Kilka dni temu pisaliśmy o konflikcie między twórcą gry Ninja Gaiden a prezesem firmy Tecmo. Autor popularnej gry – Tomonobu Itagaki – nie przebierał w słowach krytykując swojego byłego szefa. Koniec końców postanowił jednak zrezygnować z pracy dla Tecmo i na odchodne podać firmę do sądu.

Według najnowszych, jeszcze niepotwierdzonych informacji charyzmatyczny Itagaki wywołał swoim posunięciem prawdziwą burzę. W sieci pojawiła się plotka mówiąca, iż przynajmniej czterdziestu pracowników Team Ninja postanowiło pójść w ślady swojego „mistrza” i zrezygnowało z pracy. Jakby tego było mało każdy z nich pozwał swojego byłego pracodawcę, twierdząc że do tej pory nie wypłacił on zaległych premii za ukończenie produkcji już wydanych gier.

Tecmo ma więc olbrzymi problem. Itagakiego łatwo zastąpić się nie da. Nowych pracowników firma jeszcze by znalazła, ale ciężko powiedzieć jak poradzi sobie z tyloma wytoczonymi jej procesami. Życie dowodzi, że czasami lepiej pożegnać się z potężnym panem prezesem niż narazić się na gniew „szeregowych pracowników”. O, wyszła nam z tego jakaś myśl rodem z kodeksu samuraja. Wyglądajcie naszych newsów. Wkrótce postaramy się opowiedzieć jak firma poradzi sobie z tym problemem.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here