A dla mnie nie. Produkcja THQ troszkę zbyt natarczywie inspiruje się dziełem Rockstara. Next-genowa zrzynka z San Andreas jest tuż za rogiem i to w obrazkach.

Wzięliśmy w obroty najnowszego FPS-a, rodem z Polski. Zabawy starczyło raptem na chwilę, ale, wbrew pozorm, ne było aż tak źle.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

2 KOMENTARZE

  1. Hm. . . Nie miałem zbyt wielkiej ochoty na granie w TT. . . Jednak po przeczytaniu twojej recenzji – chyba pogram trochę dłużej, bo gra wcale taka zła nie jest. . . 🙂 Dzięki !

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here