Słynny neuropsycholog profesor* Ryuta Kawashima znany milionom graczy na całym świecie dzięki grom Brain Age i More Brain Training from Dr. Kawashima jest niezwykle skromnym człowiekiem i jednocześnie tytanem pracy. Umowa z Nintendo określała, że tantiemy z gier sygnowanych nazwiskiem Kawashimy będą dzielone 50/50 między samego profesora i jego pracodawcę, czyli uniwersytet Tohoku. Mówimy tu o niebagatelnej kwocie, która na razie opiewa na sumę 22 milionów dolarów. Czy profesor Kawashima kupił już czerwone Ferrari? Żyje w luksusie szastając swoimi 11 milionami zielonych? Nic z tych rzeczy!

Jak sam stwierdził w wywiadzie dla agencji AFP – nie wziął ani jednego jena dodał też, że cytujemy: Cała moja rodzina jest na mnie wściekła, ale powiedziałem im, że jeśli chcą pieniędzy to niech je sami zarobią. Kawashima przyznał też, że jest pracoholikiem, a jego stosunek do gier wideo jest dość ambiwalentny: To co jest niepokojące w grach wideo to fakt, że absorbują na wiele godzin. Nie uważam, że granie samo w sobie jest złe, ale odciąga dzieci od nauki i nie sprzyja nawiązywaniu dobrych stosunków rodzinnych. Profesor, sam będący ojcem czterech chłopców pozwala synom bawić się grami jedynie w weekendy i to najwyżej przez godzinę.

A więc czy profesor Kawashima to zakała rodu? Apodyktyczny rodzinny tyran, asceta i pracoholik bez potrzeb materialnych? Takie komentarze pojawiły się w serwisach poświęconych elektronicznej rozrywce, które nie odnotowały chyba najważniejszego faktu całej tej historii. Słynny profesor przekazał wszystkie należne mu z tantiem pieniądze na rzecz budowy uniwersyteckiego laboratorium badań nad rakiem. Prawdziwy filantrop. Odrzucić 11 milionów dolarów i przekazać je na tak szlachetny cel to nie byle co!

*Ryuta Kawashima ma także tytuł MD (doktora medycyny)

[Głosów:0    Średnia:0/5]

7 KOMENTARZE

  1. Czy czapki z głów? W zasadzie tak. . . Człowiek z gestem oddany nauce – oby więcej takich. Aczkolwiek będąc na jego miejscu, zostawiłbym sobie kilka melonów na balanżkę 🙂

  2. Jak ma taką głowę do tworzenia tak wciągających (czy. zarabiających) tytułów to przecież nie muszą być ostatnie dzieła jakie stworzył. Jak będzie potrzebował gotówki to wysili się trochę bardziej wymyśli znowu coś niesamowicie „wciągającego” i na koncie pojawi mu się z 6 zer. Dla takich ludzi jak on pieniądze nie stanowią problemu, jeśli chodzi o zarobienie.

    • Nie chcialbym miec takiego starego. . . normalnie gestapo. . .

      Tylko gorzej jak takie gestapo wymyśli szczepionkę/lek na tego raka ;] Ale tak na temat to z doktora Kawashimy jest naprawdę typowy Japończyk, oddany swojej pracy prawie całkowicie i szlachetny. Coraz mniej takich ludzi. .

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here