Co się stanie, kiedy za tworzenie gry multiplayer wezmą się autorzy jednej z najlepszych darmowych gier internetowych i geniusze z Id Software? Otrzymamy Enemy Territory: Quake Wars – najbardziej wyczekiwany przez fanów internetowych starć tytuł tego roku!

Śmierć Nadejdzie Jutro z Pierce’em Brosnanem był grubą kreską, oddzielającą wszystkie poprzednie Bondy od nowych projektów Alberta Broccoli. Wszystko, co widzieliśmy, przygody, które przeżyliśmy, postacie, które znaliśmy. Wraz z Casino Royale musimy zapomnieć to, co do tej pory wiedzieliśmy i znaliśmy!

Nie nadawał się na mężczyznę Lary Croft, ale nadaje się na Jamesa Bonda. Jeszcze przed kilkoma miesiącami miłośnicy tego szpiega byli skłóceni i agresywnie bronili swojej opinii na temat tego, który z aktorów był najlepszym agentem 007. A to, że Connery, a to że jednak Moore.

Nowy Bond, stare przywyczajenia

Ja walecznie broniłem i bronić będę Pierce’a Brosnana! Wojna trwała do niedawna – teraz wszyscy jesteśmy zjednoczeni, pogodzeni… dlaczego? Mamy bowiem wspólnego wroga! A mianowicie Daniela Craiga – blond oszołoma, który zastąpił Brosnana i stał się nowym Bondem!

Naprawdę nie mam pojęcia co się stało. Oficjalne komunikaty są głupie, a plotki nie trzymają się logiki. Jeszcze zanim ogłoszono kto zagra Bonda w Śmierć Nadejdzie Jutro, spekulowano o odejściu Brosnana i poszukiwaniach nowego kandydata – mówiono nawet, że Hugh Jackman ma największe szanse. W końcu powiedziano, że w projekcie Bond XX wystąpi Pierce! Kiedy pojawiły się pierwsze informacje na temat kolejnego filmu o agencie 007 temat zdawał się powtarzać.

Nazywam się Craig. David Craig

Byłem przekonany, że i tym razem w ostatniej chwili rodzina Alberta Broccoli ujawni, że w listopadzie 2006 na ekranie zobaczymy ponownie Brosnana. Nic z tego – okazało się, że podjęto decyzje o poważnych zmianach w koncepcji filmu – rolę najbardziej sławnego tajnego agenta MI6 oddano Danielowi Craigowi. Osobie, której nikt nie dawał żadnych szans na jej otrzymanie!

Mało tego! Zdecydowano się na powrót do korzeni i postanowiono wprowadzić scenariusz Casino Royale do współczesności. Sam pomysł wydał mi się strzałem w dziesiątkę, ale gdy zobaczyłem pierwsze zdjęcia z planu filmowego i to, co wyczynia Daniel Craig straciłem wszelkie nadzieje… ale przed jakim zadaniem stoi nowy Bond?

Casino Royale opowiada o pierwszych krokach Jamesa w wielkim świecie szpiegów!

Tym razem cofamy się w przeszłość, by poznać początki kariery Jamesa. Nie ma jeszcze licencji na zabijanie i nie jest agentem o statusie 00, ale bardzo się stara i pracuje nad tym, by MI6 zwróciła na niego uwagę. Tak też się dzieje!

Nikt nie jest doskonały

Bond nigdy nie odpuszczał i gdy dwa pierwsze zadania wypełnia bezbłędnie, mordując zlecone mu cele – dostaje awans! Casino Royale opowiada o pierwszych krokach Jamesa w wielkim świecie szpiegów! M decyduje się powierzyć mu misję z prawdziwego zdarzenia – nie jakieś tam kolejne zabójstwo, lecz zadanie rozpracowania siatki terrorystycznej, do której kluczem jest niejaki Mollaka.

Trop wiedzie na Madagaskar, gdzie James z wrodzoną wręcz gracją wpada w sam środek intrygi. I właśnie wtedy, kiedy wszystko zdaje się zawalić jak domek z kart, Bond odnajduje wyjście z kryzysowej sytuacji – odkrywa nowe ślady, które kierują go do Dimitrosa i jego kobiety Solange.

[Głosów:0    Średnia:0/5]
1
2
3
PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułMiami Vice nie daje rady
Następny artykułTomb Raider na PS3

14 KOMENTARZE

  1. Some blodlines must come to an end. Some legends are ment to die. Żadko kiedy ciągłe wydawanie kontynuacji wychodzi jakiejś serii na dobre. 🙂

  2. Poczatkowo tez jakos mi nie pasowal pan Craig w tej roli, ale chyba sie z nim oswoilem. Po obejrzeniu trailerow jestem optymista. Ale z drugiej strony. . . trailery zwykle sa dobre. Robia je sprawdzeni specjalisci, ktorzy z najgorszej szmiry potrafia wyciagnac cos dobrego; ile to juz razy sie zawiodlem. . . No ale raczej wstrzymam sie z opiniami az do premiery filmu. A trailer polecam wszystkim: http://www.apple. com/trailers/sony_pictures/ca. . . /high.html

  3. Zgadzam sie Connery i Brosnan byli klasa sama w sobie. Ale szczerze to narazie odpuszczam sobie krytyke. Jak obejrze to sie wypowiem czy Craig sie sprawdzil czy nie.

  4. Brosnan to jakiś taki uśmiechnięty przydupas dla mnie. Ten Craig wygląda „chłodniej”, a taki powienien być Bond. Agent 007 to nie dobry tatko, tylko zimny drań. Czekam jak aktor sprawdzi się w akcji.

Skomentuj Wojtek Warchoł Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here