Jakub Paluch z Przemysławem Wadoniem

JP: Jak już mówiłem wcześniej, jesteśmy przekonani o swoim odpowiednim przygotowaniu. Tak na dobrą sprawę, nie ma rzeczy niemożliwych. Trzeba to jednak okupić wieloma wyrzeczeniami i naprawdę ciężką pracą. Wszystkie nasze marzenia czekają na spełnienie, trzeba umieć je dostrzec. Sądzę, że to dlatego jedni wygrywają, a drudzy nie. Pracuję z najlepszymi ludźmi w branży e-sportowej: Phillipem Kasrpowiczem, Marcinem Sieczkowskim, Maćkiem Śliwińskim, Wojciechem Gruszczykiem czy nową krwią w naszych szeregach, jaką jest Adam Borczyński. Dzięki takiej kadrze nie boimy się nowych wyzwań jako cała organizacja. Ufamy sobie i wiemy, na co nas stać, a nasze wypracowane metody sprawdzają się już od dłuższego czasu. Od wakacji będziemy pracować w naszym biurze, więc też będzie to inny rodzaj komunikacji niż do tej pory. To już naprawdę coś wielkiego.

Valhalla: Czy wraz z przejęcie dywizji WC III Praetorian zwerbowaliście ich menadżerów?

JP: Jak najbardziej. Skoro świetnie się dogadują z graczami, a my z nimi, to, po co to zmieniać? Z zarządu do kontaktów z nimi oddelegowany został Marcin „Darky” Sieczkowski oraz ja. Wspaniałe porozumienie z managerem „Prae” oraz dobry system komunikacji, który będziemy doskonalić. Oni znają się na WarCrafcie, a my na reszcie. Układ idealny i właśnie, dlatego wszystko doszło do skutku. Oczywiście jako PGS Gaming pokażemy się w Polsce i od tego musi być ktoś, kto zna zasady sterujące naszą sceną.

Valhalla: Podkreślacie, że waszym celem jest walka w elitarnej lidze WC3L. Uważacie, że obecny skład jest na to przygotowany?

JP: Obecny jeszcze nie do końca. Ten, który niedługo ujrzy światło dzienne jak najbardziej. W WC3L staniemy do boju z najlepszymi z najlepszych na całym świecie. Oczywiście trzeba się tam zakwalifikować, ale raczej innej opcji nie przewidujemy. Oczywiście nie mówimy tutaj o wygraniu WC3L, nie bądźmy śmieszni, ale walka o środkowe miejsca w tabeli to nasze wyzwanie. Tak czy inaczej to 12 najlepszych i najmocniejszych drużyn na naszym globie. W ostatnim sezonie chyba żadna polska drużyna nie została dopuszczona nawet do eliminacji. Była tylko jedna polska drużyna w historii tej ligi…

Sieciowe walki

Valhalla: W jakich ligach zobaczymy polską dywizje PGS PokerStrategy.cc?

JP: We wszystkich, w których warto będzie grać. Zarówno indywidualnie jak i drużynowo, w rozgrywkach o nagrody jak i prestiż. Najpierw trzeba stworzyć taka polską drużynę, a dopiero później rozmawiać o jej planach. Na własnej scenie gra się dosyć trudno. Kiedy wygrywasz wszyscy rzucają w ciebie błotem, rozwija się przez to masę różnych konfliktów. Trzeba się uodpornić na takie rzeczy, ale zarówno ja, jak i gracze mamy już na tym polu pewne doświadczenie. U nas tak już po prostu jest. Możliwe, że polsko-niemiecki skład będzie grał we wszystkim razem. Nie ma tutaj jeszcze jakiś głębszych postanowień.

Valhalla: Jako menadżer nowej dywizji, jakie masz plany w związku ze swoimi podopiecznymi?

JP: Chcę zająć się ich wszystkimi sprawami. Tak, aby mogli skupić się tylko i wyłącznie na grze. Pomagać im we wszystkim – nowy wymiar wsparcia. Zazwyczaj manager ma 10 graczy, więc nie jest to możliwie. Ja będę miał ich trzech – czterech, więc będę mógł sobie na to pozwolić. Ludzie w PGS Gaming wiedzą, że jestem dostępny dla nich telefonicznie 24 godziny na dobę w każdej sprawie. Postaram się godnie reprezentować swoich podopiecznych.

Valhalla: Jakimi kryteriami będziesz się kierował układając polską dywizje?

JP: Oczywiście uwagę zwrócę na umiejętności, jednak zawsze ważne dla mnie było to, co dzieje się wewnątrz drużyny. Najważniejsza jest ta nić porozumienia. Można wygrywać tylko wtedy, gdy pojedyncze elementy stają się całością, a i w miarę możliwości próbować tworzyć całość. Przez te wszystkie lata udało mi się współpracować z całą czołówką sceny, dlatego sądzę, że mam odpowiednie doświadczenie. Poza Team Pentagram nie udało się stworzyć naprawdę zgranej drużyny, która by wygrywała.

Valhalla: Postawisz na młode talenty czy sprawdzonych graczy?

JP: Mam kilka pomysłów. Marzy mi się Paladyn, TeRRoR plus jakiś trzeci zawodnik pokroju sLh, Łysego czy Casina, w jednej drużynie. Do nich jakiegoś młodego gracza z perspektywami. Jestem bardzo ciekawy, co wyrosłoby z takiego młodzika i jak by sobie radził. Jeśli będę miał możliwości zainwestowania w kogoś od podstaw to na pewne to uczynię. Mam już nawet pomysł, w kogo.

Valhalla: Kto pokieruje niemiecką i światową dywizją?

JP: Wszystkie informacje zostały podane na oficjalnej stronie PGSPokerStrategy.cc http://pgs.pokerstrategy.cc . Przybliżając sylwetkę Llotha ( główny menadżer) to bardzo odpowiedni człowiek na tym stanowisku. Świetnie komunikuje się z nami, a z drugiej strony jest bezwzględny dla swoich przeciwników.

Valhalla: Lista transferowa zagranicznych graczy jest już zamknięta. Czy macie już w planach kolejne wzmocnienia?

JP: Mamy w planach wzmocnienia i to bardzo poważne. Sądzę, że dowiecie się wszystkiego w nadchodzących dniach.

Valhalla: Planujecie rozegranie pokazowych sparingów wszystkich teamów WCIII?

JP: Gdyby pojawiły się jakieś realne propozycje to oczywiście nic nie stałoby na przeszkodzie. Wiem, że Delta chciałaby się spróbować. Ja jednak na pewno nie miałbym czasu, żeby coś takiego organizować. Jest to jak widać raczej kwestia otwarta.

Valhalla: Kiedy będziemy mogli poznać polską dywizję PGS PokerStrategy.wc3?

JP: Jak tylko zakończymy wszystkie rozmowy i dokonamy wszystkich formalności. Nie chcę operować jakimiś terminami, bo to różnie bywa w tej branży. Jak widać ogłoszenie dojścia Prae miało być 1 maja, a udało się tego dokonać trzy dni później. Niby nieduży poślizg, a jednak. Wolę unikać takich sytuacji.

Valhalla: Wasze plany na przyszłość?

JP: Moje osobiste plany to – na chwilę obecną – zaliczenie II semestru studiów i poukładanie wszystkich spraw związanych z PGS Gaming. Do tego dochodzą te, związane z Heyah Logitech Cybersport, które rusza już niedługo. Kolejne jest WCG. Powiem Ci, że nie chciałbyś znać moich planów. Ja sam ich nie chcę znać:) Od bardzo długiego czasu po prostu nie sypiam.

Valhalla: Dziękujemy bardzo za wywiad.

JP: Również dziękuje i pozdrawiam wszystkich kibiców PGSPokerStrategy.cc oraz wszystkich czytelników mojego ulubionego serwisu Valhalla.pl.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

28 KOMENTARZE

  1. poważny przemysł się z tego robi :)PS znowu się rozjechało . . . trza będzie chyba na sztywno pewne rzeczy porobić 🙂

  2. Również dziękuje i pozdrawiam wszystkich kibiców PGSPokerStrategy. cc oraz wszystkich czytelników mojego ulubionego serwisu Valhalla.pl.

    To jakaś reklama, czy może rzeczywiście tak jest? 😉

  3. to naprawdę mój ulubiony serwis 😀 Nie znam właściwie nikogo tutaj, więc nie muszę nikogo reklamować ani łechtać 🙂

  4. więc nie muszę nikogo reklamować ani łechtać :)he he łechtać a to dobre zapewniam cię że nie musisz. WarCraft III dla mnie już wypas.

  5. Jasne, jasne teraz sie tlumacz :PSzczerze mowiac, nie wiedzialem do tej pory, ze ten caly e-sport to az taki powazny „byznes” 🙂 a tu prosze – nie dosc, ze zostalem zaskoczony, to jeszcze pozytywnie, bo jak sie okazuje Polacy swieca sukcesy na swiatowej arenie :)PGSPokerStrategy. cc oczywiscie zycze powodzenia i. . . nie wiem jak to ujac. . . moze polamania klawiatur na meczach? 😉

    • nie wiem jak to ujac. . . moze polamania klawiatur na meczach? 😉

      Jeżeli ja bym był na prestiżowej imprezie to raczej nie chciałbym, żeby mi się klawiatura połamała, więc nawet tak nie żartuj ;P

  6. Skoro wystepujac na scenie ludzie zycza Ci bys polamal nogi (ciekawe, czy pilkarzom rowniez? ;]), a idac na wazny egzamin proponuja polamanie dlugopisu, to czemu nie zlamac klawiatury podczas zawodow e-sportowych? ;]

  7. Nie ma, co się oszukiwać polski e-sport się rozwija. Natomiast PGSPokerstrategy. cc jest marką samą w sobie. Mniej my nadzieje, że dzięki nim polscy inwestorzy zwrócą większą uwagę na naszą rodzimą scenę.

  8. No, no. . . zaczyna mi się podobać ten sport. Może trzeba zrobić team Valhalla :)? W każdym razie – życzę sukcesów i trzeba wrzucić artykuł na główną, bo kolegów z branży trzeba promować!

  9. A dziękuję. . . co prawda na mocnym zmęczeniu, ale czego nie robi się dla przyjemności 😉 Żona poszła spać wkurzona. . . cóż, takie życie. Valhalla wymaga poświęceń.

    • Chylę czoła grafika faktycznie profesjonalna.

      Dokładnie, grafika jest bardzo klimatyczna. Mam nadzieję że przez tą grafikę nie pogorszą ci się stosunki z twą żonką.

  10. Tekst jest dlatego ekskluzywny bo tylko Valhalla posiada wywiad z PGSPokerStrategy. cc jak znajdziesz gdzie indziej taki wywiad to masz u mnie pifo ^^

    • Tekst jest dlatego ekskluzywny bo tylko Valhalla posiada wywiad z PGSPokerStrategy. cc jak znajdziesz gdzie indziej taki wywiad to masz u mnie pifo ^^

      Myślę, że jako pierwszy ja miałem ten wywiad u siebie na biurku:) Piwo do odbioru przy okienku, jak zwykle?:)Pozdrawiam,Adam Borczyński, PGS Gaming

  11. Przepraszam, ale co jest takiego „ekskluzywnego” w tym materiale? :> Czy jest on „przeznaczony dla zamkniętej grupy osób”? A może „odgradzający się od ogółu albo od osób spoza pewnego kręgu”? Względnie „luksusowy, elegancki”? (Za Słownikiem Języka Polskiego PWN. )Czemu panowie dziennikarzowie tak namiętnie kaleczą język wprowadzając do niego takie radosne kalki? („Exclusive” w angielskim ma znaczenie „na wyłączność”, w kontekście artykułów prasowych/programów telewizyjnych. )

    • Czemu panowie dziennikarzowie tak namiętnie kaleczą język wprowadzając do niego takie radosne kalki?

      Może dlatego, że w „branży” to słowo ma pewne znaczenie, a to że lubią się chwalić swoją pracą i wynikami, też nie jest bez znaczenia. Inaczej mówiąc, chcę krzyczeć do konkurencji, że to mój wywiad, tylko mój i u nich go nigdy nie będzie. Tak samo mogę zapytać, czemu niektórzy czytelnicy czepiają się takich detali, które mają znaczenie dla nich takie, jak migracja misiów koala w Australii. Widzisz – ty chcesz pokazać się, że jesteś mądry – ja także chce pokazać, że mam Valhallę, na której są artykuły na wyłączność. Czy jest w tym jakaś inna filozofia?Jak wiemy, Valhalla chce mieć inteligentnych czytelników, dlatego nie mam tobie tego komentarza absolutnie za złe. Jeżeli jednak nie możesz zdzierżyć tej angielszczyzny na Valhalli, to specjalnie dla Ciebie zrezygnuję z używania tego zwrotu.

      • Może dlatego, że w „branży” to słowo ma pewne znaczenie, a to że lubią się chwalić swoją pracą i wynikami, też nie jest bez znaczenia. Inaczej mówiąc, chcę krzyczeć do konkurencji, że to mój wywiad, tylko mój i u nich go nigdy nie będzie.

        Ależ krzycz sobie! 🙂 Ja to rozumiem, ja to popieram, ja nawet za darmo będę krzyczał w ramach greckiego chóru. :] Tylko czy nie dałoby się krzyczeć po polsku? 🙂

        Widzisz – ty chcesz pokazać się, że jesteś mądry – ja także chce pokazać, że mam Valhallę, na której są artykuły na wyłączność. Czy jest w tym jakaś inna filozofia?

        Omasz, „na wyłączność”, czyli jednak da się. 😀

        Jak wiemy, Valhalla chce mieć inteligentnych czytelników, dlatego nie mam tobie tego komentarza absolutnie za złe. Jeżeli jednak nie możesz zdzierżyć tej angielszczyzny na Valhalli, to specjalnie dla Ciebie zrezygnuję z używania tego zwrotu.

        Dziękuję, wzruszenie odbiera mi władzę w palcach. :] Nie chodzi o dzierżenie angielszczyzny, chodzi o zasady i profesjonalizm. Dla mnie jednym z wyznaczników profesjonalizmu dziennikarza jest poprawne posługiwanie się językiem. Oczywiście, jesteśmy w internecie, gdzie pisać może każdy, i dobrze, jeśli w ogóle radzi sobie z ortografią. Ale Valhalla to nie jest „każdy” serwis, a przynajmniej taką mam nadzieję. :]

  12. to takie samo „naduzycie” jak tlumaczenie/uzywanie slowa „content” czy robienie z „half-life” pol-zywego (drugi przyklad juz mniej pasuje)mysle ze ze zrozumieniem kontekstu w jakim to slowo bylo uzyte nikt nie bedzie mial problemow a reguly rzadzace jezykiem polskim pewnie uwzglednia przy kolejnej aktualizacji opcje takiego hmm „tlumaczenia” a poza tym jest on przeznaczony dla zamknietej grupy osob – uzytkownikow Valhalli, jesli nim nie jestes to tekstu nie przeczytasz no i jak na moje oko jest calkiem elegancki 😉

  13. Wreszcie Polska będzie mogła się poszczycić drużyną na miarę europejskich 😉 Ja tylko czekam na te przyszłe transfery. No to gl

  14. Zgadzam się z Twoją argumentacją. Nie będziemy używać słowa „Exclusive”. Trzeba podnosić sobie poprzeczkę i dyktować standardy, a nie małpować to, co robi reszta. Dziękuję za pozytywny wkład w ten serwis!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here