Jedenaście tysięcy dziewic Joanna Marat

Intrygujący tytuł, znane nazwisko i zachęcająca na pierwszy rzut oka okładka stanowią skrócony przepis na znakomitą lekturę. Te wszystkie cechy dotyczą najnowszej powieści Joanny Marat zatytułowanej „Jedenaście tysięcy dziewic”. Dzieło wstępnie zostało przedstawione jako unikalna mieszanka sagi, romansu, dramatu i obyczajówki, a cytat z okładki kieruje uwagę na sferę problemów rodzinnych, miłosnych i zwykłe, ludzkie – ale nierzadko najbardziej wciągające – sprawy.

Dlaczego sięgnęłam po książkę „Jedenaście tysięcy dziewic”?

O pojawieniu się nowej powieści Marat dowiedziałam się banalnie, bo z Internetu, niemniej jednak dzięki temu udało mi się wyprzedzić wielu potencjalnych czytelników. Udało mi się też stracić kilka dni z życiorysu, ponieważ książka wciągnęła mnie po prostu bezgranicznie, pozostawiając z wrażeniem niedowierzania i chęcią zapoznania się z resztą twórczości autorki.

Kim jest autorka książki Joanna Marat?

Joanna Marat nie jest już nowicjuszką – uczestniczy aktywnie w polskiej branży literackiej od 2011 roku, czyli swojego debiutu. Ma na koncie kilka ciepło przyjętych powieści (np. kryminalny „Monogram”). To jedna z tych autorek, które w swoim pisaniu poruszają problemy bliskie chyba każdemu z nas i robią to w ujmujący sposób, przy okazji dostarczając możliwości obcowania z atrakcyjną pod każdym względem, dopracowaną warstwą językową.

O fabule książki „Jedenaście tysięcy dziewic” słów kilka

„Jedenaście tysięcy dziewic” można określić powieścią obyczajową, gdyż fabuła osnuta została wokół różnych zawiłości losów bohaterów, których jest naprawdę sporo i są wyjątkowo ciekawie zarysowani. Książka ta to coś pomiędzy sagą a rozbudowanym romansem z elementami dramatu. Marat osadziła akcję powieści na przestrzeni kilkudziesięciu lat, nie unikając sprawnie zmontowanych retrospekcji, które dodatkowo uwiarygodniają kreacje przedstawionych postaci. Główne bohaterki to kobiety – każda jest inna, każda na swój sposób zmaga się z przeszłością, przyszłością i oczywiście teraźniejszością. Z uwagi na sporą rozpiętość czasową narzucają się właśnie skojarzenia z sagą rodzinną, choć więzi między poszczególnymi kobietami nie zawsze są aż tak oczywiste. Czytelnik ma szansę poznać klimat Gdańska ogarniętego zamieszaniem II wojny światowej, jak również wraz z każdą z pań przemierzać trudny świat „po”. W miarę rozwoju akcji, poszczególne problemy, dramaty i kłopoty są coraz bardziej współczesne i zarazem mocno zróżnicowane. Losy bohaterek – momentami tragiczne, momentami pełne codziennych chwil szczęścia – rozgrywają się w rodzimym mieście Joanny Marat, być może dlatego więc wszystko jest aż tak prawdziwe i aż tak bardzo trafia do czytelnika. Nie brak nieudanych miłości, rozterek związanych z odchodzącą młodością, zdradami w małżeństwie, odkrywaniem przeszłych zdarzeń. Fascynująca jest też kwestia wiążąca się z tłem akcji, bo tak naprawdę dominuje ona nad całym światem przedstawionym – chodzi o problem miasta zyskującego polskość w tych trudnych, powojennych czasach.

Moja opinia na temat książki „Jedenaście tysięcy dziewic” Joanny Marat

Recenzja nie byłaby recenzją bez przekazania również swojej subiektywnej opinii na temat przeczytanego dzieła. W przypadku „Jedenastu tysięcy dziewic” opinia ta jest bezwarunkowo pozytywna i mam nadzieję, że okaże się zachęcająca dla kolejnych czytelników, by sięgnęli po tę arcyciekawą powieść. Niełatwo mi jest wymienić jedną konkretną zaletę w gronie wielu, co samo w sobie jest chyba silną rekomendacją.

SPRAWDŹ OPINIE CZYTELNIKÓW >>

Przyciąga w zasadzie wszystko: język (czytanie jest bardzo przyjemne, nie wymaga wysiłku, całą uwagę można skupić na przeżywaniu wraz z bohaterkami problemów, jakie akurat w danym momencie akcji ich dotyczą), fabuła, bardzo ciekawe osadzenie akcji w Gdańsku, dużo determinacji, uczuć, wyborów związanych z historycznym tłem powieści. Nie da się przejść obok tego obojętnie, w dodatku po zakończeniu lektury wrażenie „bycia tam” jest tak silne, że podświadomie już zaczynamy szukać innej powieści tej autorki…

Czy warto kupić książkę „Jedenaście tysięcy dziewic”?

Jako saga, czy nawet powieść obyczajowa, książka „Jedenaście tysięcy dziewic” wydaje się przeznaczona raczej dla kobiet, zresztą to właśnie kobiety są jej głównymi bohaterkami. To jednak mylne wrażenie, powieść jest tak skonstruowana, że niezależnie od płci czytelnik odnajdzie sie na którejś z warstw. Albo nawet na kilku. Obcowanie z tak wysmakowaną prozą tworzy uczucie niedosytu w miarę zbliżania się do końca czytania, choć oczywiście jest to nieuniknione i ciężko powstrzymać się od przekładania kolejnych stron. Warstwowośćutworu staje się szybko odczuwalna, ponieważ z samego tła, które po prostu jest – niezależnie, a może równolegle w stosunku do akcji – da się wyodrębnić niezliczoną ilość wciągających czy nieraz odstręczających obrazów. Autorka nie unika opisywania bolesnych spraw, ale umiejętnie przeplata je również z rzeczami przyjemnymi i budującymi. Tak właśnie funkcjonuje prawdziwe życie, stąd prawdopodobnie dlatego książka wydaje się tak bliska temu, co każdy z nas zna z autopsji i czego wielokrotnie być może doświadczał.

[P_REVIEW post_id=56292 visual=’full’]

POLECANE KSIĘGARNIE:

SZCZEGÓŁOWE INFORMACJE:

Tytuł: Jedenaście tysięcy dziewic
Autor: Joanna Marat
Kategoria: Literatura polska
ISBN: 978-83-7961-200-0
Data wydania: 14.04.2015
Format: 125mm x 195mm
Liczba stron: 456
Cena detaliczna: 33,00 zł

[Głosów:0    Średnia:0/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here