Dla miłośników Beatlesów powyższa trawestacja w tytule jest jasna. Inni niech zguglują sobie to w sieci. Tak, tak – to znaczy, że tekst kieruje do osób na tyle starych, że wiedzą kim była Wielka Czwórka z Liverpool’u.

PlayStation 3 może być drogie. Może wychodzić w dwóch wersjach. Kontroler może nie mieć wibracji, a online-owa struktura Sony może ustępować Xboxowemu Live-owi. Ale tylko na tę konsolę ukaże się Metal Gear Solid 4. I to powinno wystarczyć.

Korzenie Metal Geara sięgają jeszcze systemów 8-bitowych, ale seria Metal Gear Solid wywodzi się z pierwszego PlayStation z roku 1998. Nawet pomimo swoich wad, pierwszy Metal Gear Solid szybko został okrzyknięty jedną z najlepszych gier wszechczasów. To właśnie on wyznaczył nowy gatunek skradanek i na lata wyznaczył standardy prezentacji gier konsolowych.

Pierwsza taka gra

Metal Gear Solid to pierwsza gra, którą można było śmiało postawić obok filmów. Artystyczna, z bardzo ciekawym scenariuszem i skomplikowanymi postaciami z miejsca zawładnęła umysłami graczy. Kolejna część serii, MGS 2: Sons of Liberty była pokazem mocy PlayStation 2. Zyskała ogromne grono fanów, nawet pomimo tego, że z perspektywy czasu trzeba ją uznawać za najsłabszą część przygód Snake’a.

MGS3: Snake Eater, to swego rodzaju hołd, jaki Kojima złożył powoli umierającej konsoli Sony PlayStation 2. Po raz kolejny udało mu się zaoferować graczom świetny scenariusz, ale większość mechanizmów rozgrywki zaczęła trącić myszką. System gry niestety nie wytrzymał próby czasu.

Jak na staruszka, Snake poczyna sobie całkiem dziarsko.

W takiej atmosferze Hideo Kojima na targach E3 w 2005 roku zaprezentował krótki trailer Metal Gear Solid 4: Guns of the Patriots na PlayStation 3. Gra przebojem wdarła się na listy najbardziej oczekiwanych tytułów roku. Jeszcze goręcej zrobiło się po tegorocznych targach, na których mistrz Kojima nie tylko zaprezentował dłuższy i ciekawszy trailer, ale nie poskąpił informacji odnośnie przyszłego system-sellera.

Snake jest stary. Jeden z najbardziej rozpoznawalnych bohaterów świata gier, w czwartej części MGS-a jest siwym staruszkiem. Dość krzepkim, ale zmęczonym życiem na ciągłym polu bitwy i walką w imię ideałów. Hideo przyznaje, że kondycja Snake’a odzwierciedla jego odczucia do serii. Twórca gry ogłosił, że będzie to ostatnia część Metala, jaka wyjdzie spod jego ręki.

MGS4 ma być niezwykle sentymentalny. Mistrz chce pożegnać się ze Snakiem w wielkim stylu.

Lokacje emanują rozmachem, jakiego w serii MGS jeszcze nie było

Chociaż o fabule wiemy niewiele, to Kojima przyznaje, że powróci większość postaci z poprzednich części. Widzimy więc dawną miłość bohatera- Meryl z pierwszego MGS, najlepszego przyjaciela- Otacona, byłego pupilka- Raidena i byłego szefa- Roya Campbella. To właśnie Guns of the Patriots ma odpowiedzieć na większość pytań, jakie zostały postawione przez Hideo w trzech kolejnych częściach super-serii Konami.

Kojima był na obozie survivalowym, żeby podpatrzeć techniki przetrwania w trudnych warunkach

Tym razem akcja przeniesie was na Bliski Wschód. Przynajmniej tak sugeruje trailer, na którym widzimy skąpane w słońcu miasto i żołnierzy z chustami zawiniętymi na głowach. Kontrastuje to z futurystycznymi modelami broni i czołgów. Spokojny pustynny pejzaż pełen jest mechów i śmiercionośnych czołgów, a powietrze jest szare od dymu ze spalonych domów.

Nowości w systemie gry

Snake dostanie kilka nowych zabawek. Najciekawiej zapowiada się Octocam, forma kamuflażu, dzięki której heros będzie mógł wtopić się w otoczenie. Kojima mówi, że efekt jaki towarzyszy użyciu tej technologii jest możliwy do uzyskania tylko dzięki mocy PlayStation 3 i wygląda niezwykle widowiskowo. Gra pozostanie skradanką, nadal trzeba będzie bardzo ostrożnie przemykać za plecami wrogich żołnierzy, atakować po cichu, z ukrycia. Powracają także techniki CQC, czyli metody obezwładniania przeciwników. Kojima był nawet na obozie survivalowym, żeby podpatrzeć prawdziwe techniki przetrwania w trudnych warunkach.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

5 KOMENTARZE

  1. Zakończenie jednej z najlepszych sag w historii gier, a Wy tu sobie jaja robicie? :)Nieładnie. A Wracając do tematu. . . . cholera, jestem skazany na kupno PS3 jeżeli MGS4 zostanie wydany tylko na nią. :/ Ale wierze, że będzie warto! btw. Snake nie popełnia samobójstwa w tym trailerze, tylko się do tego przymierza, a to IMHO duża różnica. 😉

  2. Kurcze nigdy w to nie grałem :/ sam nie wiem jak mogłem to przegapić. . . Czy aby czerpać maximum rozrywki z grania w to muszę najpierw przejść wcześniejsze wersje? Please help me. . .

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here