No dobra, nie po każdym czołowym zderzeniu w Forza Motorsport 3 będziemy w stanie kontynuować wyścig. Zdarza się jednak, że tego typu kraksa nie jest równoznaczna z koniecznością złomowania auta.

Pod treścią naszego newsa znajdziecie materiał filmowy trwający trochę ponad dwie minuty. Zobaczymy w nim jak kończą się wypadki w najnowszym dziele Turn 10. Choć gry nie możemy się doczekać, to szczerze mówiąc ten jej element mógłby być zrealizowany lepiej. Spójrzcie zresztą sami na to, co nam pokazano i powiedzcie czy właśnie tego oczekiwaliście po Forza Motorsport 3.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

13 KOMENTARZE

  1. hahaha. . . . dosyć to komicznie wygląda. . . . na prawdę nie wiem po co robili tyle modeli pojazdów? Wystarczyłoby przecież zrobić jednego poloneza caro i po problemie. . . model zniszczeń identyczny ;Pa tak na poważnie to w już leciwym Destruction Derby był lepszy model zniszczeń.

  2. Czy model zniszczeń w Forzy 3 nie miał być przypadkiem lepszy niż w GT5? Bo jak na mój gust nie widać różnicy – może poza tym, że wgniecenia są odrobinę głębsze i samochody się chyba chętniej przewracają. . .

  3. Jestem fanem Forza 2 (spędziłem przy niej dziesiątki godzin) i z niecierpliwością czekam na Forzę 3, ale prawda jest taka, że choć model zniszczeń był to zawsze chyba był najsłabszą stroną serii. Marzy mi się, aby prezentował się bardziej widowiskowo jak np we FlatOut, czy nawet w GTA4, gdzie można było spędzić sporo czasu „delektując się” demolowaniem pojazdów :)Co nie zmienia faktu, że na grę czekam z niecierpliwością i z pewnością nabędę :)Co do porównywania z GT5 to nie chce prowokować zbędnej dyskusji, ale. . . ta gra chociaż istnieje i można w nią pograć 😉

  4. Chyba się trochę pomyliliście, to są wyścigi a nie Destruction Derby. Ta gra nie polega na rozwalaniu się samochodami tylko na dojechaniu do mety na jak najlepszym miejscu. Główny nacisk w tej grze jest postawiony na jak najbardziej realne odwzorowanie modelu jazdy a nie rozwałkę. Wam tylko zależy na grafice i zniszczeniach. . . . Strasznie to płytkie. Chcecie się jarać grafiką to zapraszam do zakupu GT5 (jak wyjdzie. . . kiedyś tam). W GT5 macie piękną grafikę ale kiepski model jazdy. PS. Ale mi się zaraz dostanie 😉

    • Chyba się trochę pomyliliście, to są wyścigi a nie Destruction Derby. Ta gra nie polega na rozwalaniu się samochodami tylko na dojechaniu do mety na jak najlepszym miejscu. Główny nacisk w tej grze jest postawiony na jak najbardziej realne odwzorowanie modelu jazdy a nie rozwałkę. Wam tylko zależy na grafice i zniszczeniach. . . . Strasznie to płytkie. Chcecie się jarać grafiką to zapraszam do zakupu GT5 (jak wyjdzie. . . kiedyś tam). W GT5 macie piękną grafikę ale kiepski model jazdy. PS. Ale mi się zaraz dostanie 😉

      masz zupełna rację. . . wyobraź sobie, jaki byłby dalszy przebieg wyścigu, gdybyś po czołówce naprawdę rozwalił doszczętnie auto, a nie zwyczajnie obtarł i pojechał dalej bez znacznej utraty prędkości. Czy nadal można by myśleć o zwycięstwie? Albo choćby na pozycję w połowie stawki?Mi nie rozchodzi się tylko o to, jak się auta roztrzaskują, ale o to, jaki ma to wpływ na dalszą rozgrywkę. Ale nic to, pożyjemy, pogramy i wtedy ocenimy 😉

      • masz zupełna rację. . . wyobraź sobie, jaki byłby dalszy przebieg wyścigu, gdybyś po czołówce naprawdę rozwalił doszczętnie auto, a nie zwyczajnie obtarł i pojechał dalej bez znacznej utraty prędkości. Czy nadal można by myśleć o zwycięstwie? Albo choćby na pozycję w połowie stawki?Mi nie rozchodzi się tylko o to, jak się auta roztrzaskują, ale o to, jaki ma to wpływ na dalszą rozgrywkę. Ale nic to, pożyjemy, pogramy i wtedy ocenimy 😉

        Model zniszczeń wpływa na dalsze losy wyścigu (oczywiście na odpowiednim poziomie trudności) to było już zaimplementowane w części 2 Forzy i teraz jest tak samo a może i lepiej ;-). Nie wiem czy zauważyliście nawet już demie, że została znacznie zmieniona sztuczna inteligencja. Forza coraz bardziej przypomina realny wyścig a nie jak to jest w GT5 „wyścig po sznurku”. Tak czy siak FM3 zapowiada się niesamowicie!!! :-DPozdrawiam wszytskich fanów wyścigów!

  5. Musimy podejść do tego racjonalnie – masa aut, (ponoć) bardzo dobry model jazdy – o to chodzi w tej grze. Zniszczenia. . . są. Jakieś. A chcemy świetnych zniszczeń? Burnouta uruchamiamy – ta gra jest o rozwalaniu fur i o agresywnej jeździe. Nie możemy zapominać o tym że twórcy mają też ograniczony czas na stworzenie gry. I nie mogą dopieścić mniej ważnych elementów w ten sam sposób, jak tych bardzo ważnych – które są być albo nie być tej gry. I chyba wszystko na temat. : ]

  6. Wszystko zalezy od producentow marek gdyby ludzie z turn10 moglii zrobic pelny model zniszczen to by go zapewne zrobili ale przy takiej duzej ilosci samochodow w grze wystarczy ze jeden producent sie niezgodzi albo kaze sobie za to slono zaplacic i klapa. Zapewne ten sam problem jest z GT. Np w GTA czy Burnoucie nie maja takiego problemu i chyba kazdy z was wie czemu 😉

  7. A jak bylo w poprzednich dwoch czesciach Forzy? Czesto jak uszkodziles za mocno samochod, nie mowie tu o odpadniecu kola czy czyms takim, to juz i tak nie bylo szans na zwyciestwo. Moze szkoda ze nie ma jakichs spektakularnych kraks, ale tak jak napisal qba79, to nie jest Destruction Derby czy tez BurnOut. Zreszta na jakich ustawieniach byl robiony ten hl? Bo o ile dobrze pamietam to nawet w pierwszej czesci mozna bylo wybrac pomiedzy zniszczeniami kosmetycznymi, a „prawdziwymi”.

  8. Bardzo kiepsko to wygląda. ja wiem, że są uszkodzenia mechaniczne nie pozwalajace w większości przypadków jechać dalej ale poważne uszkodzenia nadwozia powinny być zaimplementowane. Pod tym względem oraz pod względem dźwięków (opony, większośc silników) Forza stroi w miejscu i oby za dwie częśći się nie okazało, że ludzie będa mieli dość deja vu. DOkładnie tak jak ma to miejsce przy GT5 i jego naleciałościach z poprzednich past-genowych odsłon.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here