Zgodnie z naszymi przewidywaniami gigant z Redmond zapowiedział DirectX 11 na imprezie Gamefest 2008. Najważniejsza wiadomość dotycząca nowego DX jest taka – będzie on współpracował ze sprzętem obsługującym DX10. Jeśli więc zainwestowaliście jakiś czas temu w nową kartę graficzną, to nowości wprowadzane do gier przez DX11 zobaczycie na swoich komputerach bez potrzeby ponownego zostawiania pieniędzy w sklepie.

A jakie to nowości? Przede wszystkim nowe API ma sprawić, że nasze karty graficzne staną się dodatkowym równoległym procesorem, wspomagającym możliwości CPU. Moc układów zarządzających kartami graficznymi w niedalekiej przyszłości zostanie wykorzystana tak, jak chcą tego twórcy nowych gier za sprawą nowej technologii shaderów. DX 11 w większym stopniu wykorzysta wielowątkowość procesorów oraz rzecz, którą na pewno rozpoznają technologiczni ninja – hardware-based tesselation.

Aby zobaczyć wszystkie te cuda w akcji musimy posiadać komputer działający w oparciu o system operacyjny Windows Vista, choć nowy DirectX będzie również współpracował z jego następcą. W tej chwili nie wiadomo jeszcze kiedy dokładnie DX11 zadebiutuje na rynku. Będziemy mu się jednak przyglądali i kiedy tylko dowiemy się czegoś nowego natychmiast damy wam znać.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

15 KOMENTARZE

  1. Muszę powiedzieć, że jestem tym wszystkim mile zaskoczony. Wsteczna kompatybilność sprzętowa to coś, czego w DirectX bardzo brakowało a teraz wreszcie MS poszedł po rozum do głowy – przyjemna nowina. Oczywiście lekki niesmak budzi współpraca tylko od Visty wzwyż, choć nie powiem, żebym oczekiwał czegoś innego. Pozostaje mieć nadzieję, że Windows 7 będzie jednak lepszy od obecnego flagowego systemu z Redmond. Tym niemniej cieszy, że przynajmniej ta nieszczęsna Vista jest obsługiwana – ostatecznie mogli pójść dalej tropem DX10 i zrobić jedenastkę na wyłączność dla następcy NT6. Wsparcie dla technologii wykorzystania procesora graficznego do normalnych obliczeń (czyżby jakaś inspiracja nvidiowską CUDA?) też brzmi ciekawie. Ostatecznie nie jest tajemnicą, że obecne karty graficzne wyprzedzają znacznie CPU pod względem możliwości obliczeniowych więc dobrze, że będzie można kreatywnie je wykorzystać z poziomu DirectX. Hardware’owa tesselacja też brzmi ciekawie, choć minie trochę czasu zanim zacznie być wykorzystywana powszechnie. Tym niemniej jest to następny krok w technologii shaderów. Ogólnie DX11 zapowiada się znacznie ciekawiej niż jego poprzednik – widać, że będzie czymś więcej niż buzzwordem i pseudo kartą przetargową kolejnego systemu. A to dobrze.

    • Wsparcie dla technologii wykorzystania procesora graficznego do normalnych obliczeń (czyżby jakaś inspiracja nvidiowską CUDA?) też brzmi ciekawie.

      Jest to najprawdopodobniej odpowiedź na OpenCL (pojawi się w MacOS X 10. 6 „Snow Leopard”) i który najprawdopodobniej dołączy do tandemu OpenGL/OpenAL.

    • Muszę powiedzieć, że jestem tym wszystkim mile zaskoczony. Wsteczna kompatybilność sprzętowa to coś, czego w DirectX bardzo brakowało a teraz wreszcie MS poszedł po rozum do głowy – przyjemna nowina. .

      przeciez wszystkie dx’y sa wstecznie kompatybilne. .

  2. brak mi raytracingu, będzie jak z 10 nikt nie zobaczy wizualnego skoku a więc usprawnienia raczej dla twórców niż dla moich oczu 🙂

  3. O widzisz Wroobel, nie wiedziałem o tej bibliotece. Bardzo ciekawa sprawa. Interesujące jest też to, że stoi za nią Apple.

  4. ciekawe to ciekawe , ale jak ktoś już tu powiedział skoku wizualnego nie będzie, no chyba że między DX9 ,a DX11. swoją drogą DX10 na papierze wyglądał bardzo dobrze i nawet uaktualnienie 10. 1 sporo dodaje możliwości. , Prawdopodobnie gry robione tylko i wyłącznie pod 10 i pod najnowsze grafiki wyglądały by super, a tak mogą zapowiadać i DX15 i efektów nie będzie dopóki królują konsole ze swoim DX9c 🙁

  5. Mi tam nie robi różnicy czy mam 8, 9, 10 czy 11. . . komputer jest dla mnie maszyną do internetu, a nie do grania. Babranie się w jakiś „direktach”, „szaderach”, „współpracowaniu z systemem” etc. , to ma być przyjemność? Dziękuję bardzo, wybieram konsolę do gier.

  6. przeciez wszystkie dx’y sa wstecznie kompatybilne. .

    Sprzętowo? Nie są. Sprzęt obsługujący DirectX 9, na przykład GeForce 6600 nie obsłuży funkcji DirectX 10. Choć oczywiście działa to w drugą stronę, sprzęt obsługujący DX9 obsługuje też wszystkie poprzednie.

  7. Tak Microsoft forsuje swoje produkty (tzn. albo Vista, albo DX9). Jakoś nieudany produkt sprzedać trzeba ;PPamiętacie zamieszanie jakie wybuchło wokół DX10? Te wszystkie obietnice, które niestety nie zostały spełnione, a możliwościami nowej biblioteki cieszyć się może jedynie garstka posiadaczy najnowszego sprzętu i to w ograniczonej ilości gier, które je wspierają (Crysis, Call of Juarez wraz z łatką, World in Conflict i kilka innych. . . naprawdę niewiele).

  8. Ja od razu czulem, ze z DX11 nie bedzie problemu i spokojnie zadziala na kartach DX10, szczegolnie ze zaden producent nie kwapi sie do projektowania nowych ukladow. Na pewno przelomem bedzie implementacja obslugi systemow multi-core, ktore sa w naszych domach juz od ladnych paru lat, a nic sie z tym faktem nei robilo. Niestety jeszcze wiele wody w Wisle uplynei zanim programisci naucza sie pisac aplikacje wielowatkowe. Wymaga to mimo wszystko troche innego spojrzenia na kod programu. Sa juz kompilatory, jest masa materialow, jednak ciagle malo ktora gra dobrze sobie radzi z 2 rdzeniami procesora, a co dopiero z 4. Juz nawet nie wspomne o roznych cyrkach w trybie SLI/CF.

  9. Gdyby m$ naprawdę zależało to stworzyli by DX10 i 11 na XP bo czym jest gorszy XP od Visty tym że ma inny wygląd czy tym że ma mniejsze zużycie CPU i ramu i tym że na XP przesiaduje ok 80-90% użytkowników PC bo jak na razie m$ ma straty bo nikt tego nie kupuje i potem są tylko zwroty.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here