Jakiś czas temu przedstawiliśmy wam pierwszy klip dostarczony przez Electronic Arts Polska, w którym zaprezentowano jednego z aktorów podkładających głos w rodzimej lokalizacji Battlefield: Bad Company 2. Kwestią sporną jest, czy gra potrzebuje polskiej wersji językowej (czego dowodzi Mass Effect 2), jednak ocenę roli Mirosława Baki pozostawiamy wam samym. Poniżej znajdziecie drugą część filmu:

[Głosów:0    Średnia:0/5]

5 KOMENTARZE

  1. Tak się zastanawiam, i za cholerę nie mogę wymyślić, po co są tego rodzaju filmiki tworzone? Siedzi aktor, nawija i sprawia wrażenie, że niespecjalnie wie o czym gada. Przejęty jest całą grą mniej więcej tak samo jak statystyczny mieszkaniec Zimbabwe polskimi komisjami śledczymi, ale powiedzieli „zachwalaj”, to zachwala jak umie. „Fajna gra, fajne postacie, spodoba wam się, mogę już iść?” Chciałbym kiedyś oglądając taki filmik (szczególnie z polskimi głosopodkładaczami) poczuć, że człowiek siedzący przed tą kamerą gra, rozumie temat i jest tym rzeczywiście zainteresowany. Póki co widzę gościa, któremu EA zapłaciło za wystąpienie w grze (i w filmiku), żeby mogło sobie jego nazwisko pierdyknąć na pudełko. Szkoda.

  2. To samo jest w przypadko filmow. Zawsze aktorzy bredza jak potluczeniu i opowiadaja marketingowe frazesy. Pewnie niektorzy ludzie sie na to nabieraja. Swoja droga to nigdy w zyciu tego dziada nie widzialem. Pewnie z jakiegos Klanu go wzieli

  3. apropo teatru to parę lat temu był trend, dość krótko trwający warto zaznaczyć, że do lokalizacji gier zatrudniano aktorów- profesjonalistów teatralnych z ogromnym warsztatem i doświadczeniem którzy wypadają w polonizacją znacznie lepiej niż ekranowe niby gwiazdy. Niestety jakość wygrała z marketingiem i teraz będziecie ryczeć ze śmiechu kiedy w God of War 3 odezwie się do was Kratos głosem Bogusia Lindy. Jest tak, że wybiera się znanych po to żeby rodzimy oddział tej lub innej firmy mógł się pochwalić przed bossami z zachodu, że coś robią, się starają itd. Góra to kupi. No, a poza tym napisze o tym np Gala, Na żywo, Pudelek albo Olivier* Janiak coś powie w TVN itepe i tu mówię całkiem poważnie. * Znaczy się Piotr, ale to brzmiałoby zbyt pospolicie dla tego „dziennikarza” :DI na koniec pytanie chyba retoryczne, czy Bad Company 2 w oczach polskiego gracza coś zyskuje, że da w nim głos Mirosław B?

  4. Mam nadzieje, ze w grze bedzie do wyboru mozliwosc ustawienia oryginalnej sciezki dzwiekowej + polskie napisy ? czy na darmo sie ludze ? ;-).

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here