Pierwsza gra z tej serii została wydana w roku 1994. Po trzynastu latach mówi się o premierze jej adaptacji filmowej. Prawa do używania tej marki zostały już sprzedane mieszczącej się w Los Angeles firmie Union Entertainment. Jej prezes, Richard Leibowitz na temat Jagged Alliance miał tyle do powiedzenia „Jagged Alliance skupia się na postaciach, ich charakterze i akcji. Posiada jednak specyficzne, mroczne poczucie humoru, którym rozkoszują się gracze. Oprócz tego, jej solidne przesłanie i fabuła bazująca na oryginalnych postaciach sprawiają, iż tytuł ten o wiele bardziej nadaje się na stworzenie adaptacji filmowej niż wiele innych gier. Wymienione elementy są kluczowe przy zamienianiu gier w materiał filmowy, który ma odnieść sukces”. Kilka słów na temat ekranizacji dorzucił również Emanuel Wall, odpowiedzialny za rozwój biznesowy producenta gry – Strategy First. Jego zdaniem „Jagged Alliance jest świetną franszyzą posiadającą dynamiczne postacie i osobowości, których miejsce jest na srebrnym ekranie. Ten projekt (adaptacja gry Przyp. Red.) jest doskonałą próbą zmierzenia się z tą własnością intelektualną. Spodziewamy się, że na podstawie naszych gier powstanie naprawdę oryginalny obraz”. Zgadzamy się ze stwierdzeniem, że Jagged Alliance zasługuje na coś więcej niż pokrycie się kurzem na kartach historii elektronicznej rozrywki. Z drugiej strony boimy się jednak, że jakimś cudem do tego projektu doczepi się Uwe Boll.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

2 KOMENTARZE

  1. A ja mówię nie. To jest dobre jako gra. Niech zrobią dobrą kolejną część gry. Film wydaje się złym pomysłem. Na bazie kilku zabawnych bohaterów i marki której popularność jakby nie patrzeć pokryła się już patyną nie da się zrobić dobrego filmu. A gdzie fabuła? Odział najemników organizuje rewolucje w małym południowo amerykańskim państewku. To jest przekonujące gdy zorganizowanie tej rewolucji zajmuje nam wiele dni gry ale w trakcie 1,5 godzinnego filmu bezie wyglądało śmiesznie. A same postacie, które w zasadzie nie są niczym więcej niż nieco w krzywym zwierciadle przedstawionymi stereotypami o najemnikach, nie wystarczą by stworzyć film któy przyciągnie ludzi do kin.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here