Grafika wygląda świetnie, zarówno dzięki doskonałemu modelowaniu, jak i sensownemu zastosowaniu licznych efektów wizualnych, jak motion blur, refleksy świetlne czy refrakcja ciepła. Patrzenie na PGR 3 wywołuje uczucie, że o to być może za czas jakiś na nas wszystkich zstąpi bliżej nieokreśloną światłość i wkroczymy w następną generację gier konsolowych.

Ty też możesz być kierowcą sportowym

Taki przynajmniej wniosek można wysnuć po grze w PGR. Model jazdy jest znacznie uproszczony. Nie, spokojnie, nie mamy do czynienia z kolejnym wcieleniem Ridge Racera, jednak do technicznej jazdy rodem z Gran Turismo bardzo daleka droga. Co ważne, każdy gracz GT bez problemu będzie w stanie wygrać w PGR wyścig bez żadnego treningu, bo pewne cechy realizmu jednak zachowano. Jazda w PGR wymaga zdrowego rozsądku, to fakt, ale niesamowitego realizmu nie ma się co spodziewać.

„Dzięki doskonałemu systemowi rozgrywek online, PGR 3 wciąga na długie godziny.”

Po części wpływa na to sam model jazdy, po części również fakt znacznie uproszczonego modelu zderzeń i uszkodzeń. Trzepnięcie w bandę z prędkością 250 km/h nie rodzi żadnych skutków, poza ewentualnym ułamaniem bocznego lusterka lub wygięciem klapy silnika, która od teraz powiewać będzie radośnie na wietrze. Również zderzenie z przeciwnikami nie wywołuje żadnych efektów i nieraz wyjść można na tym lepiej, używając innych samochodów jako hamulców na zakrętach.

Komputer jeździ całkiem przyzwoicie i może stanowić wyzwanie. Raczej nie spycha z trasy i nie stosuje brudnych sztuczek. Widać jasno, że jedyną rolą A.I. jest wprawienie graczy w mechanikę gry i przygotowanie do prawdziwych starć via Xbox Live.

Bohater miasta Gotham

W połączeniu z grą w sieci, poczucie realizmu jest totalne.

Jazda z prawdziwymi przeciwnikami to już inna para kaloszy. Dzięki doskonałemu systemowi rozgrywek online, PGR 3 wciąga na długie godziny. Wszystko tu jest przemyślane – wystarczy wybrać samochód z łączonego z kontem sieciowym trybu jednego gracza, następnie zdecydować się na tryb wyścigu, poczekać kilkanaście sekund w poczekalni i ruszyć w drogę.

Wszystko to odbywa się błyskawicznie i bez stresu. W czasie czekania można umilić sobie życie pogaduchami z konkurencją, lub po prostu tajemniczo milczeć, wpędzając innych w konsternację. Rozmowa w czasie gry wymaga przyzwyczajenia, ale stanowi doskonałe urozmaicenie, wpływające pozytywnie na ogólny odbiór gry.

Każdy wyścig rzutuje na pozycję graczy w systemie ligowym PGR 3. Prosty i przejrzysty, dzieli on kilkaset tysięcy graczy na ligi, po 1000 osób każda. Nieudane wyścigi mogąc więc być bolesne, jako że zaliczyć można spadek o kilka lig w dół, gdzie wytrawnych kierowców jest znacznie mniej i wstyd się komukolwiek o tym przyznać. Gra w sieci jest więc wciągająca, a walka o utrzymanie się w lidze może skończyć się tym, że za oknem zamiast wieczora robi się nagle rano.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here