Od dłuższego czasu w zapowiedziach Segi można byłozauważyć tę pozycję, ale dopiero dziś oficjalnie dowiadujemy się, co pojawi się w pakiecie. Jedno jest pewne - fani Total Wara nie będą zawiedzeni.

Co więcej, twierdzono iż wraz z nadejściem Playstation 3 Microsoft dostanie tak potężnego kopa, że wybije sobie z głowy na wsze czasy plany zdobycia szturmem świata gier. Tymczasem na Xboxa ukazało się bardzo wiele doskonałych gier, które nie utylizują nawet w połowie mocy konsoli. A Sony? Sony toczy się w dół.

Pod koniec zeszłego roku czytelników internetowych serwisów dosłownie zalała rzeka technicznego żargonu, którego nikt nie rozumiał, ale z której większość osób wyciągnęła interesujący wniosek, iż Xbox 360 będzie miał 3 rdzenie, a nowa Playstation 7,8 albo i nawet 9 (zależnie od źródła). Nie moją rolą jest tu punktowanie tych pomyłek, ale warto zwrócić uwagę na magię cyferek, która zamroczyła wszystkich. Po pół roku okazuje się jednak, że cyferki niewiele znaczą.

Konsola Sony z procesorem Cell to, jak donoszą tajemnicze źródła, absolutny koszmar od strony programistycznej. Planowanie operacji na 8 jednostek (plus jedna sterująca), z których składa się procesor, wymaga gigantycznych nakładów pracy, efekty zaś zdają się nie procentować. Może to stetryczenie, ale żadna zapowiedziana gra z PS 3 nie powala. Niczym. Co więcej, im bliżej premiery, tym gorzej. Warhawk na przykład wygląda na dzień dzisiejszy po prostu koszmarnie, a pamiętam, że pierwsze screeny miażdżyły.

Szczególnie fatalne wrażenie w światowej prasie zrobiła próba załapania się na odjeżdżający pociąg o nazwie „nowe kontrolery”. Może i machanie padem to fajny pomysł, ale przez pięć minut. Nie wyobrażam sobie dziesięciogodzinnej sesji w grę zręcznościową bez następującej wnet wizyty w szpitalu, ewentualnie okładania nadgarstków lodem. O cenie po prostu nie chce mi się pisać, powiem więc li tylko, że to gol samobójczy. Nie rozumiem, jak można sprzedawać konsolę za 499$ bez możliwości dalszego jej ulepszania.

Również Nintendo mnie nie powaliło. Nowe urządzono do sterowania to może i fajny sposób, ale, podobnie jak w przypadku kontrolera do PS 3, po prostu nie widzę możliwości kilkugodzinnej gry w FPS-a. Co innego, jeżeli ktoś chce zagrać w golfa albo symulator łowienia ryb. Tylko że ja nie chcę. A Microsoft? Microsoft jest sto lat przed wszystkimi i pracuje nad kilkunastoma naprawdę ciekawymi grami.

[Głosów:0    Średnia:0/5]
PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułEmergence gotowe
Następny artykułUFO: Afterlight – strona

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here