Na temat kolejnej odsłony pecetowego hitu (?) wypowiedział się boss studia Crytek – Cevat Yerli. W trakcie jednego z wystąpień na Imagina 2008 w Monaco miał on stwierdzić, że już stworzone gry nauczyły pracowników jego studia jak efektywnie wykorzystywać czas potrzebny na produkcję danej pozycji. To właśnie dobre zarządzanie dostępnym czasem jest kluczem do sukcesu przy wydawaniu takich gier jak Crysis. Zdaniem Cevata następna produkcja Crytek (pamiętajmy, że nie musimy to być Crysis 2) powinna pojawić się w sklepach o wiele szybciej niż było to w przypadku wydanego przez EA tytułu. Boss Crytek zakłada, że zobaczymy ją w przeciągu dwóch albo trzech lat.

Może to oznaczać, że jeszcze w tym roku zobaczymy pierwsze screenshoty albo zajawkę, która spowoduje, że zaczniemy marzyć o nowych podzespołach do naszych pecetów. Cierpliwie czekamy więc na nadejście nowego „pożeracza pecetów”. Na koniec zostawiamy was z jeszcze jedną informacją do przetrawienia. Yerli przyznał, że rzeczą, która „jest zdecydowanie brana pod uwagę” jest film na podstawie Crysis. My prosimy aby przy tym projekcie zdecydowanie nie brać pod uwagę pewnego reżysera, którego nazwisko zaczyna się na literę „B”.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

13 KOMENTARZE

  1. To właśnie dobre zarządzanie dostępnym czasem jest kluczem do sukcesu przy wydawaniu takich gier jak Crysis.

    Czy tylko mi mówienie o sukcesie w kontekście jednej z najsłabiej (chyba tylko UT3 wypadł gorzej) sprzedających się gier AAA ostatniego czasu wydaje się wręcz absurdem? :>

    Yerli przyznał, że rzeczą, która „jest zdecydowanie brana pod uwagę” jest film na podstawie Crysis.

    Czyżby liczyli na coś z niczego? :> Ostatecznie nie zapominajmy, że Crysis (tak jak i Doom3 na przykład. . . ) nie ma potencjału fabularnego. . . Hm, dlaczego nie „bierze się pod uwagę” robienia filmów w oparciu o coś, co ma jakiś scenariusz? System Shock, Deus Ex, BioShock, Mass Effect (choć w sumie może to i lepiej ;D). . . Chyba, że film Crysis miałby wyznaczać nowe standardy w kwestii efektów specjalnych 😛 Do tego by się nadawał 😉

  2. nie no, fabuła jest tak durna, że zrobienie z tego filmu to kompletnie poroniony pomysł. Tą grę ratuje TYLKO I WYŁĄCZNIE grafika. . .

  3. Niech pokażą najpierw to czym były opatrzone pierwsze scriny z Crysia. Przecież to co otrzymaliśmy w produkcie końcowym nawet nie leży obok zrzutów ekranu sprzed 2 lat. @coppertop, nie jest tak źle z Crysisem, sprzedano już milion kopii gry, taki Wiedzmin nawet nie może pomarzyć o takiej liczbie.

  4. @coppertop, nie jest tak źle z Crysisem, sprzedano już milion kopii gry, taki Wiedzmin nawet nie może pomarzyć o takiej liczbie.

    Dlatego napisałem, że mam na myśli ranking sprzedaży gier AAA. A niestety Wiesiek AAA jest, i owszem, ale tylko na Polskie realia :>

  5. . . . kolejna gra nie będzie oczywiście sequelem. . . . ani prequelem. To będzie zupełnie inna gra o facecie na tropikalnej wyspie z dziwnymi stworami :E . . będzie wymagała ośmiu rdzeni, 8Gb pamięci, i czterech kart graficznych. . . . . oczywiście będzie hitem bo ludzie lubią odgrzewane kotlety z ładną graficzką

  6. hmm z fabuły crysis można by zrobić naprawdę niezły film akcji (trochę ala predator), a wynik zależeć będzie wyłącznie od ekipy zajmującej się ekranizacją (scena z lotniskowcem była by mocna). Pomysł na takie Transformers też na początku był krytykowany że fabuła denna itp. Okazało się że można zrobić naprawdę genialny film trzymając się starej hollywoodzkiej zasady destrukcji i widowiskowości :). Odnośnie samej kontynuacji gry to ja raczej się nie załapie na chociażby min. detale 🙂 , trzeba będzie coś dorzucić do pieca ALE to dopiero w bliżej nie określonej przyszłości. W jedynce urwali fabułę więc jasnym jest że będzie to sequel :). Ta gra jest jak halo, dla jednych magia dla drugich wielki zawód, tak to już z grami jest że nikomu nie dogodzisz.

    • . Ta gra jest jak halo, dla jednych magia dla drugich wielki zawód,

      Doprawdy? Halo moze zawodzic tylko pod wzgledem grafiki. A jak wiadomo, cos co jest ladne dzisiaj, za 3 lata bedzie juz mniej ladne. To odroznia te obie gry – Halo od Crysisa. Za trzy lata w ta pierwsza nadal beda grac miliony, o drugiej nikt nie bedzie pamietac

  7. Halo moze zawodzic tylko pod wzgledem grafiki.

    Grałem (w multi). Zawiodło mnie pod każdym względem. I nie jestem w tym osądzie odosobniony.

    Za trzy lata w ta pierwsza nadal beda grac miliony

    . . . fanboy’ów XBoksa. . . 😉 Dobra, żartuję, ale nie zmienia to faktu, że nie można mówić o tej grze, że jest „omfg da best shooter in da world”. Prawda jest taka, że ma tylu zwolenników co przeciwników.

  8. „(pamiętajmy, że nie musimy to być Crysis 2)”to czasem nie powinno być inaczej??No w crysisa nawet fajnie sie grało ale głównie ze względu na grafikę, a w drugiej cześci mogli by trochę nad fabułą pomyśleć a nie tylko robić ładną grafikę.

  9. Skoro chłopaki potrafią już zarządzać czasem to znalezienie odpowiedniej jego ilości na stworzenie sensownej fabuły nie powinno przedstawiać problemu :P.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here