80% istniejacych kopii. . .

  3. Piractwo nie zanikło, a zanika pomalutku. Moim zdaniem wynika to z możliwości nowych konsol tzn. gry online. Kiedyś nie opłacało sie kupować oryginałów bo poco(pomijając aspekt prawny itd. ) tak napraw pirat dawał taka sama frajdę jak oryginał. W dobie powszechnej „internetyzacji” (;p) Ja na przykład bym nie przerobił mojego klocka na pirata bo stracił bym możliwość gry online. Co w przypadku niektórych gier jest lepsze od singla i tak naprawdę przedłuża „użyteczność tytułu”. Nie wspomnę o wersjach kolekcjonerskich i ich smacznych „gratisowych” dodatkach. A na giełdzie to możecie dostać gratisy tylko od mundurowych. . . . . .

  4. Poslo – Z kilkunastu znanych mi posiadaczy X360 żaden jej nie spiracił. Sorry ale ten sprzęt jest tak wadliwy, że trzeba być idiotą by go modować i tracić gwarancję.

    • Poslo – Z kilkunastu znanych mi posiadaczy X360 żaden jej nie spiracił. Sorry ale ten sprzęt jest tak wadliwy, że trzeba być idiotą by go modować i tracić gwarancję.

      To chyba był zamysł M$ żeby właśnie odstraszyć piratów i ludzi bawiących sie homebrew. Tak przynajmniej można by pomyśleć patrząc na awaryjność tej „niedopracowanej” konsoli. Dużo fajnych tytułów wychodzi ale sprzęt nie jest zawsze chętny działać tak jak powinien. P. S Dlatego wybieram PS3;P

  5. Osobiscie bardziej ucieszylbym sie, gdyby pojawialy sie ktorkie recenzje poszczegolnych, wybranych pozycji z Live Arcade, ale ocena calej skladanki rowniez mi odpowiada. Tylko czemu nigdzie nie ma „oceniaczki”?

  6. Heh. . . czytam i czytam. . . to PS3 jeszcze nie zhackowali? Sądzę, że nie tędy droga. Od lat jestem PC/XBOX i faktycznie pierwsza wersję X zmodowałem i używam aktualnie jako MediaCenter. 360 nie zamierzam ruszać i to nie dlatego, że stracę gwarancję ale dla tego, że granie online stanowi największą miodność i zaletę tej konsoli i macanie sie w trybie single jakoś mnie nie kręci.

  7. wracając do tematu . . . geometry wars RULEZ . . . pograłem w PGR3 może 2 dni a później odpalałem ją dla gry która jest tam w garażu :), arcade (cały zamysł, projekt) to był strzał w 10 . póki co z 50ciu ?? które są dostępne na live zagrywam się w 5 pozycji i jest git POLECAM wszytkim , chciaż przyznam rację recenzentowi . . . niektóre są piekielnie trudne :).

  8. ;D Chyba nie czytasz konsolowych for, mnóstwo osób odpadło na xbl przez granie na piratach.

    nie czytam bo i co mam na nich czytac? przechwalki gowniarzy ktorzy musza wszystko przejsc na miesiac przed premiera i chwala sie kto ma szybsze lacze i u kogo osiolek albo inny torrent szybciej leci? rece opadaja

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here