British Board of Film Classification wydała orzeczenie w sprawie występowania rasistowskich treści w Resident Evil 5. Zdaniem pracowniczki BBFC, Sue Clark, nic takiego nie ma miejsca i nie ma potrzeby dalszego roztrząsania tej sprawy. Tym bardziej, ze gra i tak została oznaczona jako dostępna dla osób od 18. roku życia.

Całe zamieszenie związane było z jedną sceną, w której to grupa czarnych mężczyzn miała przyciągać do siebie białą kobietę. Po uratowaniu jej okazuje się, iż również została zarażona tajemniczym wirusem zamieniającym ludzi w krwiożercze bestie i należy ją zastrzelić. Problem jest o tyle zabawny, że w wersji sceny zaprezentowanej BBFC jest… tylko jeden mężczyzna i to nawet nie czarnoskóry!

W wersji gry, która została zgłoszona zapewne wszystko było zgodne z pierwotnym opisem, ale do British Board of FIlm Classification zapewne scena ta dotarła już w zmienionej formie. Ostatecznie na półkach sklepowych musi znaleźć się to, co zostało ocenione przez BBFC. W przeciwnym wypadku byłoby to niezgodne z brytyjskim prawem.

Sue Clark bardzo trafnie podsumowała całą sprawę: Jako, że cała gra dzieje się w Afryce, ciężko się dziwić, iż niektóre z postaci są czarne, tak jak część bohaterów we wcześniejszej wersji gry stanowili Hiszpanie, bowiem akcja rozgrywała się w Hiszpanii. Rasizm traktujemy bardzo poważnie, ale tutaj nie ma problemu związanego z rasizmem.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

11 KOMENTARZE

  1. Idąc tym tokiem rozumowania, to rasistowski był już GTA: San Andreas, bo czarny strzelał m. in. do białych i latynosów. . .

    • Idąc tym tokiem rozumowania, to rasistowski był już GTA: San Andreas, bo czarny strzelał m. in. do białych i latynosów. . .

      Bo jak czarny strzela do białych to jest OK, ale nie jak biały do czarnych. To można wywnioskować ostatnimi czasy z tego typu spraw. Trochę to dziwne, bo wydaje mi się że niewolnictwo i równość dla czarnoskórych to rozdział zamknięty. L. King już dawno o to zabiegał. Najwyraźniej jednak równości nie ma w grach. Biali mogą dostać więcej ‚kulek’ niż czarni. ;)(tak, tak. minusujcie :P)

  2. Straciłem dziś pracę, więc taka kolejna sprawa „gry są złe” nie wywołuje nawet śmiechu, to bardziej smutne. . .

    • Jednak Brytyjczycy nadal mają najwięcej rozsądku ze wszystkich zachodnich nacji.

      No jasne. . . tylko szkoda że to w Niemczech i właśnie w UK pojawiają się pierwsze krzyki oburzenia kiedy gra jest ‚nienormalna’. Chyba nie muszę przypominać Manhunt 2 (którego premiera w Europie baaaaaaaaaaaardzo się przesunęła) czy choćby Rule of Rose. A brytyjskie ‚krzyki’ potrafią zdziałać wiele, więc nie uważam wcale, że trzeba ich pochwalić że nie uważają iż RE5 jest rasistowski. W tak bezsensownej i durnej sprawie, nic to nie zmienia. Ale kiedy mają zabronić sprzedaży gry na kontynencie, oni są pierwsi!

    • Jednak Brytyjczycy nadal mają najwięcej rozsądku ze wszystkich zachodnich nacji.

      szczególnie w sprawie wolności i swobód obywatelskich mają najfajniej: http://orwell. blog.pl/archiwum/index.php?nid=14087067 http://orwell. blog.pl/archiwum/index.php?nid=14140808

      • szczególnie w sprawie wolności i swobód obywatelskich mają najfajniej: http://orwell. blog.pl/archiwum/index.php?nid=14087067 http://orwell. blog.pl/archiwum/index.php?nid=14140808

        no przeciez nie przekazuja obrazu z kamer do telewizji czy internetu wiec w czym problem. dzieki okamerowaniu miast przestepczosc jest duzo mniejsza i mozna spokojnie poruszac sie po zmroku. co do gierki to zawsze znajda sie jacys nadgorliwcy ktorym poprawnosc polityczna przyslania oczy i ktorzy widza „potencjalne problemy spoleczne” w kazdym bzdecie. jak trafnie zauwazyl lipton: problem jest tylko jak bialy bije czarnego, kazda inna kombinacja jest do przyjecia. . .

  3. Panowie we FAR CRY 2 też są czarni i jakoś nikt nie krzyczy że to rasistowska gra nie chodzi do czego się strzela tylko jak poza tym to ma być zabawa:D

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here