Laptopy i Komputery Poleasingowe – Czy warto?

Na każdego z nas przychodzi kiedyś moment, w którym dochodzimy do wniosku, że nasz sprzęt potrzebuje wymiany. Czasami jest to nasza suwerenna decyzja, podyktowana tym, że dotychczasowy kompan pracy jest już leciwy i działanie na nim nie jest już tak komfortowe. Czasem zmusza nas do tego usterka, albo uniemożliwiająca jego naprawę, albo pokazująca, że „już czas”.

W sieci znajdziemy mnóstwo ofert sprzedaży laptopów i komputerów. Na allegro sprzedawcy prześcigają się w komponowaniu ofert, do gier, do pracy, do biura, do domu. Nas jednak dzisiaj będzie szczególnie interesował jeden segment sprzętu IT: segment sprzętu poleasingowego. Sprzętu, który oferuje bardzo dobre parametry, w przystępnej cenie. Jego „wadą” jest oczywiście to, że jest używany. Ale czy na pewno jest to duży problem?

Spis treści

Proces Poleasingu

Skąd tego typu sprzęty biorą się na rynku? Jak w ogóle powstał cały ogromny proces poleasingu? Wszystko zaczyna się od tego, że za naszą zachodnią granicą leasing jest bardzo popularną formą finansowania dużej ilości działów w firmach. Pozwala to ograniczać zaangażowanie kapitału własnego, co często jest kluczowe dla utrzymania płynności finansowej firmy. Jednak, każdy kto spotkał się z leasingiem wie, że jest on konstruowany tak, że ostatnia rata, jest ratą wykupową, znacznie wyższą niż inne, po której własność sprzętu przechodzi na leasingobiorcę. Jednakże, bardzo często jest to ten sam okres, w którym kończy się gwarancja oferowana przez producenta. W tej sytuacji wyjścia są dwa – albo wykupujemy sprzęt i rezygnujemy z gwarancji NBD i angażujemy mocno własny kapitał, albo nie wpłacamy ostatniej raty, sprzęt przechodzi na własność banku, a my zawieramy kolejną umowę i bierzemy nowy sprzęt z fabryki. Oczywiście, druga wersja wiąże się z dużo wyższymi kosztami – jednakże są one rozłożone w czasie, co jest absolutnie kluczowe. Wiele firm, decyduje się na tą właśnie opcję. Bank przejmuje wtedy bardzo duże ilości np. laptopów poleasingowych, które w znacznej większości zostały już spłacone. Wystawia taką elektronikę na licytację i sprzedaje po bardzo atrakcyjnych cenach. Tutaj wkraczają wyspecjalizowane firmy-hurtownie, które skupują ten sprzęt i odsprzedają dalej. Tak tafia on na nasze allegro oraz półki sklepowe.

Czego możemy spodziewać się po zakupie takiego sprzętu?

Laptopy poleasingowe i komputery poleasingowe przede wszystkim charakteryzują się znacznie niższą ceną niż sprzęty nowe, co jest ich absolutnie największą zaletą. Ktoś może powiedzieć, że dotyczy to wszystkiego co używane i trudno się z nim nie zgodzić. Jednak sprzęty poleasingowe znacznie różnią się od typowej używanej elektroniki.

Przede wszystkim trzeba pamiętać, że w przeważającej większości są to komputery lub laptopy, które przez cały czas były pod stałą opieką serwisową, zarówno firmy, w której były użytkowane jak i samego producenta. Na rynek poleasingów trafiają one zazwyczaj zaraz po okresie gwarancji lub nawet w trakcie jej trwania, stąd pewność, że jest to sprzęt całkowicie sprawny. Ale czy możemy być pewni, że będzie sprawy jeszcze długo?

Jak wiecie, producent to jedno, a seria drugie. I dotyczy to w zasadzie wszystkiego. W końcu Fiat Uno i Ferrari F355 to dzieła tych samych ludzi, a ich jakość, co cóż – znacznie się różni. Podobnie jest z laptopami – w zależności od tego, komu są dedykowane

Większość, wysokiej jakości sprzedawców tego typu urządzeń poleasingowych, oferuje na nie gwarancje – ponieważ zdaje sobie sprawę, że ich awaryjność nie jest zbyt duża – trzeba pamiętać, że na tego typu urządzeniach kilka lat użycia nie robi większego wrażenia. Są to najczęściej okręty flagowe we flotach swoich producentów. Seria Latitude od Dell’a lub Lenovo Thinkpad przez lata zyskały miano „niezniszczalnych” i jest to całkowita prawda. Każdy, kto obcował ze sprzętem biznesowym wie doskonale, że jego jakość wykonania jest nieporównywalnie inna niż tych z supermarketu. Stąd, mimo iż jest to sprzęt używany przez 2-4 lata, to bez żadnego problemu pozwoli pracować na nim jeszcze długi okres.

Ile można zaoszczędzić?

To, ile uda nam się zaoszczędzić, zależy przede wszystkim jak „leciwy” jest to sprzęt. Nie będzie żadnym odkryciem, że im dłużej sprzęt był używany, tym jest tańszy, choć trzeba pamiętać, że nie zawsze wiek sprzętu idzie w parze z okresem jego użytkowania.

Zacznijmy od czegoś bardzo świeżego – Dell E7480 – Model z przełomu 2017/2018. Za nowy, w konfiguracji z procesorem i5, 8GB pamięci RAM DDR4 oraz dyskiem SSD M.2 o pojemności 256GB, producent życzył sobie 5299zł. Co i tak jest całkiem nienajgorszą ceną jak na sprzęt biznesowy. Oczywiście, na komputerze zainstalowany system Windows 10 Pro. Sprzęt poleasingowy w tej konfiguracji możemy w tym momencie dostać w cenie: 3089 https://laurem.pl/product-pol-2606-DELL-7480-i5-6300U-8GB-256SSD-FHD-WIN-10.html w wersji z Win 10 Home. Czyli zaoszczędzamy ponad 40% ceny. To bardzo dużo, jak na sprzęt tak świeży. Oczywiście, im dalej w las, tym lepiej. Sprzęty z przełomu 2014/2015 kupimy nawet z 70% obniżką. A jest to wiek, który zapewnia wydajną pracę na najwyższym poziomie.

Jakie są zagrożenia?

To, że w życiu nie ma nic za darmo, to sentencja znana nie od dziś. W związku z czym, oczywistym jest, że zakup sprzętu poleasingowego ma swoje minusy. Jednym z nich jest na pewno fakt, że po kilku latach użytkowania na sprzęcie występują już ślady (zadrapania, otarcia), które wpływają na stan wizualny sprzętu. I jest to prawda, natomiast, rynek poleasingowy wychodzi naprzeciw klientom, który poszukują sprzętu w jak najładniejszym stanie. Każdy produkt jest poddawany ocenie jakościowej i otrzymuje odpowiednią ocenę (klasa, kategoria, laur), który określa jego stopień zużycia. Są też sklepy wyspecjalizowane w sprzedaży sprzętu w najlepszej klasie wizualnej (https://laurem.pl), tak, aby był on jak najbardziej zbliżony do sprzętu nowego.

Wiele osób zwróci uwagę na zwiększoną awaryjność sprzętu poleasingowego. I ciężko się z nimi nie zgodzić, sprzęt używany na pewno będzie bardziej podatny na awarię niż sprzęt nowy – jednakże trzeba pamiętać – nowy tej samej klasy. Nieprawdziwe byłoby twierdzenie, które zakładałby, że sprzęt klasy marketowej będzie mniej awaryjny niż poleasingowy sprzęt biznesowy. Istotna jest także gwarancja. Każdy poważy oferent sprzętu poleasingowego oferuje gwarancję od 12 do 36 miesięcy na swoje produkty – także nawet ewentualna awaria zostanie naprawiona.

Dla kogo?

Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Stwierdzenie „dla wszystkich” byłoby pewnie sporym nadużyciem. Ale ciężko jest mi wskazać konkretną grupę osób, dla których zakup sprzętu poleasingowego to nie byłoby dobre rozwiązanie. Każdy z nas w końcu szuka w życiu oszczędności, a to jest dość łatwy i pewny sposób na to, aby więcej pieniędzy zostało w naszym portfelu.

[Głosów:2    Średnia:5/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here